W związku z naszą planowaną wizytą na Powązkach, zostałam oficjalnie, przez moją rodzinkę, oddelegowana do oczyszczenia rodzinnego grobu tam że. Na szczęście to w starej części, więc nie będziemy musieli daleko chodzić.
Jak jesteś ciekawy to wsadź nos do kawy Zorientujesz się jak przyjdziemy na spotkanie
To koło Arkadii. Może nie będzie tłumów... A tak w ogóle, można robić zdjęcia na cmentarzu?
Może pójdziemy na Powązki? Po zmroku, pięknie oświetlone zabytkowe rzeźby wyglądają wspaniale. No i nie będziemy robić wyłącznie sobie zdjęć przecież. Poza tym znam przynajmniej jedną osobę, która za nic w świecie nie zgodzi się być na żadnym zdjęciu, więc się nei martw
To nie musisz na nich być
Zapomniałam o Wszystkich Świętych. Wprawdzie to dopiero w poniedziałek, ale pewnie weeekend też zostanie wykorzystany. No cóż, zobaczymy.
Nom, ja dziś szalałam po ogrodzie; powiesiłam budkę lęgową i karmnik. Nawet sikorka jakaś przyleciała i truchełko pająka zjadła Nawet kawkę piłam w ogrodzie czytając książkę. ale było fajnie. Nie ma to jak dzień spędzony wyłącznie w domu
Nawet ja się nie wybrałam rano do Warsiawki, prawie nie spałam i jestem trochę skacowana po wczorajszej imprezie Dobrze, że spotkanie dopiero w następny weekend