Skocz do zawartości
Nerwica.com

anonimowa

Użytkownik
  • Postów

    135
  • Dołączył

Treść opublikowana przez anonimowa

  1. anonimowa

    Enneagram

    a ja 1w9 no prawie wszystko się zgadza "ma podobną do dziewiątki aurę spokoju, choć nadal możliwe są u niej wybuchy gniewu." racja "introwertyczna i sprawia wrażenie nieobecnej zupełnie jak piątka." no to w zupełności i tak dalej i tak dalej "Może okazywać polityczne i socjalne opinie, które są logiczne ale bardzo rygorystyczne i całkowicie pozbawione współczucia lub jakichkolwiek innych ludzkich emocji." no nie aż taka nie jestem "Jedynka może być bezlitosna i nieświadomie okrutna." to się chyba nie zgadza, ale podsumowanie jak tak czytałam to w 100 % ja "jedynka jest bardzo powściągliwa w okazywaniu swoich odczuć." hmm zależy dla kogo, czasem wstydzę się okazywać publicznie uczucia. W sumie to większość tego, co pisze o jedynkach to prawda. Jestem jedynką Pozdrawiam wszystkie jedynki.
  2. Nie wiem czy na temat, ale jak siedzę to często trzęsą mi się nogi, nawet nie zważam na to uwagi, dopiero po chwili patrzę, że nimi trzęsę i przestaję, ale po chwili znowu. Może to tylko taki nawet, więc jak mam się odzwyczaić?
  3. Ja też mam czasem straszne myśli. Siedzę sobie i nagle jakby się zacinam. Wtedy nie wiem dlaczego wyobrażam sobie, że ktoś mnie krzywdzi... no wiecie... sama nie wiem dlaczego. Potem jakby "wracam z powrotem na ziemię". Czasem potrafię się zagapić i zamieram w bez ruchu, wtedy nie reaguję na to, co mówią do mnie inni i w ogóle nic nie myślę.
  4. Wiecie co? Od jakiegoś czasu odczuwam taki niby ból po lewej stronie klatki piersiowej, jakby kłucie w jednym miejscu. Czasem nasila się, gdy się strasznie zdenerwuję. Jak myślicie czy to coś poważnego serce? płuco? A może sobie to wmawiam? Niee, chyba nie. Ale tak prawdę mówiąc ciągle mnie coś boli, np. od jakiegoś czasu zaczęłam odczuwać ból chyba lewego jajnika. Może powinnam iść do lekarza i się zapytać, i porobić badania, i może jeszcze do tego krwi i moczu? Przecież zdrowy też powinien robić badania kontrolne. Jak myślicie lekarz chyba nie uzna, że jestem jakaś przewrażliwiona?
  5. Idę ulicą i patrzę się w dół. Jakoś boję się patrzeć ludziom w oczy, co uznać mogliby, że kłamię, coś ukrywam. Po prostu nie umiem utrzymać kontaktu wzrokowego. Boję się też mężczyzn. Niby mam w swojej główce stworzony ideał, ale wiadomo, że ideałów nie ma. Boję się z kimś związać. A jak mnie skrzywdzi? zostawi? zbije? będzie się znęcał? Może lepiej zostać samotną dziewczyną? Ale tak prawdę mówiąc, to kto by mnie chciał? Jestem brzydka, nudna, a poza tym nie wychodzę za bardzo z domu, bo jakoś w domu czuję się bezpieczniej. To nawet nie mam okazji, aby kogoś poznać. Ale tak sobie myślę po co czekać na kogoś, ponieważ jak nikogo nie poznam, to przynajmniej nie będę narażona na krzywdę. Czy każdy musi mieć rodzinę? Pewnie jest dużo ludzi, którzy są sami i świetnie sobie radzą.
  6. anonimowa

    Witam wszystkich

    Skoro tutaj można się przywitać, to właśnie się z wami witam. Czy ja wiem, czy coś mi dolega. Czasem czuję się bezsilna, przygnębiona. Czasem myślę sobie, że nie jestem nikomu potrzebna. Na pozór jestem radosną dziewczyną, trochę nieśmiałą, ale próbuję z moją nieśmiałością walczyć, bo kto lubi takie osoby? Najbardziej lubianymi są osoby pewne siebie, zakręcone i lubiące się zabawić, a ja? Nieśmiała i nie lubiąca ryzyka, a także nie lubiąca robić czegoś co jest wbrew moim zasadom. Nudna prawda? Myślę sobie, że wszyscy mnie nienawidzą, nawet moje koleżanki, że jestem im niepotrzebna, że najlepiej urwać znajomość, w sumie samotność nie jest taka zła. Zresztą po co ja to pisze, przecież i tak nikt nie przeczyta i nikogo to nie obchodzi. Przecież każdy ma swoje problemy, z którymi się boryka, a ja jestem tylko głupią nastolatką, która jak każda przeżywa trudny okres (hormony itd.) Pozdrawiam.
×