Skocz do zawartości
Nerwica.com

miziam

Użytkownik
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miziam

  1. nobody25, ja biorę. Paro rano, trittico na noc na sen. Bardzo dobrze u mnie to działa. W dzień funkcjonuję, w nocy śpię.
  2. Ja mam takie sny codziennie. Bardzo realne (czasem nie wiem czy coś się przyśniło czy wydarzyło), czasem też straszne. Męczące to jest.
  3. miziam

    Zżera mnie samotność

    Emigracja nie jest dla każdego. Jesteś daleko od rodziny, starych znajomych i czujesz się sam. Zawsze możesz wrócić. Możesz też szukać znajomych na miejscu, w Anglii jest przecież masa polaków, który tworzą swoje małe społeczności.
  4. Czy mozliwe jest żeby przy schodzeniu z paro się polepszyło? I można funkcjonować lepiej niż na większej dawce, tak żeby nie zmieniać leku?
  5. Najlepiej właśnie porozmawiać. Powiedzieć co się myśli na ten temat. Zapytać co o tym myśli druga osoba. Trzeba powiedzieć, że jeśli jest jakiś problem, to są specjaliści, którzy potrafią pomóc. Są przecież psychoterapie dla par, terapeuta pomoże określić problem i wskazać co można z tym zrobić. Ale nic na siłę. Jeśli ktoś nie chce to się go nie zmusi. Spróbować zawsze warto.
  6. Kalebx3, mój błąd że nie napisałam wyraźnie o co mi chodzi, ale jestem w okropnym stanie wybacz. Chodzi o to, że odstawiłam całkiem paroksetyne. Nie pomagała, więc nie było sensu brać. Schodziłam stopniowo z dawki 40 tak jak lekarz kazał, no i teraz już nie biorę nic. Mam siniaki jakbym właśnie zaczęła brać a nie odstawiła. Lamitrin nie pomaga się uspokoić ani trochę.
  7. 5 dzień nie biorę paroksetyny. od 2 ciągle płaczę, czuję się jak ostatnie g*wno. to normalne? minie?
  8. lynx, mi zwiększanie dawki nic nie pomogło, też na początku miałam super a później nie czułam żadnego działania, moim zdaniem lepiej iść do lekarza po coś innego
  9. na 3 miesiące właśnie, tyle tam trwa terapia. Ale chciałabym wiedzieć coś więcej o tej terapii. W następnym tygodniu idę na konsultację i najwyżej tam spróbuję się dowiedzieć jak to wygląda.
  10. Ktoś był na oddziale dziennym w szpitalu wolskim i może mi opowiedzieć jak tam wygląda terapia?
  11. miziam

    Witam wszystkich !

    Cześć. Rozumiem jak to jest mieć problemy od małego. Nie jesteś sama.
  12. nie wiem co bym chciała :/ chciałabym się nie bać. Źle mi będzie tak siedzieć i się na was gapić, więc nie przyjdę.
  13. Nie wiem dlatego pytam. Ale jak rozmawiać to nie przyjdę
  14. Co zamierzacie robić na spotkaniu?
  15. mam tak mocno religijną rodzinę, że zapłacą każdą kwotę :/
  16. Przypomniałam sobie sytuację z dzieciństwa jak ojciec po tym jak mnie zbił chciał zobaczyć ślady na moim ciele, bałam się go więc mimo, że bardzo mocno się wstydziłam zdjąć majtki to pokazałam mu pupę. Czy taka sytuacja jest molestowaniem dziecka?
  17. miziam

    Problem w związku

    Cześć. Wiem co czujesz bo też mam taki problem. Nie potrafię być w związku.
  18. Nie mogę spać. Nie wiem co mam z tym zrobić.
  19. miziam

    Hej, hej

    Cześć Marcin! Dobrze rozumiem twoją sytuację, też straciłam ojca. Nikt mi w tym czasie nie pomógł i mój problem narastał. W liceum ciągle tylko spałam, zdarzyło mi sie nawet zasnąć na lekcji. Okazało się, że to objaw depresji. Zaczęłam brać leki i mój stan trochę się poprawił. Skoro masz kochającą matkę to powiedz jej o swoich problemach. Wsparcie bliskiej osoby jest ważne.
  20. miziam

    po co żyć

    właśnie dla tych osób. Dwie to moim zdaniem dużo, niektórzy nie mają nikogo. Ja żyję właśnie po to, aby moi bliscy nie cierpieli jeśli odejdę. Jestem w podobnej sytuacji. Też nie mogę się uczyć, więc wzięłam urlop zdrowotny na uczelni. Jeśli jesteś nadal wpisana na uczelni jako student to rozważ tę opcję. Jak ci się poprawi to wrócisz do momentu, na którym się zatrzymałaś i przez cały okres urlopu zachowujesz status studenta.
  21. cześć! Ja nie mając problemów ze słuchem mam ogromny lęk przed mówieniem. Skoro lubisz pisać to pisz pamiętnik, to podobno pomaga. Wyrzucisz z siebie negatywne myśli. Też miałam problemy z zaliczeniem, więc poszłam na urlop zdrowotny i za rok czeka mnie nowa grupa całkiem obcych ludzi.
  22. Nie obchodzi mnie co mają w swoich księgach zapisane, ale nie chcę żeby kiedyś odprawiono mi katolicki pogrzeb. Dzięki apostazji nie będą mogli tego zrobić, a ja nie chcę żeby odstawiano jakieś ceremoniały z moim ciałem w roli głównej.
  23. Ostatnio się dowiedziałam, że KK ułatwił procedurę apostazji, więc znów zaczęłam się tym interesować. Ma ktoś jakieś doświadczenia z wystąpieniem z KK?
  24. wzięłam prysznic, pościeliłam łóżko, zjadłam śniadanie
×