Nie proście ją o zdjęcie, bo przecież nie o jej wygląd tutaj chodzi tylko o jej psychikę
Po pierwsze, witaj :) I ja bym na Twoim miejscu udała się jak najszybciej do psychoterapeuty, to, że teraz siebie tak postrzegasz nie oznacza, że już będzie tak zawsze, to tylko kwestia nastawienia! I czym ryzykujesz idąc na terapię? Jedynie stratą kompleksów
Spróbuj znaleźć taki pstryczek w swojej głowie... Wyglądasz tak, a nie inaczej i nie da się tego zmienić, więc jedyną opcją jest zaakceptowanie siebie, to jesteś TY i ze SOBĄ będziesz żyła do końca życia! Nie ma innej logicznej opcji niż naprawienie swojego myślenia c:
Zrób czasami coś dla siebie, co sprawi, że Twoja samoocena wzrośnie... Może jakiś ładny makijaż, zmiana koloru włosów, ułożenia...?
Pomyśl sobie o ludziach, których codziennie mijasz idąc chociażby ulicą. Albo, o swoich rodzicach. Nie wzdrygają się raczej na Twój widok, prawda?
Ja mam 19 lat :)