Motio - Tu nie o to chodzi. Po prostu jak pchasz w to boga to niech on Cię wyleczy. To, że odbierasz to jako atak to już Twoja sprawa, ale mieszanie 'istot wyższych' w nasze codzienne i błahe problemy jest egoizmem. To Twoje problemy i sam sobie musisz z nimi poradzić. Nie bądź egoistą i nie wpieprzaj w to nikogo innego.
I tak, jestem ateistą.
Pozdrawiam. :)
Nie uważasz, że to Ty trochę przesadzasz, Kofel? Motio zrobił tylko luźną uwagę o Bogu, mogłeś po prostu to zignorować. Niepotrzebnie moim zdaniem napisałeś 'o mieszaniu w to boga" tym bardziej to, co powyżej umieściłam w cytacie. Motio również nie potraktował tego jako ataku. Po prostu gdy nie w rozmowie o Bogu nagle wrzucasz posta tylko o tym, zeby o nim nie pisał, faktycznie wyglądało to tak, jakgdybyś chciał wywoałać dyskusję o Bogu. Motio zachował się bardzo w porządku.
I teraz już ewidentnie już na niego naskakujesz wyzywając go od egoistów i wyśmiewając jego wiarę (Cytuję: "Po prostu jak pchasz w to boga to niech on Cię wyleczy"). Poza tym wymadrzasz się n.t. Boga jakgdybyś bardzo dobrze go znał, a nie znasz go wcale: "mieszanie 'istot wyższych' w nasze codzienne i błahe problemy jest egoizmem. To Twoje problemy i sam sobie musisz z nimi poradzić".