Skocz do zawartości
Nerwica.com

tictac

Użytkownik
  • Postów

    580
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tictac

  1. Panowie paro coś działa , ale potrzebuje czegoś do poprawy nastroju , motywacji do działania, nie cieszę się życiem i dalej boje wychodzić jest lepiej, bo czuje się spokojniejszy i opanowany ale tylko w domu. Potrzebuje czegoś da mi pewien błysk pozytywny w oku , coś przez co będzie mnie garnąć do ludzi , przestane się zamartwiać i denerwować , dalej mam jeszcze duży stres przed spotkaniami z ludźmi , często boli mnie żołądek , jutro mam wyjazd i boje sie czuje się nie pewnie. Co byście dorzucili do paro ? Jak się czujecie bo coś cicho tutaj. Obecnie biorę 20 mg już 25 dni , wszystkie uboki zniknęły łącznie z zawrotami i bólem głowy zostało tylko libido ale na razie muszę ruszyć z domu wiec to sprawa drugorzędna. Poczekać jeszcze , może zwiększyć dawkę ? Pale sporo fajek niestety
  2. tictac

    Co teraz robisz?

    Leżę na łóżku , patrzę na tabletkę benzo - uśmiecha się szyderczo do mnie , czekam aż będzie ciemno i cicho.
  3. No niestety zaburzenia psychicznie sa często wrzucane od razu do jednego wora z wariatami . To jest przykre ale prawdziwe , tym bardziej że wiele somatycznych objawów nerwicy czy nawet leków jest z góry odbierana przez inne osoby jako coś o podłożu zupełnie innym ,np. Boli mnie głowa - weź tabletkę, boli mnie brzuch - a co jadłeś , nie chce tam iść - ale nic cie tam nie zje , czym się stresujesz przecież nie ma czym . ITD .
  4. Witam Mam takie pytanie czy warto przyznać się do choroby ( nerwicy, depresji itd) przed rodziną , znajomymi, partnerem , ludźmi z pracy i tymi z którymi się widuje. Czy warto traktować tą chorobę jak każdą inną ? Czy mówicie swoim bliskim o swoich problemach? Czy nie było by lepiej gdyby wszyscy się dowiedzieli ? Ogólnie jak to wygląda u Was ? Jakie macie do tego podejście, jakie nasuwają się Wam wnioski z własnego doświadczenia ? Wiadomo , że jedni będą szyderczo się nabijać za plecami, inni w ogóle nie zrozumieją problemu, a jakaś wąska grupa może pomoże czy będzie współczuć . Czy nerwica i problemy z nią zwiazane nie jest w dużej mierze wynikiem ukrywania stresu, somatycznych dolegliwości, reakcji na życiowe stresy przed innymi ? Czy warto wyjść do ludzi i nawet się oczernic i przyznać do np. ataku paniki czy biegunki czy depresji niż siedzieć w domu izolować się i wszystko ukrywać ? Pozdrawiam
  5. U Ciebie pomaga bo działa również na nudności , u mnie generalnie nudności nie ma , raczej wszystko dzieję sie na dole skurcze brzucha i biegunki ze stresu, ścisk taki nie mocny ale długotrwały czasem nawet poza domem jest kłucie, a oczywiście po spotkaniu lub w drodze do domu wszystko mija. Ja po paroksetynie też schudłam początkowo, brak apetytu rano no i uboki dawały po kościach. Paro biorę rano więc większy apetyt jest po południu i wieczorem.
  6. A jak z łączeniem hydroksyzyny i paroksetyny sprawa wygląda ? Bo hydro chyba nasila działanie SSRI i nie można niestety jeździć po nim autem co dodatkowo wyklucza ze społeczeństwa. Ciekawe jest to , że jest też przeciwskazana dla ludzi z zaburzeniami pracy serca , a przy nerwicy to nie nowość. No ale to tylko ulotka...
  7. sen123, Mam bardzo podobe objawy i co prawda nie próbowałem hydro ale babcia ma Atarax więc może sprobuje kiedyś na własną rękę, dzis przy wyjsciu i na początku spotkania przez około godzinę okropnie mnie bolał brzuch z stresu przed biegunka, ale jakoś dałem radę i obyło sie bez benzo które i tak miałem w kieszeni w dawce 2x6mg bromazepamu. Podobnie jak Mili częściej noszę przy sobie niż biorę, ale są sytuację, że mógłbym to jeść kilka razy na dzień - z oczywistych powodów tego nie robię. Ja biore paro juz też trzy tygodnie i też średnio czuje działanie w takich sytuacjach, uspokoilo mi tylko ataki paniki i lęki związane z sercem ale nic poza tym. Dawki nie zwiekszam bo mnie zamula, trzeba jeszcze poczekać może się rozkręci w końcu bo na razie nie czuję żadnej pewności siebie w takich sytuacjach, a kastracja jest ogromna mimo wszystko dam jeszcze czas .
  8. Kto poleci jakieś leki rozkurczowe/przeciwbólowe na ból brzucha związany z stresem/fobią społeczną, który kończy się zazwyczaj biegunką ? Czuje ciągłe spięcie w brzuchu mimo, że nie jestem bardzo zdenerwowany i do puki "stres" związany z wyjściem, lub sytuacja nie minie to ból nie chce ustąpić. Posiadam Spasmoline, jakie leki stosowaliście na takie nerwobóle ?
  9. Doraźnie z uwagi na mechanizm uzależnienia psychicznego jak i fizycznego. Benzodiazepiny działają na : Więcej pod linkiem : http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha01.htm#25
  10. Dam czas, ale na razie nic nie działa na stresy związane z wyjściem - niestety Mam dziś wyjście i czuje się okropnie spięty, a mój żołądek wariuje od rana. Może jestem jakimś ciężkim przypadkiem, może się zasiedziałem w domu i za dużo się przejmuje, ale na razie nie czuje w ogóle działania tego leku, poza tym, że nie mam ataków paniki w domu związanych z sercem. Może jeszcze za wcześnie, dam sobie jeszcze dwa tygodnie. Kurde chyba dziś bez benzo się nie obejdzie niestety. Pozdrawiam.
  11. Horr, Oczywiście że pomaga , w ogóle benzo u mnie w większych dawkach jest prospołeczne ale mimo wszystko puki siedzę w domu to po co mam jeść benzo. Największy problem jest taki, że po benzo chodzę trochę jak pijany i nie wyglądam najlepiej po takich dawkach , no i autem nie można jeździć :/. Chyba muszę się przeprowadzić do miasta kiedyś. U mnie niestety samo paro może nie wystarczyć do funkcjonowania w społeczeństwie, może potrzebuje jeszcze czegoś uspokajającego lub rozkurczowego. Dziś wziąłem kolejną dawkę.
  12. Mili89, Liczę się z każdym zdaniem, nie przeczę że jestem dość nie cierpliwy i impulsywny , a jednak problemy z libido są ważne ale jak lek zadziała to poproszę lekarza o mianseryne jako dodatek do paro.
  13. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi , posłucham Was i dam jeszcze czas paro, nie będę nic zmieniał, dawkę biorę 15 bo po 20 mam zawroty głowy i senność. Tabletki Rexetin, jedna tabletka ma 20 mg, latwo podzielić ja na pół by uzyskać 10 , i z drugiej połówki urypac mniej wiecej połowę czyli 4-6 mg co razem daje około 15.
  14. Mili89, Wzajemnie Wesołych Świąt , również dla wszystkich innych łącznie z Kalebx3. Kalebx3, Ten szpital to nie taki głupi pomysł, samobójstwo na razie sobie daruję, jak bede zdecydowany to osobiście dam Ci znać
  15. Kalebx3, Do samobójstwa to mnie doprowadzi ten lek już nie długo, czemu każdy mi wciska ten lek na siłę ? Lek mnie wykastrowal , otepił, siedzę w domu i dalej się boje wychodzić. Nie strasz mnie samobójstwem bo mnie to nie rusza. Są inne lęki które nie powodują takich dysfunkcji seksualnych i działają przeciwlekowo i przeciwdepresyjnie. Po tym leku właśnie myśli samobojcze mi się nasilły. Jestem emocjnolanie zgaszony po tym leku, nie tylko w sferze seksualnej . Ashton, Tylko że lek mi nie pomaga tak jak bym chciał , więc po co mam go dalej brać? Czy wedlug Ciebie dorzucenie kolejnego leku ( który również potem trzeba odstawić )żeby załatwić sprawe z libido jest rozmwiazaniem jedynym ? -- So mar 26, 2016 5:26 pm -- Co do lekarza to kontaktowałem się w tej sprawie i powiedział mi żeby zmniejszyć dawkę.
  16. Szukam książki o jakimś młodym facecie ktory walczył z nerwicą lękową . Najlepiej gdyby był to jakiś chlopak w wieku liceum, studiów. Może być też fim poleci ktoś coś ?
  17. tictac

    Fobia społeczna!

    DDasia25, Gratuluje poczucia humoru.
  18. Kto z Was zrezygnował z przyjmowania paroksetyny po kilku tygodniach przyjmowania ? Mam dość tego syfu dla kastratòw. Brałem 22 dni dawke 15 mg jak odstawić to ?
  19. tictac

    Fobia społeczna!

    Benzo faktycznie daje radę w większych dawkach ale to już ostatecznośc bo raczej silnie można się uzależnić , a zejście z mocnych benzodiazepin do łatwych nie należy. No ale czasem sytuacja jest taka, że inaczej się nie da. Moim głównym problemem jest chyba właśnie lęk i wstyd przed ludzmi oraz niska bardzo samoocena oraz rozmyslanie jak wypadne, jak sie pokaże jak mnie inni ocenią co o mnie mówią itd. Niestety somatyzacja tego lęku generuje ból i ścisk w brzuchu, biegunki, lęk, ataki paniki, parcie na pęcherz itp. Czy ktoś się jeszcze wypowie ? W chwili obecnej łykam paroksetyne po której dalej się boje wychodzić, nie mam ataków paniki i jestem ciut spokojniejszy ale blokada przed wyjściem i bóle brzucha są nadal. Nie wiem co robić .
  20. tictac

    Fobia społeczna!

    Witam, czy ktoś brał inne leki niż SSRI na fobie społeczną ? Oczywiście pomijam benzodiazepiny , które silnie uzależniają.
  21. Jeśli paro nie zadziała , bo na razie mam takie same lęki i problemy z wychodzeniem z domu jak przed braniem, tzn boje sie objawow somatycznych ze strony ukladu moczowego i pokarmowego ( paro tylko zniwelowalo ataki paniki ) to jaki lek polecacie głównie na lęki i fobie społeczną ? Czy chodzi ktoś na terapię , czy ma to sens ? Znacie może jakieś książki o nerwicy które mogą pomóc znieść blokady ? Bo widzę że moj przypadek samymi lekami sie nie wyleczy. -- Pt mar 25, 2016 5:35 pm -- Jaki polecacie lek rozkurczowy na bóle brzucha ? Bo paro mi uspokoilo serce fajnie , wyciszylo nawet ale mam problem jescze z stresem i takim ciaglym napieciem i lekkim lękiem przed wychodzeniem z domu . Mam spazmoline od lekarza rodzinnego na bóle somatyczne żołądka ale nie wiem czy można łączyć i na ile to może pomóc ? Chciałem wyjś na rodzinne spotkanie ale stresuje się biegunka lub parciem na pęcherz.
  22. Na Ciebie nie działa i nic sie nie szykuje, po prostu pytam z Ciekawości bo nie chce kiślu zrobić z mózgu, są badania ze działa w jakimś stopniu. Viagre to może brać ten kto ma zdrowy układ krwionośny a ja nie wiem czy mam. Poz tym wątpię zeby mi to pomogło na wytrysk , może jedynie na wywód. Jedynie co mi pomaga to zmniejszenie dawki i odrobina dłuższa przerwa czyli tydzień bez żadnych zabaw.
  23. Ja nie sikam często , w domu jest okey, nawet rzadziej chodze z tymi sprawami do wc, tak samo jest mniej biegubek i serce spokojniejsze , ale tylko w domu, wychodze to automat się włącza i juz myśle o sikaniu albo biegunce. U mnie cala nerwica sie zaczela od biegunek. A moze z innej beczki, jest szansa, ze po 30-40 dniach brania paro mi sie libido unormuje ? Bo nie jestem gotowy brać minseryny na razie , po ktorej znowu bede chodził zaspany albo przytyje w opór. Bo na razie to sprawy z Tym zwiazane leżą , dno totalne. Generalnie czy jest szansa ze organizm sie sam jakos z tym pozbiera ?
  24. Bez urazy i całym szacunkiem do Ciebie bo bardzo Cię lubię ale ja bym chyba się załamał jak bym tyle nie wychodzil wcale z domu. Co z rodziną, kolegami, kasą ? Nie da się moim zdaniem tego ogarnąć siedząc w domu. Ja mam za duże sumienie przejmuje sie wszystkimi do okoła nie umiał bym tak. Muszę walczyć albo nie wiem co zrobię , wjebie się w benzo pewnie i potem szpital bo nie zabije się , szkoda mi bliskich. Troche jestem nakrecony po tym dniu, jakoś tak nie miło , przed wczoraj jeszcze spałem a dzis mnie trzesie nie moge usiedziec na dupie. Może za dużo mam na głowie, bo musze pewne miejsca odwiedzić i to mnie bardzo sresuje. Co mogę oprócz benzo wziąć na uspokojenie, mianseryne może ? Może by od razu załatwiła problemy ze snem. Bo jestem rozdygotany trochę tym wszystkim , jak królik na białej mące.
  25. Ja żre dalej paro w dawce 15 mg m, dziś jakoś 18 dzień i ruszyłem się w końcu z domu, serce jakoś ogarnąłem ale mam jeszcze lęki miedzy ludźmi odnośnie żołądka , a w szczególności lęki zwiazane - powiem tu wprot , że zachce mi się szczać i zrobię w portki. Głupie ale niestety tak jest, juz w sklepie mnie cisło trochę ale dałem radę. Jest odrobine lepiej, bo uboki z przed kilku dni przechodzą i nie boli mnie głowa, z tym ze pale papierosy więc nie wiem ile to pomogło a ile po prostu paro powoli sie rozkreca . Jedyne co sie pojawilo ostatnio nowego to brak snu w nocy, mam plytki przerywany sen i generalnie w ogole sie nie wyspalem dzis. Jedno jest pewne, dwa tygodnie siedzenia w domu zabiło moje jakiekolwiek dobre przyzwyczajenia społeczne i wyjście teraz nawet na 10 min do sklepu jest koszmarem . Walczymy dalej, mam nadzieję , ze bedzie lepiej ale tylko z twardymi jajami da sie cos zmienic. Siedzenie w domu zabija.Pozdrawiam
×