
BratKat
Użytkownik-
Postów
874 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez BratKat
-
Na górskim szlaku
-
Chciałbym być lepszym człowiekiem w realnym świecie, bo w necie jestem raczej spokojny i często kręcę bekę W realnym świecie, też często kręcę bekę, ale o wiele bardziej nerwowy jestem, chociaż już znacznie mniej niż kiedyś Z tym wybaczaniem, to jest ciężka sprawa. Często, jak mam ochotę komuś zrobić krzywdę, Aniołek podpowiada mi, żeby odpuścić i zazwyczaj do czynów nie dochodzi prawie wcale
-
Neon, tak ogólnie mówię a tego to nie wiem
-
Czytam te forum już od kilku lat i dobrych kilka osób dostało bana, bo się dali sprowokować. Gdyby to ode mnie zależało, to bana by dostali prowokatorzy
-
W szkole ? Bez przesady Nawet wódki w szkole ponadpodstawowej nie wypiłem... No ok raz się zdarzyło w kiblu z gwinta gorzałkę pociągnąć
-
Każdy mniej, lub więcej jest chory. Po jednych prawie wcale nie widać a po drugich widać z odległości 100m.
-
Elo, bym miał tyle okienek otwartych, to mi laptop wyleciał w powietrze Rozwiązałem te zadanie i mi wyszło 90 z tym, że kilka dałem nie wiem a kilka strzelałem Mózg mi eksplodował hahahaha. Nie chciało mnie się już potem myśleć. Dajcie jakieś inne testy, tylko darmowe a nie że trzeba płacić Jak wyjdzie konkretny wynik, wtedy się pochwalę a tak to ja to wale
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
BratKat odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Monster6, tak Ciebie czytam jakbym siebie widział. Coraz bardziej myślę, że mogę mieć CHAD. Kiedyś byłem całkiem pozbawionym człowieczeństwa, Z dnia na dzień, żyłem Nienawiścią i ona mnie niemal wykończyła. To zrobiła ze mną ta choroba. Spojrzenie głębokie, bez uśmiechu ( zarezerwowany dla wybranych ) zostało mi do dzisiaj -
Na_leśnik Katowice, są najpiękniejsze :) Najwspanialsze lata spędzone Katowice - Chorzów Katowice moje Miasto :)
-
Salirka :) Całkiem możliwe, chociaż w centrum zbyt często nie bywam ostatnio byłem, jak z Krakowa 2 tyg temu wracałem nad ranem Kto, wie może się spotkamy. Chyba będę pod Spodkiem na Sylwestra, ale tego jeszcze tak dokładnie nie wiem
-
Stać się każdemu, coś może wszędzie, Nie zbadane są wyroki...
-
Nie uważam się za inteligentnego, ale skromie napisze że udało mi się pomóc osobom, kiedy nie widziały wyjścia. Myślę, że Stwórca mnie tak nakierował. Osoby te przeważnie chciały niby popełnić samobójstwo, więc nie mogłem zignorować takiego sms-a, nawet kiedy się delikatnie mówiąc nie najlepiej czułem psychicznie. Sprawdziłem przeglądarkę i wyszło, ze jestem Fanatyk Narodowy i Stadionowy, oraz Erotoman Na dzień dzisiejszy w stopniu minimalnym. Jest spora poprawa, bo kiedyś bardzo przesadzałem i ziałem ogniem na wszystkie strony
-
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Stokrotka9507 rozumie, ze boisz się pójścia do tego zakonu. Może pójdź kobieto znowu do spowiedzi, przeczytaj wszystko, jak nie za pierwszym... drugim... w końcu ja kimś razem się może przełamiesz. Weź opłatek i może Pan powie Tobie, jaką drogę wybrać. Kiedyś się bałem bardzo dzwonów kościelnych i samego Kościoła. Teraz przeraża mnie myśl pójścia do spowiedzi. Nie wiem jednak jak opowiedzieć o swoich grzechach a jest ich całe mnóstwo. Zbieram się i zbieram a jakoś nie umie się przełamać. Nie wiem, może Tobie źle doradzam, ale spróbuj co Ci szkodzi iść do tej spowiedzi i przeczytać wszystko, tak jak jest napisane ? Pokaż że masz większe jaja od moich -
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Zdrowych, Wesołych, Świąt Dla Wszystkich Z góry Dziękuję :) -
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Kontrast, kilka miesięcy temu gubiłem rzeczy na potęgę. Do teraz mi się zdarzy coś dziennie zapomnieć, chociaż jedną rzecz Dzisiaj na razie wziąłem wszystko co było potrzebne Przed snem się modlę i czasami w Kościele. Najgorsze były pierwsze razy, kiedy klękałem nogi mi się prawie rozlatywały. W środę natomiast w Kościele podczas mszy roraty, strasznie mi się trzęsły ręce kiedy miałem je złożone do modlitwy. Pierwsza myśl, taka że może opętany jestem. Potem myślę: może jakiś nerw uciskałem. -
Carlosbueno, po prostu to dobrze wiem :)
-
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Kontrast, Stwórca mi pomógł wyjść z domu po dobrych kilku latach siedzenia w nim na okrągło. Siedziałem kilka lat w domu, bo się bardzo bałem wyjść z domu. Narobiłem bigosu, do tego moje lęki się bardzo nasiliły i byłem w szoku, ze udało mi się tego dokonać, ze udało mi się wkońcu wyjść, bez żadnych specjalistów. Dzięki Stwórcy! Nie chciałem mu przyfandzolić, tylko ja myślałem, ze Gościu który się zatrzymał, zrobił to po to żeby mi przyfandzolić, więc już byłem bojowo nastrojony. Gościu się zatrzymał i to co powiedział miał rację, bo to była moja, tylko moja wina. Czy jestem niekontrolowany ? Od kilku lat, potrafię się powstrzymać od rękoczynów. W miarę, jakoś się kontroluję. -
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Kontrast, od tego trzeba zacząć czy kiedyś w ogóle moja głowa była w miarę normalna ? Nie sądzę a lata stresu, alkoholu, złego odżywiania, bardzo mało spania itd daje mi kopa, jakbym jechał prawie cały czas na mefedronie. Owszem, bywają dłuższe chwile w których moje mózgowe wariacje są prawie nie odczuwalne. Dzięki Stwórcy i różnorakim ćwiczeniom wyciszającym się troszeczkę znormalniałem. Mogę iść prawie wszędzie i najwyżej czasami coś zgubię, albo mnie coś potrąci. Dzisiaj, by mnie auto przejechało Gościu wyszedł i zapytał czy jestem normalny ? Gada, że przecież by mnie przejechał. Coś mu głupio powiedziałem, ale nie obraziłem. Zdałem sobie sprawę, że ma rację. Na początku, jak się zatrzymał myślałem że chce mnie uderzyć . To ja już naładowany z rękami w kieszeni stoję w razie czego zdążę wyciągnąć ręce i dawaj, co będzie to będzie. Na szczęście było w miarę ok. Ręce trzymam też w kieszeni często dlatego, żeby komuś odruchowo coś nie pokazać i tym samym nie sprowokować awantury. -
U nas by to zrobili i szybko zostali, by sprowadzeni przez bojówki na ziemię. Prasa by się wtedy rozpisywała, że Naziole pobili spokojnych uchodźców.
-
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Mam taką jazdę w kościele, że jak Ksiądz śpiewa i tylko on to czasami śpiewam z nim. Kilka lat temu, kiedy miałem naprawdę poważny problem z głową, to często miałem takie myśli, żeby wstąpić do Zakonu. W sumie tak z ciekawości, poszedł bym zobaczyć jak tam to życie wygląda. Może do kapucynów ? Tak się całkowicie wyciszyć, może by mi to pomogło w nerwicy. Jeszcze dawniej, to sobie bekę kręciłem z Księży ponieważ ten śpiew dla mnie był bardzo śmieszny. Sam przedrzeźniałem wielokrotnie, ale nie w Kościele tylko tak przy Rodzinie. Nie raz zostałem ochrzaniony z tego powodu. -
Prawictwo-śmiertelna choroba przenoszona drogą kropelkową
BratKat odpowiedział(a) na MałyMartwyCzłowiek temat w Pozostałe zaburzenia
Wyjść na marsz przeciwko KOD itp itd i PiS. Jestem za i nie raz wyszedłem. -
Prawictwo-śmiertelna choroba przenoszona drogą kropelkową
BratKat odpowiedział(a) na MałyMartwyCzłowiek temat w Pozostałe zaburzenia
Monster6 dokładnie wciąż ten sam błąd popełniałem Zaszufladkowało mnie sporo kobieta, jako kolega. Kiedyś nawet po jakimś czasie, Kumpela powiedziała czemu jej nie pocałowałem ? Bałem się, bałem że już nie będziemy się kolegować. Po jakimś czasie ( ale to nie ma nic chyba wspólnego z tą sprawą ) już jej do dzisiaj nie widziałem, jak i wiele znajomości rozwaliło się. Wiem, ze to moja wina bo mam tak, że jestem nawet dziennie w terenie a potem znikam jak kamfora. Mój pierwszy raz: Moja jedyna dziewczyna z którą byłem kilka miesięcy: Było drętwo, że nawet powiem bardzo drętwo Straszna lipa, ale pocałunki z nią to była poezja Seks był koszmarny -
Zinaida, niestety, wierzę w czary, bo one istnieją a Stwórca nas przed nimi chce chronić. zajmowałem się jakiś czas temu magią. Jasne że jest możliwe rzucenia na kogoś zaklęcia. Jedynie Stwórca może tę osobę odczarować, jak ze chce, bo umieć to na pewno umie. Nie trzeba wierzyć w istnienie czegoś nadprzyrodzonego, żeby zostać przeklętym Panie Filozofie z Wioski z pod Warszawy
-
Prawictwo-śmiertelna choroba przenoszona drogą kropelkową
BratKat odpowiedział(a) na MałyMartwyCzłowiek temat w Pozostałe zaburzenia
Achino2017 Ciebie się chce rzygać, ze chłopak nie wie jak pokonać swój lęk a mnie się chce rzygać, jak dwóch facetów uprawia seks. Każdy od czegoś innego ma ochotę zwrócić -
Natrętne myśli o powołaniu zakonnym.
BratKat odpowiedział(a) na stokrotka9507 temat w Nerwica natręctw
Neon, chciałem być strażakiem w przedszkolu do dzisiaj nawet chcę, ale jest też druga sprawa a mianowicie bardzo lubię pirotechnikę to się nie wiąże, bo co ? Będę podpalał i gasił hahahaha. Oczywiście nie mam na koncie żadnych podpaleń, jedynie to kiedyś umiałem przez cały rok rzucać petardami wszędzie, w miejscach gdzie absolutnie nie powinno się tego robić Do tego oczywiście race i świece dymne uwielbiam i mógłbym na nie patrzeć i patrzeć Od jakiegoś czasu, znowu chcę się nimi 'bawić' tymi petardami. Nawet już się wybierałem w stronę takich sklepów ale na tym się skończyło. Raz nawet byłem już prawie jedną nogą w hurtowni, ale okazało się, ze dokumenty z kasą się zagubiły wściekły drę ryja aż parka koło mnie przechodząca robiła piękne spojrzenia w moją stronę Okazało się jednak, ze zostawiłem w Urzędzie Uff. Już raz zgubiłem dowód i nie chcę nigdy więcej Ile ja to rzeczy zgubiłem w tym roku, to wie tylko Stwórca. Odjechałem od tematu, jak zwykle