
Wołodi
Użytkownik-
Postów
269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wołodi
-
Według mnie lepiej żeby te uległe i wszystko-chłonne egzemplarze zajęły się dietami, pakowaniem albo czymkolwiek takim niż z nudów coś rozpieprzały na mieście. Bo z umysłowym plebsem (ludzie którzy nie zdają sobie sprawy z używania photoshopa) jest tak że jak nie dasz mu zajęcia, nie nakręcisz na coś to sam go sobie nie wynajdzie a odbije się to na lepszej reszcie. Sama Chodakowska ma brzydką paszczękę i dziwi mnie mocno że takie indywiduum zdobyło popularność. Ale to pewnie wynika z tego że wiele kobiet ma kompleksy na punkcie wyglądu i np. pakująca Dżoana Krupa zamiast zmotywować wywołałaby swojskie "z taką gębą to nie musisz wcale ćwiczyć cwaniaro"
-
Żadna grupa zawodowa nie ma takiego talentu do tworzenia sobie klientów jak kapłani Taka oto przewrotność że ci co powinni uczyć zasad moralnych dużo lepiej sobie radzą z biznesem
-
Ludziom z depresją chyba znosi się ten obowiązek? Ale tak to już jest z miłościwie nam panującym Kościołem że co nie zrobisz i nie pomyślisz to nigdy nie wiadomo czy nie należy się z tego wyspowiadać. Nakręcanie koniunktury xD
-
Uraza minie jak wyłapiesz banana Ale tak poważnie to ani chwilę nie byłem obrażony. To tekst nie oddaje - jak to bywa - emocji rozmówcy.
-
Profil tendencji do uzależnień / wyniki badań
Wołodi odpowiedział(a) na badania5 temat w Uzależnienia
Gmoch, to ty stary pierniku?! -
Po pierwsze Motiuchu nie kalecz imienia mego bo wyrazem mojej duszy ono jest tak więc kto imię kaleczy ten kaleczy osobę pod nim się kryjącą I ja ku chwale Chamorabiego okaleczę Ciebie kochaniutki Drugi akapit - sam coś takiego napisałem wcześniej, że jak ktoś wpadnie na pomysł całkowitej izolacji to wrażliwi się oburzą że to tortura. To jest kolejny argument za pozostawieniem aborcji samej sobie i nie wtrącania się prawników Już tłumaczę dlaczego. W obecnym porządku prawnym każdy wybór lekarza kogo ratować naraża go na ryzyko odpowiadania z różnych paragrafów. Gdy wybierze za wszelką cenę podtrzymywać życie płodu choćby matka miała umrzeć albo oboje to grozi mu co najwyżej proces o błąd w sztuce lekarskiej. Prokuratury leją na takie sprawy i rodzina ofiary sama musi wytaczać sprawę, opłacać biegłych a kitlowi najpewniej i tak włos ze łba nie spadnie, w razie czego dostanie paroletni zakaz praktyki który i tak pewnie obejdzie jak tow. Rutkowski który dostał zakaz detektywowania więc przerzucił się na "doradztwo detektywistyczne" Natomiast gdy mimo ewidentnych przesłanek usunie dziecko to ma jak w banku postępowanie o dokonanie aborcji wbrew ustawie, jest stawiany przed sądem karnym, no nie pieprzą się z nim mówiąc po chłopsku. Judymów dzisiaj jak na lekarstwo a zawsze można sobie zracjonalizować że jak uratuję tą kobietę to być może już nikogo więcej.. pewnie i tak jest prostaczką Prawo nie powinno ingerować w sprawy medyczne a już na pewno nie karne bo to narusza obiektywizm lekarza który bardziej niż o pacjenta martwi się czy trafi do rejestru karnego. Postawiłeś znak równości między człowiekiem a istotą ludzką (Cz jest IL) ta jakby to były synonimy. Akurat różnie ludzie to interpretują. Jeszcze coś o iiwaa. Zauważyłem w tej dyskusji jak kompletnie różnie wyraża swoją empatię. W jednym poście pisze że nie ruszają jej Twoje filmiki bo tyle już brutalizmu się naoglądała a trochę później gdy temat zszedł na KS wyraźniej pochyla się nad zabójcami i używa tej samej techniki manipulacyjnej co Michellea tzn. twierdzi w iście bolszewickim stylu że na każdego znajdzie się paragraf i w ogóle to wszystko jest szare czyli zimnokrwisty zabójca też może być spoko i żeby nie odmawiać im prawa do życia za sam czyn.
-
Dziękuję, jutro sobie zrobię bo teraz spadam :)
-
W panelu użytkownika to się nazywa skórka? Podejrzewam że nie a w informatyce ssę.
-
U mnie polecony przez na_leśnika adblock działa bez zarzutu ale nadal gdy piszę odpowiedzi w działach innych niż ten to po wciśnięciu entera dla poprawy czytelności wpisu okienko z gównowywiadem (najczęściej kwadratowa gęba aka. Pieroży) zajmuje cały ekran, muszę wcisnąć kolejny raz enter a wtedy wielki ryjec znika a ja jestem na górze strony i muszę scrolować w dół. Po instalacji adblock jedyna różnica to taka że gęba nie jest kolorowa tylko zaciemniona
-
W ciągu praktycznie 4 lat na forum natłukłeś 10 koła postów. To daje 2,5 koła postów na rok, potem 208 postów na miesiąc, kolejno 52 postów na tydzień, aby zatrzymać się na 6,9 posta na dzień. Staram się unikać wróżenia z fusów bo po każdym trzeba myć kubek (możecie to odczytać jako przenośnię) ale pierwsze co przychodzi mi do głowy to że jednak potrzebujesz towarzystwa.
-
Zawsze inwigilowali i nigdy nie przestaną. Pretensje można mieć do siebie o konspirowanie w internecie. Konspiracja ma być do huja wafla skuteczna i skryta a nie wygodna!
-
iiwaa, ale ja to wiem, kiedyś o tym czytałem, shitstorm po prostu sprowadził nas do momentu w którym ja i Motio piszemy o naszych poglądach, jak powinno być żeby było prawilnie. Wiemy że są różne formy sprawstwa ale po prostu nie uważamy żeby miało to mieć wpływ na wymiar kary ostatecznej. Babeczki nie zostawiajcie nas, jesteście jedynymi kobietami z jakimi my marne stulejki mamy okazję przebywać :c
-
Nie ma czegoś takiego jak okoliczności łagodząceee! Jest ofiara i sprawca którego powinno spotkać to samo. On może zabić a jego nie, szlachta jakaś czy co? A co myślisz o dożywociu gdy zabito osobę samotną o którą nikt się nie upomina oraz zezwoleniem rodzinie na samosąd gdy wyrażają taką chęć? Wtedy sąd jest czysty i ktoś inny podejmuje decyzję. W islamie chyba coś takiego jest z tym że w innej formie, albo śmierć albo wykupienie się rodzinie. Oczywiście że pomijasz, skoro kat niczym się nie różni od zabójcy to znaczy że oceniasz pod kątem czynu (uśmiercenie) a nie motywów (służba państwu a różne chore impulsy). Bronisz się przed oskarżeniami o to że masz takie poglądy jakie sama wyrażasz, skisłem x_x czy jeszcze zagram na skrzypcach? :C
-
Motio - zdeklaruj się pierw czy chcesz przeczytać definicję człowieka czy istoty ludzkiej I czy przypadkiem to rozdzielenie nie powstało aby odróżnić dorosłego/niemowlę od człowieka* przed urodzeniem * - jakoś musiałem tą fazę życia nazwać, nie próbuj nawet się czepiać Jeżeli ktoś dopuścił się zbrodni to chyba logiczne że miłosierdzie trzeba odłożyć na bok i przede wszystkim wymierzyć karę, na tym polega prawo. Jak ma mordować w więzieniu.. myślałem że tylko ze mną tak rozmawiasz i się zdenerwowałem a tu się okazuje że standard^^ W więzieniu może być całkowicie pozbawiony kontaktu z obsługą i współlokatorami (ale czy to nie będzie zakwalifikowane jako forma znęcania? ) i powinno tak być ALE.. teoretycznie ma on szansę uciec z paki i odstawić manianę, jego ofiara nie może, wieko za ciężkie I w tym miejscu widać niesprawiedliwość, że sprawca może choćby teoretycznie a ofiara nie. Krzywdzący ma lepiej niż krzywdzony, chore. Postawić się na równi z zabójcą nie można chociaż z tego względu że kat zabija zabójce czyli kogoś kto nie ma prawa żyć a zabójca najczęściej niewinną osobę, nawet jak czemuś winną to rzadko innego zabójstwa. Bardzo płytko oceniasz człowieka, całkowicie pomijasz wnętrze, to co nim kieruje a skupiasz się tylko na rezultacie, jakby to był robot bez duszy, tak jakoś mało po chrześcijańsku Na końcu jak typowa panna - odpowiadasz ale nie życzysz sobie aby ktoś odpowiedział Tobie, taktyka - kopnąć i zwiać. Foszysz się o zdanie "nieświadomie stajesz po stronie mordercy" jakby to była obelga. Przecież w każdym jest iskierka dobra i każdy zasługuje na drugą szansę. Albo chodzi o ten imputowany brak świadomości. To też jest bez znaczenia, przecież liczy się co człowiek robi a nie co nim kieruje, zupełnie jak kat bez żadnych kolizji z prawem ani nawet wózkiem na zakupy i pan Trynio - same shit!
-
Skoro uważasz że za zabicie kogoś sprawcy wystarczy odsiadka to tak jakby tyle było warte życie ofiary - odsiadki, krótszej lub dłuższej. To dewaluuje wartość życia ofiary.
-
Bardzo się z tym zgadzam. To że życia pozbawił się morderca to jest creme de la creme. BTW nie pojmuję natomiast dlaczego tylu zwolenników ks popiera kastrację fizyczną za gwałt. To sprzeczne z ideą proporcjonalności kary. Albo obcięcie ręki za kradzież. Ktoś utracone dobro odrobi sobie być może w tydzień a po drugiej stronie jest człowiek okaleczony na całe życie. Bezpośrednią konsekwencją tego jest uznanie matki winną zabójstwa i skazanie jej na śmierć. Nawet Michellea uznała że jest temu przeciwna (co w sumie oznacza że ma niespójne poglądy). Ja uważam że to za daleko idzie. Nie powinno się robić wewnętrznie sprzecznej ścierki z prawa bo wtedy całe jest siana warte. Jak to rozstrzygnąć? Kompromisowo ustalić dożywocie bez możliwości warunkowego zwolnienia? xDD Jeden błąd wyłapałem, to stawienie znaku równości między człowiekiem a istotą ludzką . Motiuś
-
Czy ktoś dysponuje definicją człowieka? To by wiele wyjaśniło^^ Michellea nie dość że dymasz logikę to jeszcze usiłujesz mnie strollować. To jest nagminna praktyka - zirytować kogoś, popchnąć do ostrych słów a potem migusiem kablować do moderacji. Mam nadzieję że tutejsza nie jest taka naiwna.
-
tosia_j - ale jak się zakaże aborcji to nie będzie miała wyboru czy chcę leżeć, masz jakiś dziwny tok myślenia Michellea - każdy głupi zauważy że robisz curwę nie tylko z logiki ale dałabyś radę z samego św. Tomasza. Dla tego kto wskaż gdzie czekają kupony na stację BP Motio - na logikę to tak aczkolwiek ja uważam że aby komuś dać ochronę taką jak dojrzałemu to musi on wykazywać jakieś cechy człowieczeństwa. Sam zarodek oprócz tego dna i potencjału nie ma nic z człowieka, wszystko będzie dopiero później. Ale to taka intuicyjna opinia. P.S nie odpowiedziałeś co byś zrobił z tępym strażnikiem
-
Udajesz że nie widzisz związku między ciążą - bywa że przeleżaną od początku do końca - a grzywką a'la Yeti, marzy ci się (bo to nigdy nie będzie na szczęście do wyegzekwowania) doprowadzenie ludzi do sytuacji kiedy będą ze sobą sypiać tylko w celach prokreacyjnych, podobno nie wiesz w jaki sposób ciąża - szczególnie w złym momencie - jest dolegliwością dla kobiety, żeby na samym końcu nazwać mnie proaborcjonistą co jest kompletnie chore bo oznacza chęć doprowadzenia do wymarcia własnego gatunku. W bardziej przychylnych warunkach pewnie strzelałabyś do liberalnych ginekologów albo kolaborowała z takimi, widzę to szczególnie po drugim i ostatnim punkcie Twojego postu (turbokatolizm i ratowanie ludzkości przed zagładą ). Ty naprawdę myślisz że ciąża to takie hop siup? To że według wierzących jest to zasrany obowiązek kobiety żeby była cokolwiek warta nie znaczy że jest to łatwe i przyjemne, jedno nie determinuje drugiego. Proaborcjonizm.. ja pierdaczę dzwonię do doktora Pigułki i Skrobanka
-
Michellea - przepraszam że do tej pory przekręcałem Twój nick. Dopiero zauważyłem że jest bardziej złożony niż się wydaje na pierwszy rzut oka (popularne jankeskie imię). Czyli naturalnie i nie chorobowo rosnących włosów nie mogę przyciąć jak mi zachodzą na oczy? Wybacz jeśli brzmię jak bydlak ale tak to dla mnie wygląda. Nie mam problemu z akceptacją siebie jako aparatu imitacyjno naśladowczego wypełnionego mięsem i krwią. Trzeba mieć dystans do siebie ziom! Względna opinia. Antyaborcjoniści cały czas uparcie bazują na tym założeniu i stąd między nami tak wiele nieporozumień.
-
I nie mam bladego pojęcia czemu tak się obruszasz na ten stan konieczności. Kobieta jest w ciąży, na jej skutek mam rozregulowany organizm, jest chwiejna emocjonalnie, od pewnego momentu jest bardzo ograniczona ruchowo, to jasne że jej dobra są naruszone. Jedyny sposób aby tego uniknąć to aborcja. Zarodek ma niższą wartość od swojej matki więc można go poświęcić. Gdzie jest błąd?
-
To że coś jest stanem naturalnym nie znaczy że nie jest też chorobowym. Uwarunkowania genetycznie - naturalne (samoistne) czy chorobowe (autyzm)? Jak kataklizm jest rezultatem działania sił natury (np. pożar lasu) to nie mam prawa ukraść komuś samochodu aby pojechać po pomoc? (tak, komórka wysiadła). To że stan jest naturalny nie oznacza że mamy obowiązek godzić się z jego konsekwencjami, gdy w nas bezpośrednio godzą, to chyba jasne? no rejczel? muszę iść do kibla a wolałbym nie
-
tosia_j - gdy antykoncepcja zawiedzie albo ktoś jej nie dopilnuje to owszem jedyny sposób. Co do drugiego można spekulować czy aborcja powinna być dozwolona (gdyby zarodkowi przyznać ochronę prawną) ale jest to niemożliwe do oceny. Jak wyobrażasz sobie dochodzenie w sprawie zabezpieczenia się kiedyś tam? motio - w takim razie wyjaśnij mi dlaczego galaretkę w macicy uważasz za równą jego matce co do zasady? Bo ma kod genetyczny? (podobnie co paznokieć i włos). Dlatego że przy pomyślnych wiatrach (właściwy przebieg ciąży i chęć do urodzenia matki) ma szansę stać się takim normalnym człowiekiem? (w które to wiatry chcesz sztucznie ingerować ustawą). Czy może coś innego? I wyjaśnij mi bo to równie ciekawe - dlaczego pomijasz aborcję farmakologiczną a skupiasz się na małym procencie późnych?
-
Z zasobów internetu nie bardzo umiem zdefiniować czym różni się wina od bezprawności ale w przypadku aborcji wydaje się to bez znaczenia bo oczywiste jest że kobieta ma od płodu wartość wyższą, oczywiście wyższą (czy dodanie oczywistości oznacza że wartość tylko wyższa jest wątpliwa?), ewentualnie taką samą ale na pewno nie niższą. Czyli wyłącza się jedno z dwóch albo wszystko. Aborcja jest też jedynym rozwiązaniem które ratuję wolność kobiety do dysponowania swoim ciałem czego pozbawia ją ciąża.