Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wołodi

Użytkownik
  • Postów

    269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wołodi

  1. Wołodi

    Aborcja

    W myśl zasady że Bożek jest panem i władcą a my nędznymi robalami to trzeba się cieszyć ze wszystkiego co on da. W końcu zawsze mogło być gorzej Ja też chcę żeby iiwaa wróciła. Nadal nie rozumiem dlaczego uważa że wyższa konieczność nie obejmuje aborcji. Przecież ciąża to znaczne obciążenie dla organizmu, skoro w walce z chorobą można kogoś poświęcić to czemu nie z niechcianą ciążą której skutki mogą być podobne lub nawet cięższe?
  2. Wołodi

    Aborcja

    Proliferzy często przyznają wprost (albo to taki zabieg retoryczny) że są wątpliwości co do człowieczeństwa zarodka ale wątpliwości należy rozstrzygać na wszelki wypadek na korzyść prawa do życia. Kłopot w tym że na wszelki wypadek przyznając zarodkowi prawa pozbawiają ich tych którzy bezspornie na nie zasługują (matki oraz lekarze). Zarodek jest jak materiały budowlane a człowiek jak w pełni ukończony budynek. Albo kamienna bryła i uznana rzeźba. Zakładam że nikt normalny nie uzna ich za tak samo cenne. Jeszcze co do rojeń proliferów o tym jak to ciąża jest bułką z masłem i w ogóle w niczym nie przeszkadza kobiecie. Sprawdźcie sobie ile kosztuje wynajęcie surogatki w kraju o słabszej walucie. Za jedną ciąże dziewczyna może się ustawić do końca życia, trochę dużo jak na "zasrany obowiązek" co nie? Ach nie ma to jak schować się za wolnym rynkiem, on zawsze wskaże prawdę, Temida jest przy nim jak twardogłowy centralny planista z maturą po znajomości
  3. Wołodi

    Pedofil

    Ludzmi wieszającymi psy na pedrylkach albo ich samych na drzewach się nie przejmuj. To taki odruch bezwarunkowy ew. społeczny rytuał. Tak samo jak "nienawidzi się" homoseksualistów (przecież im więcej ich tym mniejsza konkurencja) albo rozbudowanego rządu (nawet jak nie wchodzi z butami w życie). Taka forma zacieśnienia więzi społecznych, razem kochamy (patałachów, chlanko, bydlęta w ksw, tłuste polskie żarło) i razem nienawidzimy (niemców, komuchów, odmieńców, przełożonych). Przede wszystkim aby uniknąć rozczarowania to pamiętaj że najlepsza terapia na świecie nie zmieni Twojej orientacji. Taki już jesteś i nic z tym nie zrobisz oprócz poprawienia samokontroli. Na pocieszenie dodam że coraz dymaniczniej hehe rozwija się technika wirtualnego seksu i sexlalek. Capricon - masz dowody na tezę jakoby pedofile nie odczuwali wyrzutów sumienia za skrzywdzenie dziecka? Bo na mój prosty rozum nie powinno być żadnego związku między preferencjami seksualnymi a odczuwaniem empatii.
  4. Wołodi

    Aborcja

    Twój główny błąd Motio przez który sam się prowadzisz do absurdów pokroju kary śmierci za wylanie próbówek do zlewu to stawianie znaku równości między człowiekiem a istotą ludzką. Oczekujesz przyznania ochrony prawnej czemuś co z człowiekiem ma wspólny tylko kod genetyczny (podobnie jak banan i małpa) i co z założenia powinno być zależne od decyzji matki. Idąc tym tokiem myślenia należy się zakazać kremacji i karać śmiercią za bezczeszczenie zwłok bo też wykazują oznaki życia (rosną im włosy i paznokcie) czyli ich cykl jeszcze trwa Gdyby płód miał mieć jakieś prawa to nie rozwijałby się w cudzym brzuchu. Ten czyjego życie jest uzależnione od drugiej osoby podlega też jej decyzji czy to życie podtrzymywać. To jest święta zasada prawa rzymskiego - nie można nikogo zmuszać do poświęcania się dla kogokolwiek. Jeżeli matka nie chce urodzić to znaczy że płód automatycznie staje się pasożytem. Następuje kolizja konstytucyjnych praw dorosłego człowieka do decydowania o swoim ciele oraz prawa do życia "istoty ludzkiej" kosztem tej osoby. Powiedz kim ty sam jesteś, istotą ludzką czy człowiekiem? Czujesz to samo do rodzeństwa czy przyjaciół co do zarodka? W domu wszyscy zdrowi?
  5. Proszę moderację o usunięcie mojego pierwszego i drugiego długiego postu w temacie "Równouprawnienie". Są to edytowane duble które z niewiadomych powodów pojawiły się jako odrębne byty.
  6. Wołodi

    Dziecko ze zdrady

    Odnosi się do małżeństw, z tego co pamiętam badano dna rodziców oraz ich dzieci genetycznie chore czy przed operacją natomiast wśród konkubinatów procent jest zapewne wyższy. Powinna powiedzieć mężowi że to nie jego dziecko, zgłosić sprawę na policji (materiału genetycznego dobre kilka kilo) jeśli chce a bękarta oddać bo cholera wie co z niego wyrośnie, może taki sam zwyrodnialec. Przecież gwałcicielstwo nie jest nabywane. Podnieta towarzysząca płaczącej kobiecie wskazuje na głębokie patologiczne mutacje w budowie mózgu. Najlepiej wyskrobać. Ja oczekuję że kobiety zauważą iż zeszliśmy z drzew i przestaną odpierniczać manianę gdy jedno badanie za kilka stów może zamienić je w samotne mamuśki bez perspektyw. Dla ich własnego również dobra. Ja się nie boję i nie zacznę nigdy bać podrzucenia mi bękarta. Zrobię obligatoryjnie badania a jak wynik okaże się negatywny (dla maniurki) to zostanie mi tylko z politowaniem ją wyśmiać. W końcu bezmyślnie zasrała sobie kretynka życie. I jeszcze dziecku, taka to jest ta miłość macierzyńska Ale zgadzam się że do lęków są podstawy. Kiedy np. partnerka z błahego powodu wyjeżdża na kilka dni wściekła i nie wiadomo czy w tej furii pewnego słonecznego dnia nie wbije ci noża, albo nie napuści pieskującego biało rycerza z kumplami.
  7. Wołodi

    Kosz

    Mnóstwo eksperymentów naukowych pokazuje że nie wyglądałaby w ogóle, pierwszy z brzegu przykład (innych nie pamiętam xD) - holenderski program w przez kilka edycji kobiety pozostawione bez męskiej opieki nie zbudowały nie stworzyły po prostu kurna nic. Holenderskiego mainstreamu chyba nie podejrzewasz o zaściankowość? To jeszcze by uszło ale starszych braci w wyłudzaniu i lichwie to mam nadzieję że nie oskarżysz o sfałszowanie eksperymentu społecznego z kibucami? Stwierdzasz że całkowite równouprawnienie (coś jak fakt autentyczny) jest poza możliwościami gatunku ludzkiego. Gdyby przełożeni zapewnialiby im takie zaplecze to nadal nie byłoby równości bo mężczyźni nie mieliby go do dyspozycji. Zawszona lewizna powinna po tylu klęskach swojej chorej zbrodniczej ideololo zrozumieć że coś takiego jak "przewrót w systemie wartości" nie istnieje w przyrodzie. Społeczeństwo zmieni się tylko gdy zauważy że zmiana jest dla niego dobra. Jest to proces wielostopniowy i długotrwały. Istnieje teoretyczny wyjątek - zdarzenie lub proces który brutalnie uświadomi im życie w błędnym przekonaniu. Gdybym ja np. ocalał z katastrofy samolotu i wylądował w lesie i był zdany na łaskę żeńskiej wersji Bera Grylsa to pewnie bym przemyślał swoje reakcyjne wypociny. Ale jest też możliwość że uznałbym ją za jednorożca, wybryk natury, był jej dozgonnie wdzięczny i podziwiał ją ale spojrzenia na całą płeć nie zmienił ani na jotę. Teraz trzeba by takie drastyczne doświadczenie rozciągnąć na całą populację, nie potrafię nic sensownego wymyślić. Właśnie dlatego napisałem że jest to wyjątek teoretyczny. Masz na myśli socjologię i pedałogikę? Kobieta jest upośledzoną istotą i zawsze da się zmanipulować gdy trafi na samca o wyższej wartości SMV, taka ich niska, śmieszna natura Z kontrolą seksualności też jest słabo skoro taki raban podniosły w sprawie zakazu i podobno w Polsce odbywa się zyliard skrobanek rocznie. Głupie cipska
  8. Wołodi

    Kosz

    Mnóstwo eksperymentów naukowych pokazuje że nie wyglądałaby w ogóle, pierwszy z brzegu przykład (innych nie pamiętam xD) - holenderski program w przez kilka edycji kobiety pozostawione bez męskiej opieki nie zbudowały nie stworzyły po prostu kurna nic. Holenderskiego mainstreamu chyba nie podejrzewasz o zaściankowość? To jeszcze by uszło ale starszych braci w wyłudzaniu i lichwie to mam nadzieję że nie oskarżysz o sfałszowanie eksperymentu społecznego z kibucami? Stwierdzasz że całkowite równouprawnienie (coś jak fakt autentyczny) jest poza możliwościami gatunku ludzkiego. Gdyby przełożeni zapewnialiby im takie zaplecze to nadal nie byłoby równości bo mężczyźni nie mieliby go do dyspozycji. Zawszona lewizna powinna po tylu klęskach swojej chorej zbrodniczej ideololo zrozumieć że coś takiego jak "przewrót w systemie wartości" nie istnieje w przyrodzie. Społeczeństwo zmieni się tylko gdy zauważy że zmiana jest dla niego dobra. Jest to proces wielostopniowy i długotrwały. Istnieje teoretyczny wyjątek - zdarzenie lub proces który brutalnie uświadomi im życie w błędnym przekonaniu. Gdybym ja np. ocalał z katastrofy samolotu i wylądował w lesie i był zdany na łaskę żeńskiej wersji Bera Grylsa to pewnie bym przemyślał swoje reakcyjne wypociny. Ale jest też możliwość że uznałbym ją za jednorożca, wybryk natury, był jej dozgonnie wdzięczny i podziwiał ją ale spojrzenia na całą płeć nie zmienił ani na jotę. Teraz trzeba by takie drastyczne doświadczenie rozciągnąć na całą populację, nie potrafię nic sensownego wymyślić. Właśnie dlatego napisałem że jest to wyjątek teoretyczny. Masz na myśli socjologię i pedałogikę? Kobieta jest upośledzoną istotą i zawsze da się zmanipulować gdy trafi na samca o wyższej wartości SMV, taka ich niska, śmieszna natura Z kontrolą seksualności też jest słabo skoro taki raban podniosły w sprawie zakazu i podobno w Polsce odbywa się zyliard skrobanek rocznie. Głupie cipska
  9. Wołodi

    Kosz

    Mnóstwo eksperymentów naukowych pokazuje że nie wyglądałaby w ogóle, pierwszy z brzegu przykład (innych nie pamiętam xD) - holenderski program w przez kilka edycji kobiety pozostawione bez męskiej opieki nie zbudowały nie stworzyły po prostu kurna nic. Holenderskiego mainstreamu chyba nie podejrzewasz o zaściankowość? To jeszcze by uszło ale starszych braci w wyłudzaniu i lichwie to mam nadzieję że nie oskarżysz o sfałszowanie eksperymentu społecznego z kibucami? Stwierdzasz że całkowite równouprawnienie (coś jak fakt autentyczny) jest poza możliwościami gatunku ludzkiego. Gdyby przełożeni zapewnialiby im takie zaplecze to nadal nie byłoby równości bo mężczyźni nie mieliby go do dyspozycji. Zawszona lewizna powinna po tylu klęskach swojej chorej zbrodniczej ideololo zrozumieć że coś takiego jak "przewrót w systemie wartości" nie istnieje w przyrodzie. Społeczeństwo zmieni się tylko gdy zauważy że zmiana jest dla niego dobra. Jest jeden wyjątek - zdarzenie lub proces który brutalnie uświadomi im życie w błędnym przekonaniu. Np. gdybym ocalał z katastrofy samolotu i wylądował w lesie i był zdany na łaskę żeńskiej wersji Bera Grylsa to pewnie bym przemyślał swoje reakcyjne wypociny. Ale jest też możliwość że uznałbym ją za jednorożca, wybryk natury, był jej dozgonnie wdzięczny i podziwiał ją ale spojrzenia na całą płeć nie zmienił ani na jotę. Teraz trzeba by takie drastyczne doświadczenie rozciągnąć na całą populację, nie potrafię nic sensownego wymyślić. Masz na myśli socjologię i pedałogikę? Kobieta jest upośledzoną istotą i zawsze da się zmanipulować gdy trafi na samca o wyższej wartości SMV, taka ich niska, śmieszna natura Z kontrolą seksualności też jest słabo skoro taki raban podniosły w sprawie zakazu i podobno w Polsce odbywa się zyliard skrobanek rocznie. Głupie cipska
  10. Trafiłem na blogowy wpis o tym jak zachęcić kobietę do zrobienia loda. Autor już w drugim zdaniu rozwiewa oczekiwania i pisze że lepiej po prostu wydać polecenie i [tutaj opis ostrego seksu z ciąganiem za włosy i obijaniem o policzki]. Zbulwersowane kobietki chórem naśmiewają się z rzekomego prawictwa autora, piszą że seks to chyba widział tylko w porno, że musi uważać żeby mama nie zobaczyła co pisze itp. czerstwe teksty które pisze się gdy chce się być zabawnym ale w głowie pajęczynka. Teraz mam rozkminę. Czy one naprawdę uważają że brutalny seks ze zdominowaniem partnera to wymysł stulejarzy i twórców porno, że w rzeczywistości ludzie działają albo na misjonarza albo 10 razy pytają swojego kochania czy nie za szybko, za mocno, pod złym kątem i czy na pewno masz dzisiaj ochotę Czy może zadziałały jak bezmyślne aparaty odtwórcze, suczki Pawłowa, trafiły na wpis gościa który A) pisze o dominacji nad kobietą, B) przybrał pozę beztroskiego figalrza, i odruchowo zaczęły poddawać to w wątpliwość kompletnie zapominając że przy okazji podważają coś oczywistego (kobiety lubią być suczkami w łóżku). Ja nie mogłem się nadziwić jakie one mają dziwne doświadczenia z sypialni skoro coś powszechnego jest dla nich mokrym snem a chwilę później zrozumiałem - one są po prostu bezmózgie. Zirytowanie autorem pozbawiło je zdrowego rozsądku i zaczęły pierdolić od rzeczy. Jak to kobiety, emocje > logika. Potem jest święte oburzenie że mało kto poza nimi samymi i biało rycerstwem którym gardzą traktuje je poważnie. Dzieci nie traktuje się poważnie z zasady
  11. Wołodi

    Ot

    Dzieciak dzieciak sialala
  12. Wołodi

    Aborcja

    Czapa za wylanie do zlewu zbędnego materiału z próbówek.. http://pl.memgenerator.pl/mem-image/ale-faza-ja-pierdole-pl-ffffff-40
  13. Wołodi

    Ot

    Wracaj tam gdzie siedziałeś dotąd czyli do gier i zabaw dzieciaku!
  14. Wołodi

    Aborcja

    Motio, naprawdę chcesz ks za dobicie umierającego bez szans na dalsze życie? Życie za życie ale w tym wypadku nie odbiera się życia bo ono i tak się zaraz skończy (nikt nie chce tych zarodków).
  15. Wołodi

    Ot

    A dlaczego nie? Czy uważasz swój wpis za wartościowy i wnoszący cokolwiek do tematu? Bo ja nadal nie wiem czy sklasyfikować cię jako trolla czy walniętego. Komentarz natomiast powinien być bezzwłocznie usunięty jako przestępczy. No i po prostu żałosny.
  16. Wołodi

    Aborcja

    Hoho mamy na pokładzie fana Jarusia 3< Motio, kaczor to pospolita yebana marionetka dla kreowania gównoburzy, odradzam pokładania w nim jakichkolwiek większych nadziei bo się srogo zawiedziesz.
  17. Pierwsze z brzegu, idę po coś do innego pomieszczenia a wracam z czymś innym. I tak bywa że do trzech razy...
  18. Wołodi

    Równouprawnienie

    Bardziej mnie ciekawi jakich pomiarów zamierzają dokonać szlachetne feministki aby stwierdzić czy już zapanowała równość Co do równouprawnienia to prosta sprawa - wystarczy żeby kobietom niczego nie zabraniać, prawnie ani fizycznie. To wystarczy żeby mimo szalejących uprzedzeń same stworzyły i krok po kroku jak każdy przedsiębiorca rozwinęły dla siebie osobną gospodarkę. Nie potrafią? Znaczy że się do tego nie nadają!
  19. Napisałem o spadaniu ale generalnie to się dzieje przy każdym głośnym dźwięku i obsunięciu przedmiotu. W sumie to nic dziwnego skoro mam bezsenność na tle nerwowym która często nawet Tricotto się opiera. Dzezzz.. już się nie mogę doczekać odwyku od marszczenia węża. Czasem robię takie głupoty że gardzę sobą! Mam ochotę wyjść z siebie i przy%$lić młotkiem w łeb. Nie są to na szczęście ważne rzeczy (takich nawet nie ruszam). Jak już skończę terapię lekiem to chyba nie będę czekać miesiąca na obserwację czy się udało a tylko 3 - 4 dni i jazda!
  20. W ciągu ostatnich paru miesięcy zacząłem się bać gołębi za każdym yebanym razem jak obok mnie przelatują to staję w miejscu, kule się i zasłaniam twarz rękoma. Stojąc obok to może się wydawać lamerskie ale daję słowo harcerza że przez całe życie nigdy nie latały tak blisko mojej głowy. Może coś w oddziaływaniu ziemskim się popaprało? Wiadomo że ptaki są na to bardzo wyczulone. Zaczęło się to gdy na przystanku chciały się dobrać do mojej siatki z pieczywem z której podjadałem, życzyłem jak najgorzej pierdole motorniczemu że tak się toczył do przystanku. Oprócz tego znacznie gwałtowniej reaguję na przedmioty które mają właśnie spadać na podłogę. Jest to krótkie drgnięcie całego ciała, zupełnie jakbym usłyszał krzask gałązki w nawiedzonym lesie i przyjęcie postawy obronnej tzn. kolana zgięte, tułw (dlaczego podkreśla?) pochylony i ręce przysunięte do klatki piersiowej.
  21. Ja przypisywałem sobie opętanie przez klątwę, spasowałem po przeczytaniu że jedynie skuteczne czerwone wstążki muszą być sprowadzane z Izraela bo tylko tam tworzy się je z wymaganego materiału, teraz mnie to wali czy wisi nade mną czy już spadła, nadal jej nie wykluczam ale szkoda zachodu, co ma być to będzie. Był też bezdech senny, odnawiające się znamię na głowie (uważajcie na totalną biologię bo bardziej podatnym może ostro zryć beret), ość przebijająca tchawicę i zabijająca mnie (jechało się taryfą o 23 na sor), zęby wyrastające mi przy łączeniu szczęki z żuchwą i rozpirzające mi twarz, a ostatnio zapalenie wyrostka robaczkowego, dzisiaj wczesnym rankiem tak sfiksowałem że zadzwoniłem na pogotowie bo przez dłuższą chwilę po wstaniu z krzesła widziałem ciemność i miałem wrażenie że coś mi się rozlewa po wnętrznościach. Być może dawniej było coś jeszcze, innych schiz nie pamiętam.
  22. Pedofil - w seksuologii człowiek preferujący kontakty seksualne z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym, - potocznie każdy mężczyzna który wiąże się z kobietami w wieku przedmaturalnym będąc od nich znacznie starszym. Etymologią potocznego znaczenia jest zapewne zawiść starych ropuch zazdrosnych o to że atrakcyjni matrymonialnie mężczyźni wybierają zgrabne i jędrne niewiasty zamiast robić za kolejną z rzędu opcję dla sfrustrowanej zmarchami i tzw. pleco-cyckiem baby.
  23. Wołodi

    Dziecko ze zdrady

    Według jedynego specjalisty który badał skalę nieślubnych dzieci w Polsce, jest ich 8%. Średnia europejska wynosi 10 lub więcej. Swoją drogą jeżeli 10% zdrad kończy się urodzeniem dziecka to jaka jest ich całkowita ilość gdy weźmiemy pod uwagę stosunki z usuniętym zarodkiem lub bez zapłodnienia?! Na spokojnie można przyjąć że ponad połowa. Dlaczego tak wiele loszek (mowa o sroczkach) rodzi dziecko z wpadki i wmawia je partnerowi mimo że obecnie wystarczy kilkaset złotych aby wszystko stało się jasne? Rodzą dzieci co do których jest ryzyko że będą musiały je utrzymywać same sukces zawierzając jedynie naiwności mężczyzny, koszmarna głupota i lekkomyślność. Według mnie na bank nie chodzi o moralność. Kobieta która cudzołoży, kórwi się, nie będzie mieć najmniejszych oporów przed aborcją farmakologiczną, to jest jasne. Zatem co je do tego popycha? Czy są aż tak zależne od imperatywu biologicznego?
  24. Mam taką teorię na temat swojego uzależnienia od niemco-bicia że podświadomość popchnęła mnie ku temu żeby stłumić moją wielką agresję i chęć napiertalania ludzi (u mnie w domu zawsze był kult spolegliwości). Mam takie przeczucie że jak już rzucę to nie jedna gęba zostanie zdefasonowana Czy mogło tak być? Dziękuję kontraście za polecenie :)
×