
Goni
Użytkownik-
Postów
117 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Goni
-
Nieogolone nogi Krótkowzroczność czy dalekowzroczność (chodzi oczywiście o wadę wzroku) :)
-
Brak słowa na literę "ń" w polskim języku, więc proponuję słowo nitka
-
Henio Lermaszewski Książka tradycyjna czy elektroniczna (e-book)?
-
Najgłupsze to są chyba japońskie, a tutaj taki ich zlepek -
-
piłka nożna Deskorolka, rolki, rower?
-
Guernica?
-
Na ciepłą, relaksującą kąpiel.
-
Nie. Czy masz więcej niż 180 cm wzrostu?
-
"Odbierz przeciętnemu człowiekowi jego kłamstwo życia, a wziąłeś mu zarazem całe szczęście. " Henryk Ibsen
-
Przesiadywanie przed laptopem, natrętne myśli, beznadzieja
Goni odpowiedział(a) na tomek98 temat w Nerwica natręctw
Przede wszystkim nie jesteś jakiś wyjątkowy. Uzależnienia od laptopa (Internetu) są plagą naszych czasów - „[..] od 1.5% do 8.2% ludzi w Europie i Ameryce Północnej jest uzależnionych od Internetu” (źródło). Nie znaczy to jednak, że należy to bagatelizować, a wręcz przeciwnie. Ja o uzależnieniach niewiele wiem, bo jako takich nie mam, a te co mam to mi nie przeszkadzają :) Mogę Ci jednak napisać o natręctwach, z którymi się kiedyś zmagałem. Miałem problem z natręctwami dosyć dawno, jeszcze w gimnazjum, a teraz praktycznie nie pozostało po nich śladu. Niektóre były tak dziwne, że nawet wstyd o nich pisać Sam wypracowałem sobie różne metody, które pozwoliły mi z czasem wygaszać tego typu myśli. Na przykład gdy zamykałem drzwi na klucz, to się lekko szczypałem w rękę, żeby potem jak odejdę dalej, to pamiętać, że przecież zamknąłem, bo pamiętam szczypanie :) Jeżeli chodzi o problemy z pozbyciem się jakiejś piosenki z głowy, to najprościej było przenieść uwagę na inną piosenkę lub po prostu zająć umysł czymś innym - ja np. wykonywałem różne obliczenia w pamięci, np. (172 + 121, itp.). Zdarzały mi się też różne natrętne myśli o charakterze religijnym. Wtedy tłumaczyłem sobie, że nie robię tego świadomie, że to pewne zaburzenie i Bóg to doskonale rozumie, więc nie powinienem się martwić, bo to żaden grzech jest. To takie doraźne metody. Na dłuższą metę pomagało mi racjonalizowanie tego co robię. Na przykład - dlaczego staram się nie nadeptywać na łączenia płyt chodnikowych? Przecież to bez sensu. Inni tak nie robią. Co się stanie jak nadepnę? A może to magia jakaś? Przecież nigdy nic magicznego mnie nie spotkało. I tak drążyłem temat, aż w końcu stwierdziłem, że to bez sensu jest. Należy jednak pamiętać, że nerwica natręctw nie bierze się sama z siebie. To efekt napięcia wewnętrznego, które rozładowujesz poprzez różne przymusowe czynności. Tutaj również mi pomogło zadawanie pytań. Dlaczego nie chcę zagadać do dziewczyny, która mi się podoba? Bo boję się, że mnie wyśmieje. Dlaczego mnie wyśmieje? Bo nie będę wiedział co powiedzieć? Dlaczego, przecież jestem dosyć elokwentny? Ale się zestresujesz i to cię przytłoczy. Czyli stres to blokada, która mnie ogranicza, więc jak nie będę się stresował, to mam większe szanse? No tak, ale ty się będziesz stresował, bo zawsze się stresujesz. Ale kiedy po raz pierwszy się bardzo zestresowałem? Hmm, chyba w przedszkolu ... . W dużym skrócie tak to u mnie wyglądało. Gdy pojawiała się jakaś bariera w mojej głowie, to prowadziłem ze sobą wewnętrzne dialogi, czasami wielogodzinne, aż w końcu dochodziłem do momentu, gdy kurtyna opadała, a moje lęki zaczęły wydawać się śmieszne, błahe, nieistotne. Dodam, że tutaj nie chodzi o jakąś próbę wmawiania sobie czegoś na siłę, a o dochodzenie do prawdziwych powodów swoich lęków, bo to z nich biorą się różnego rodzaju natręctwa, a tak to przynajmniej u mnie wyglądało. Tyle mogę Ci napisać od siebie, ale to Ty musisz ocenić czy będziesz wstanie sobie z tym poradzić sam, czy musisz szukać pomocy psychologa, ale jakiegoś normalnego, a nie psychologa - zoologa -
Witajcie :) Są tutaj nie tylko ludzie z zaburzeniami nerwicowymi, ale również tacy, którzy mają to za sobą, więc pewnie wiele skorzystacie na obecności tutaj :)
-
Czy to miłość czy już trawnie?
Goni odpowiedział(a) na Creedart temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Często wymienia się 3 fazy zakochania: 1. Pragnienie i pożądanie 2. Fascynacja i zauroczenie 3. Zaangażowanie Pewnie przechodzisz do 3 fazy, a wtedy zaczyna się dostrzegać nie tylko zalety, ale również wady drugiej osoby. Taka płomienna miłość nie jest możliwa przez całe życie, bo trudno jest się ciągle czymś zaskakiwać, intrygować itd. -
Przyjaźń wygląda przy uczuciu do kobiety jak świeca łojowa przy świetle elektrycznym. Stefan Żeromski
-
Monika książka, kino, teatr?
-
"Są tylko dwa dni w roku, podczas których nic nie może być zrobione. Jeden nazywany jest wczoraj a drugi nazywany jest jutrem. Dzisiaj jest odpowiedni dzień na to by kochać, wierzyć, działać a przede wszystkim żyć." Dalajlama XIV
-
Nie lubię reklamy Old Spice - ta gdzie gra Terry Crews