Skocz do zawartości
Nerwica.com

filip133

Użytkownik
  • Postów

    1 808
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez filip133

  1. filip133

    Spamowa wyspa

    Filipie, stop! nie zapędzaj się dalej z tymi myślami! Ja zapytałam lekko prowokująco, ale spoko, spoko, przepraszam jeśli poczułeś się osaczony Nie uważam, że robisz źle albo że jesteś niesamodzielny, bo Cię tak dobrze nie znam :) Właśnie to, zacząłem się czuć atakowany i osaczony... Jeszcze trochę czasu potrzeba i będzie lepiej. Po operacji barku i ewentualnej rehabilitacji zajmę się szukaniem pracy, a jak będę miał pracę to wyprowadzką do miasta.
  2. filip133

    Spamowa wyspa

    Hahaha, fajnie, nie tylko ja miewam takie skrzywione myśli Ciekawe ilu ludzi walnęło metro i jakby to inni rodzice przyjęli... xD
  3. filip133

    Spamowa wyspa

    Ja mam bycie upartym po tacie... Tata chciał żebym szedł na studia do Stalowej Woli, żeby blisko było, ale ja się uparłem że do Kielc i koniec, poszedłem do Kielc... Ja zostałem ateistą i koniec, do kościoła nie chodzę... xD Też nie chcę ciągle konfliktów wywoływać o wszystko. Zresztą byłem samodzielny na studiach i co? Skończyłem pod metrem. Rodzice też muszą się oswoić przez jakiś czas jeszcze z tą moją samodzielnością i zaufać, że już nic złego się nie stanie, żadne próby samobójcze...
  4. filip133

    Spamowa wyspa

    Pewnie rzeczy załatwiam sobie sam. Przecież nie wszystko robią za mnie. Oj napisałem tylko że tata ma numer do ortopedy, bo dostał od jakiegoś klienta, a ja nie mam tego numeru i już wielka tragedia, już robię coś źle i coś jest nie tak... -.- Ojciec jest taki, że jak on sobie coś umyśli to tak ma być i koniec. On ma numer i załatwia to co trzeba i koniec, mi go nie da. Mama chciała sobie telewizor do sypialni kupić, to nie, afera w domu, pieniądze wyrzucane w błoto, a on chciał kosiarkę kupić, to kupił za 1700 zł i tyle. Nic nie poradzę na charaktery rodziców
  5. filip133

    Spamowa wyspa

    A propo że nagle wszyscy piszą jakie to dziwne że mi tata pomaga i że innych by wyśmiali jakby mówili w domu żeby im wizytę u lekarza załatwić. Chociaż ja nic nie pisałem o żadnym proszeniu o załatwianie wizyty
  6. filip133

    Spamowa wyspa

    Już nie będę Cię cytował dziś, bo zaraz się wkurzysz na mnie... :)
  7. filip133

    Spamowa wyspa

    Też kiedyś nic nie mówiłem, byłem zamknięty w sobie i w ogóle, potem byłem dwa razy w psychiatryku przez myśli samobójcze, a potem walnęło mnie metro i policja zakwalifikowała to jako próba samobójcza. Więc co tu się dziwić że rodzice się martwią i skoro kochają syna, to starają się sami mu pomagać i otaczać opieką.
  8. filip133

    Spamowa wyspa

    Przeczytałem członek, głupoty mi się włączają na wieczór xD
  9. filip133

    Spamowa wyspa

    Może przytulanie i ogrzewanie na przeziębienie?
  10. filip133

    Spamowa wyspa

    Ogarniam, ale ciekawe co miałem zrobić, jak tata miał prywatny numer komórki do lekarza, a ja nie? Obrazić się że nie chce mi dać?
  11. filip133

    Spamowa wyspa

    Zwykły to raczej nie... :) Miałem na myśli coś bardziej nienormalnego, nie wiem, typu, dostawianie się ciągle do kogoś, próby obmacywania, czy myśli o gwałcie... Nieważne, ja może ciężko dziś myślę, bo taki zakręcony dzień i jeszcze wcześniejsze wstawanie rano... A to że tata załatwia - w sumie na rękę mi teoretycznie.. Ale z drugiej strony jak mam te 27 lat to wolałbym sam załatwiać swoje sprawy i czuć się bardziej jak dorosły, a nie dzieciak za którego trzeba wszystko robić
  12. filip133

    Spamowa wyspa

    A popęd ? XD Też. Znałam kiedyś kogoś, kto miał wyciętą większą część tarczycy, bo rak i musiał brać hormony. Jak nie brał, to deprecha, jak brał, to mu się r#chać chciało. Dobrze, że ja nie mam żadnych niebezpiecznych popędów... :)
  13. filip133

    Spamowa wyspa

    Wiem Nic tylko podziwiać taką wiedzę :)
  14. filip133

    Spamowa wyspa

    A co ma chad do tarczycy...ze sie tak zapytam ? Nie wiem... Ale tak wpisała rozpoznanie: Niewielka hipertyreotropinemia u osoby leczonej z powodu choroby dwubiegunowaj Wiem ze sie czepiam...ale dlaczego Twoj ojciec kontaktuje sie z Twoim lekarzem a nie Ty ? Tata zawsze taki był, że on wszystko zrobi najlepiej i najlepiej umie i wie, więc nie chciał mi dać numeru do lekarza, jak chciałem sam to załatwić...
  15. filip133

    Spamowa wyspa

    Miałem na EEG dziś jechać do Sandomierza.. Wyszło tak, że pojechałem busem o 9 rano do Tarnobrzega, poszedłem do taty do pracy i wsiedliśmy w auto. Mówił mi że dziś udało mu się skontaktować z moim ortopedom w skrawie mojego wyniku krwi tarczycy, że anestezjolog może się z takim lekko za wysokim wynikiem nie zgodzić na operację mojego barku i trzeba zapytać endokrynologa czy da się to jakoś uregulować do operacji No to pojechaliśmy do przychodni tam gdzie przyjmuje moja endokrynolog, bo na wizytę byłem zapisany dopiero na 25.11, a tata stwierdził że jak do szpitala mam jechać 29.11, to za mało czasu... Więc weszliśmy do pokoju gdzie pan rejestruje pacjentów i przedstawiliśmy mu sprawę, to poprosił panią doktor (to chyba jego żona), żeby przyszła na chwilę jak skończy z tą pacjentką co była wtedy u niej. No i przyszła i stwierdziła że ten wynik co miałem na badaniach krwi jest w granicach błędu laboratoryjnego, a jak mam mieć operację niedługo, to przepiszą mnie z tego 25.11 na dziś i mi zrobi USG, żeby sprawdzić w jakim staniem mam tarczycę. No to mieliśmy się zgłosić po EEG Na EEG pojechaliśmy, to się okazało że im się popsuł na neurologii sprzęt... Poczekaliśmy parę minut czy da się coś załatwić, czy przełożą mi na inny termin. No i po około 40 minutach zabrali mnie na oddział udarowy i tam mi zrobili EEG Ale okazało się że mój neurolog gdzieś wyjechał i nie ma go w tym tygodniu, więc nie mógł mi podpisać zaświadczenia że ze względów neurologicznych mogę mieć operację ortopedyczną... Trzeba to będzie w przyszłym tygodniu załatwić. Tata mnie zawiózł do endokrynolog, zgłosiliśmy że wróciłem i miałem zostać i czekać w kolejce. Tata wrócił do pracy ;P A ja czekałem, potem wszedłem na USG i okazało się że z moją tarczycą jak najbardziej w porządku wszystko :) Wypisała mi zaświadczenie, że miałem USG i endokrynolog stwierdza że nie ma żadnego problemu z tarczycą a lekko podwyższony wynik na badaniach krwi wyszedł przez chorobę afektywną. Więc tarczyca w operacji nie przeszkadza. I po siedmiu godzinach udało mi się wrócić do domu :) Ciekawe czy komuś chce się to wszystko przeczytać :)
  16. filip133

    Spamowa wyspa

    Witam po raz pierwszy dziś :) Miłego wieczoru Zaraz opiszę monolog, jaki dzień zamotany dziś miałem, badania i w ogóle...
  17. filip133

    Spamowa wyspa

    Nom, 27. Nie pisalem Ci kiedys w rozmowie na priv? Wydaje mi sie ze pisalem, no ale moze jednak nie
  18. filip133

    Spamowa wyspa

    cyklopka, pamiętasz że ja mam 27 lat? Miło :)
  19. filip133

    Spamowa wyspa

    Miały być nieprzyzwoite tematy ;P
  20. filip133

    Spamowa wyspa

    Przelecieć to można kogoś
  21. filip133

    Spamowa wyspa

    cyklopka, haha to napisz mi na priv Albo coś o kimś pełnoletnim
  22. filip133

    Spamowa wyspa

    Zastanawiam się czy myślimy o tym samym... Ja nie mam pojęcia. Pewnie o czymś normalnym, dlatego nie czuję To napisz o czymś nienormalnym i Nasze toki myślowe pójdą Twoim tropem... :D
  23. filip133

    Spamowa wyspa

    Ja jestem dorosły Stary maruda xD
×