Skocz do zawartości
Nerwica.com

bylejaki

Użytkownik
  • Postów

    143
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bylejaki

  1. bylejaki

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=Otk25-vWK7Q]lata 90[/videoyoutube]
  2. bylejaki

    Na co masz ochotę?

    Jest niedziela, marzenia się spełniają. Mam ochotę iść na basen i do sauny
  3. bylejaki

    Czy masz?

    Nie Lubisz dużo jeść ?
  4. Władam dyplomacją czyli zanudzam bezsensownością sprawy aż opadną emocje Chciałbyś się cofnąć w czasie do jakiegoś waznego momentu w życiu aby coś zmienić ? Co by to było
  5. nieboszczyk zajada schabowego z ziemniakami popijając kompotem z krwi młodych dziewic
  6. bylejaki

    X czy Y?

    Głupiomądry Pogoń za modą czy własny styl ?
  7. bylejaki

    Ostatnia litera

    Owiniętawpapierśniadaniowykanapkazserem
  8. Jeśli bójka ze znajomym nie wchodzi w grę to nie Czy byłeś spisany kiedyś przez policję i jeśli tak to dlaczego ?
  9. Zmienić nastawienie do życia, zrobić wiele szalonych rzeczy które bym Milo wspominał, znaleźć szczęście i spełnienie Czy ukradles cos kiedyś ? Co to bylo
  10. bylejaki

    Co jest gorsze X czy Y?

    Kupą złamanie nogi czy ręki ?
  11. bylejaki

    Przeciwieństwa

    Postrzał w skroń - spudłowanie
  12. bylejaki

    Skojarzenia

    Koleje śląskie
  13. Bardzo rzadko, wolę na łonie natury w ciepły słoneczny dzień. Wolisz napoje gazowane czy niegazowane ?
  14. bylejaki

    Co teraz robisz?

    Skończyłem jeść i zaraz znów coś przekąszę. Tak trudno mi przybrać na masie przez szybki metabolizm.
  15. bylejaki

    czego aktualnie słuchasz?

    Ciszy i ćwierkania ptaków za oknem : )
  16. Przez swoje niepoważne nastawienie do życia wywołałem parę uśmiechów na twarzy. Możliwość pomocy komuś bliskiemu. Możliwość kontaktu z ludźmi przez to forum. Perspektywa ciekawego spędzenia wieczoru.
  17. Po przeczytaniu opisu choroby mogę stwierdzić, że mój ojciec cierpi na zespół Otella. Podobno choroba ta najczęściej dotyczy alkoholików, jednak mój ojciec nim nie jest. Minusem tego jest fakt, że robi to świadomie bo bez alkoholu ale może być to także plus dla nas. Mam zamiar udać się do sądu rodzinnego z wnioskiem o przymusowe leczenie i jeśli uda się zaangażować lekarza biegłego to jest duża szansa stwierdzenia podstaw do leczeninia psychiatrycznego gdyż ojciec sam siebie pogrąża mówiąc głupoty które według niego mają sens. Ja bym na Twoim miejscu wzywał policję do skutku, jeśli by zakłócał spokój po 22 a do tego był pijany to prawdopodobnie leci na izbę od razu.
  18. Lubie popadać w stan kiedy robię kolejne czynności w czasie dnia automatycznie, nie myślę wtedy czy to ma sens i czemu codziennie jest tak samo do dupy. Od kiedy pamiętam miałem "swój świat" - zatopienie w innej lepszej rzeczywistości i myślenie o niczym. Bardzo lubię oglądać komedie mam nadzieję, że uda mi się dziś kogoś namówić na seans bo wspólny śmiech to dla mnie najlepsze lekarstwo na złe samopoczucie. Dziś nie jest bardzo źle jest po prostu trochę mniej bezsensownie niż zwykle. Miłej reszty dnia życzę wam
  19. Chyba pierwszy raz piszę na forum o swoich problemach. Mój ojciec jest chyba największym z nich i przez niego odechciewa mi się czasem żyć. Przez jego patologiczne nastawienie i skandaliczne zachowanie straciłem poczucie tego jak normalnie powinna funkcjonować rodzina. Wesoła gromadka z telewizyjnych seriali czy nawet zwykłe śniadanie przy stole, opowiadanie co ciekawego to dla mnie abstrakcja nigdy tego u mnie nie było. Mój ojciec nigdy nie zachowywał się jakby był naszym tatą a jedynie kimś u kogo wynajmujemy pokój i mamy przestrzegać jego zasad. Nie pamiętam abym usłyszał od niego dobre słowo albo mógł porozmawiać normalnie jak ojciec z synem. Od wielu lat traktuje moją mame jak sprzątaczkę i osobista kucharkę, potrafi tylko mówić polecenia i krzyczeć. Ogranicza jej wolność osobistą, poniża, prześladuje, szpieguje ma bezpodstawne podejrzenia i jest chorobliwie zazdrosny. Przez wiele lat doświadczaliśmy przemocy psychicznej i interwencje psychologów nic nie dały. Przez ostatnie pare miesięcy życie w domu to koszmar, ojciec był na zwolnieniu lekarskim przez prawie 5 miesiecy i przez ten czas prawie nie wychodził z domu. Po przyjściu mojej mamy z pracy krzyczy cały czas aż do nocy kiedy pójdzie spać. Cały dzień siedzi ogladajac telewizor, nie ma znajomych ze wszystkimi się pokłucił z rodziną także. Ostatnio po wielogodzinnych krzykach nie wytrzymałem zadzwoniłem po policje, niestety tylko powiedzieli, że jak nie układa się trzeba wziąć rozwód.Mamy założoną niebieską kartę. Sprawe o znęcanie psychiczne zgłosiliśmy na policję i do mopsu. Czekamy na rozwój wydarzeń. Jestem sytuacją bardzo zmęczony, mógłbym się wyprowadzić jednak nie chce zostawić mamy która nie chce opuścić mieszkania w które tak wiele włożyła. Interesuje mnie przede wszystkim kwestia czy jest możliwość zmuszenia kogoś do podjęcia leczenia psychiatrycznego ? Cała moja rodzina, sąsiedzi,znajomi, pracownik socjalny,psycholog, policjant dzielnicowy, policjanci wezwani do zgłoszenia też twierdzą, że powinien się leczyć. Czy coś jeszcze mogę zrobić w tej sytuacji poza wyprowadzką ? Pozdrawiam
×