-
Postów
2 346 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Aurora002
-
Zosia_89, a jak tam Twoje gobliniątka? :)
-
filip133, uuu, no to ładnie powodzenia kosmostrada, ostatnio terapeutka mi wyjaśniała, że organizm przyzwyczajony do lęków nie daje tak łatwo odpuścić i jak jest wszystko dobrze, to i tak wyskoczy z jakimiś bezsensownymi myślami. Radziła, żeby zbiór tych lęków nazwać i w chwilach kryzysowych kazać im sobie iść. Moje lęki mają na imię Bożena cyklopka, you made my day, serio, nieźle się chichrałam wyobrażając sobie to Królestwo Goblinów i Ciebie jako Królową
-
filip133, koniecznie!
-
Widzę że się boleśnie politycznie zrobiło. Specjalnie dzisiaj nie oglądałam faktów, nie chcę żeby mnie głowa jeszcze bardziej bolała... mirunia, kosmostrada, no to dobrze że mówicie, ja zawsze choruję psychosomatycznie, najpierw są lęki a później choroba a teraz jest wszystko piękne i bezstresowe i nagle choroba i strach. Ale znalazłam przyczynę - dostałam lęków, bo miałam plan i przez chorobę go nie zrealizuję! Nie mogę zrobić kilku ważnych rzeczy! I od razu nerwica wylazła... kosmostrada, dzieki za trzymanie kciuków :) Tak, przełamuję się, pokazywać komuś swoje rysunki... to dopiero trudne! W ogóle zmieszałam dwie henny i nałożyłam na głowe i jestem zachwycona efektem kolorystycznym musiałam się pochwalić ^^
-
Zosia_89, cześć :) Ja już się uspokoiłam, pierwszy raz mi się zdarza że bycie chorym wywołuje lęki, a nie lęki wywołują bycie chorym. I weź tu człowieku próbuj być normalny chłopak przyszedł i mnie potulił. platek rozy, jejku to przecież szpital, jakbyś miała ochotę posyczeć nawet to masz prawo posyczeć, co to komu przeszkadza? Dziwne kobitki tam są... kosmostrada, byłam raz, bardzo się stresowałam, dzisiaj wpadłam na chwilę drugi raz i było spoko. Wcześniej nie byłam w stanie się skupić na rysowaniu, nic mi nie szło. Ale przez weekend zrobiłam parę fajnych rysunków więc dzisiaj już się czułam pewniej - mogłam pokazać, co umiem i że umiem. Z tym że jeszcze zaznaczę - to nie jest praca, to nie jest nawet staż, raczej taki niby-staż u znajomego cyklopka, jak tam powrót do rzeczywistości, dzieciaki tęskniły? Widzę że powitanie od pana W było Nigdy nie nazywałam dzieciów goblinami, fajnie to brzmi
-
Ej dziewczyny czy jak Wy chorujecie to Wam rośnie poziom leku? zaczynam swirowac, nie chce być chora! Płatku, też leżę w lozku, łącze sie w cierpieniu. Kosmostrada, odpisze później. Ręce mi sie trzęsą z nerwów oO
-
Byłam na spotkaniu z całkiem obcymi ludźmi. Weszłam w nowe środowisko. Zaczynam powoli wracać do bycia dawną mną (tą towarzyską i odważną). Zajebiście mnie to cieszy
-
Cześć wszystkim :) Co u was? Chyba mnie coś bierze, czuję się strasznie osłabiona i to chyba nie jest psychosomatyczne! Hej Płatku! :* Cieszę się że jesteś już po! ^^ Popłacz sobie jeśli możesz, czasami warto tak odreagować :)
-
Dobranoc cyklopko o krewetkoworóżowych paznokciach. 6 lat związku to dłużej niż trwają studia. to dłużej niż trwało cokolwiek w moim życiu. Po 6 latach cały czas <3
-
Czeeeść! Dzisiaj byłam pierwszy raz w czymś jakby nowa praca. Znaczy u znajomego, co ma studio gier, tak tylko popatrzeć i się pouczyć. Kompletnie mi nie szło rysowanie dzisiaj (jak można rysować o 12?!) ale klimat pracy jest zajebisty banda facetów w małym oplakatowanym pokoju. Luzik, zero stresu. Właśnie obejrzałam Shreka 2, jak ja to kochałam kiedyś!!! Wszystkie teksty znam na pamięć! cyklopka, co do lakieru nic ciekawego nie doradzę, ja się ostatnio obkupiłam w nude szminki i lakiery, takie też mam paznokcie
-
mirunia, herbata z miodem dobry pomysł, tez sobie odgapię bo przemarzłam na dworze. Co jest z tą pogodą, było tak ciepło. cyklopka, ale Ty masz cały czas gorączkę, nie? Może koncert Cię uleczy bonsai, ewentualnie może też być podwójna owulacja, jak mi podpowiedziały internety.
-
Kurde, patrzę co tu się dzieje, co za dramaty, Płatku trzymaj się nie umieraj! bonsai, mi się nic z nikim nie synchronizuje, mam cykl co 6 tygodni Dostałam zadanie od terapeutki, mam patrzeć na ludzi. powiedziała że wychodzę z tunelu lęków :0 to chyba dobrze
-
To ja nie będę mocno zostawać w tyle, robię drugą kawę. I dalej rysuję :) bonsai, jutro jestem umówiona z kumpelą na wino, może znów będę się towarzysko udzielać w internetach. Bo wiesz, tak z natury to ja jestem nieśmiała. Jestem nieśmiałą ekstrawertyczką, w co nikt mi nie wierzy
-
na_leśnik, no, dopóki trafia się w odpowiednie klawisze to tak Gorzej jak już się słowa zaczynają mieszać, jest to znak, że lepiej odpuścić Tak. Kocham wektory ^^
-
filip133, cześć :) No na szczęście nie ma czego, ale dzisiaj jestem trzeźwa więc skończą się misie i kiciusie.
-
Boże, człowiek powinien mieć jakiś zakaz pisania po pijaku idę poczytać co ja tu wczoraj naprodukowałam. kosmostrada, u mnie noc podobna, jeszcze nie umiem przerabiać pozytywnych emocji i się kończą paniką. Takie dramaty w nocy odstawiałam jak nigdy ale wstałam i jest dobrze :)
-
na_leśnik, wektory! używam grafiki wektorowej, posługuję się myszką. Tablet nie dla mnie, bo nie mam dobrej koordynacji ręka-oko. Robię sobie byle jaki mały szkic, cykam fotkę komórką, ustawiam jako warstwę-tło w programie graficznym i rysuję na nowo.
-
bonsai, znajdź mi jakieś ładne foto to zrobię Ci orzełka <3
-
na_leśnik, mam z podanym nazwiskiem, więc linka do profilu nie dam, ale mogę jeszcze pokazać dwa rysunki, które bardzo lubię: 1 2 to technika polygon art, rysowanie trójkątami wychodzi mi to moim zdaniem bardzo dobrze, jest relaksująca i lubię rysować ptaszki, bo wtedy się czuję taka utalentowana i w ogóle
-
Zosia_89, dobranoc :) no tak bywa, że coś nam nie smakuje, myslalam ze masz jakis personalny problem z tym cydrem kosmostrada, no właśnie mam zamiar przeistoczyć to w sposób zarabiania w piątek idę do znajomego, który ma studio gier, jestem tak zestresowana że staram się o tym nie myslec, ale przynajmniej przekonam się, czy coś da się z tymi umiejętnościami zrobić i czy warto kosmostrada, Sigrun, ja jestem chętna na wspólne terapeutyczne obalanie wina Wino lubię bardziej niż cydr! W ogóle to chłopak siedzi obok przed swoim kompem i już trzy razy mnie pytał, z czego się tak smieję
-
Sigrun, ale ciiii, nikomu nie mów! Zosia_89, co jest nie tak z cydrem?
-
Sigrun, akurat martwą świnią nie zdobędziesz mojego serca, ale jestem pewna, że byśmy znalazły wspólne pole ^^ też lubię gotować bonsai, kiciuś, to zasługa cydru laska z obrazka z puchaczami to jestem ja
-
Sigrun, ja bym chętnie do Ciebie przychodziła, jakbyś przy okazji mnie karmiła tymi pysznościami, o których zawsze piszesz :3 Terapia przez jedzenie xD