Mylisz się.
Nie będę się śmiać z cholerycznego buraka messiny.
Na poważnie zacznę czytać więcej książek by stać się jeszcze bardziej starą duszą siksy.
Znasz już mądrość Swojego życia?
Nie. Chyba że w dzień zmarłych Kiedy cmentarz tonie w morzu zniczy.
Pełno lampionów ,świeczek i innych wymyślnych lampek,wokół stolika z smakowitą dla Cb kolacją,na środku polany,gdzieś głęboko w lesie ,nocą byłoby dla Ciebie.........?
Było pokazane, że unosi gruszki Mocą
Powtarzaj za mną: cybernetycznie zmodyfikowany Kaleesh Generał Grievous
Haha,dzięki za przypomnienie ,ale jakoś chyba bardziej mi do niego pasuje takie luźne określenie =)
Ja to mam zdeczko nasrane,bo to że ma przyjemna twarzyczke,to też,ale fajnie było patrzeć jak zmieniał stronę mocy.
Zresztą był też utalentowany i sprawny....ciekawe jakby robił w kuchni śniadanie ?
Hahaha....
Nie no A tak po za tym była to mroczna część i dużo naparzanki.
Jeszcze mi się podoba część w której jest ten pokraczny robot co chrypie,kapitan grives