Skocz do zawartości
Nerwica.com

Metaxa

Użytkownik
  • Postów

    179
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Metaxa

  1. ja nie wierzę w to co czytam..jak facet może się dać tak zastraszyć i tak sobą poniewierać... przedmówcy mają rację! najpierw nagrywaj wszystko nawet porozbijane szło....przy każdej awanturze gdzie jest agresywna wzywaj policję,nich się drze i niech sąsiedzi słyszą.. po którymś razie powinni założyć niebieską kartę. zgłoś się do stowarzyszenia praw ojca..tam powinni ci coś doradzić.. i powiem szczerze ustaw ją po męsku do pionu...jak jej coś nie pasuje to niech pakuje manatki i wypad do mamusi..
  2. [videoyoutube=DiEk-E5F1C0][/videoyoutube] to poprawia mi nastrój.
  3. Metaxa

    Wkurza mnie:

    wkurza mnie wychodzące co 5 minut ostre słońce bo nie mogę obejrzeć filmu..zasłonięcie rolet nic nie daje bo i tak nic nie widać na monitorze.
  4. słoiki to takie twory wielkiego miasta:) czyli osoby które wyjechały ze wsi,wynajmują mieszkanie koniecznie na nowoczesnym osiedlu,pracuję po 12 i więcej godzin dziennie i wszem i wobec oznajmiają wszystkim że są Warszawiakami kupują drogie ciuchy i nowe ajfony ale co weekend wsiadają w swoje autka w kredycie i pędzą na wieś skąd przywożą kartofle i siatki słoików które dałam mama :) co by zaoszczędzić na jedzeniu. czasem zdarza się że rodzice sprzedają pole z ziemniakami i wtedy taki słoik ma mieszkanie na własność :) przykre to wszystko jest bo odnoszę wrażenie że wstydzą się swojego pochodzenia. dużo rodowitych Warszawiaków wynosi się pod miasto bo mają ciszę spokój a jednocześnie dobry dojazd do pracy. niestety moja opinia jest taka że nie ma w mieście anonimowości... sąsiedzi przez ścianę wszystko słyszą..czuć co gotujesz..codziennie mijasz ich na klatce więc ocena jest.. też nie wyjdziesz na spacer bo po zmroku w parku to trochę niebezpiecznie... ja mieszkam na 3 pietrze i przy oknie mam drzewo-robaczków mam na maxa!! dojazd wszędzie łatwy pod warunkiem że nie ma remontów i objazdów...w metrze taki tłok że o 8 rano nie da się wsiąść. ale są i plusy :) ulubieni erotomani przed 60-tką stojący pod blokiem... jak bym źle nie wyglądała zawsze usłyszę komplement..autka przypilnują.. do tego monopolowy i cukiernia blisko.. wszystko ma swoje plusy i minusy..zależy czego się oczekuje i pragnie.
  5. Metaxa

    Wkurza mnie:

    sama jestem zła na siebie że nie umiem zrobić dwukolorowej galaretki... niby przepis prosty ale taką mam zlasowaną głowę że nic do mnie nie dociera..
  6. Metaxa

    Wkurza mnie:

    ale jak ja sama powiem że się leczę psychiatrycznie to nie będę musiała zeznawać bo po pierwsze nie chcę a po drugie nic nie wiem i generalnie tylko zawracają mi tyłek.
  7. Mam pomysł na zarobek na wsi..własnie z dala od ludzi...ale do tego potrzebny facet a nie pindzia w rurkach do tego latem swój grill..basen,drink na leżaku... swoje kurki,trochę warzyw...taka wczesna emerytura hi,hi.. ja mieszkałam blisko stadionu Legii i rzeczywiście dużo się działo i ludzi można było poznać.. we Wrocku byłam 3 razy i 3 razy się zgubiłam..miasto kocich łbów
  8. mieszkam w Warszawie od urodzenia czyli zaraz będzie 40 lat. powiem tak: nie cierpię tego miasta! hałas,bród,drogo..niby anonimowość ale 90% mieszkań ma tak cienkie ściany że słyszysz co sąsiad na górze mówi. ja lubię ciszę i spokój a tu albo osiedla zamknięte czyli kamery i pan cieć który obserwuje wszystko.. albo blokowiska gierkowskie bez skrawka zieleni... albo kamienice ze starymi dewotkami(gorsze niż cieć)i panami menelami... ceny zwrotne...dużo słoików którzy myślą że pozjadali wszystkie rozumy... brak pracy albo stawki po 6 zł za godzinę.. co mi z tego że mam galerię i kino koło siebie? przecież codziennie tam nie chodzę...i znowu ceny zawrotne.. ja nie widzę żadnych pozytywów... co jest fajnego w wiecznych korkach,remontach...po jakimś czasie to męczy okropnie! chciałabym bardzo mieszkać na wsi... nie mieć sąsiadów przez płot.. mieć swój kawałek ziemi...ciszę ..spokój.. i dostęp do internetu i już! myślę że choroba też by się uspokoiła...
  9. Metaxa

    Wkurza mnie:

    temat rzeka.. i kolejny wkurw od rana... dostałam telefon z prokuratury że koleżanka z którą od dłuższego czasu nie utrzymuje kontaktu podała mnie na świadka do sprawy karnej(wojna z byłym) jakim kuźwa prawem nie pytając się mnie o zgodę!! oczywiście ona nie widzi problemu.. kręci i oszukuje że to nie ona...a ja iść muszę bo stawiennictwo obowiązkowe! zawalę przez to swoje sprawy i stracę pieniądze..ale ona ma na to wywalone!! manipulantka wykorzystująca ludzi do swoich celów i wieczna cierpiętnica...i może to brzydko ale wcale się nie dziwie że były ją lał... dlaczego ktoś mnie zmusza do robienia czegoś czego nie chce i co na pewno wpłynie źle na moje samopoczucie! nie mam pojęcia jak to rozegrać!! powiedzieć w sądzie że się leczę psychiatrycznie?
  10. byłam parę lat temu w odwiedzinach u koleżanki która przebywała w Drewnicy(za dużo nałykała się tabletek+wódka)i bałam się strasznie.. pomijając warunki które są gorsze niż w więzieniu to bałam się ludzi którzy przebywali na oddziale.. grupki zombi przyglądających się mi z bliska.. nadpobudliwi faceci biegający pół nago.. a najlepsze że pomyliłam lekarza z pacjentem bo dla mnie też nie wyglądał na normalnego pielęgniarki miały na wszystko wywalone.. kradzieże i dziwne akcje na porządku dziennym np.koleżanka bała się wykąpać bo próbował jeden ją z półgołych zgwałcić w łazience. po 30 minutach tam byłam na skraju wytrzymałości psychicznej..a stałam tylko na korytarzu żeby podpisać opiekę na czas wyjścia na dwór!! jak można tam wytrzymać dłużej i nie zwariować tego nie mam pojęcia.
  11. ale tylko weekend czyli sobota
  12. ja nie obchodzę świąt więc w ten czas mam luz(i tak siedzę sama) ale w piątek nie dam rady..
  13. Metaxa

    Wkurza mnie:

    A mnie od wczoraj wkurzają stare baby bo inaczej ich nazwać nie można... w kolejce do lekarza robią cyrk,awantury która była na którą godzinę,do tego tak śmierdzą mieszanką czosnku,naftaliny i potu i cholera wie czego że się nie da wytrzymać.. w aptece nie potrafią wykupić recepty tylko zawracają tyłek farmaceucie i człowiek stoi i wysłuchuje..i szlag mnie trafia!! dziś w małym Carrefourze mało mnie nie stratowały z dzieckiem bo otworzyli drugą kasę...do tego dalej smierdzą..walą wózeczkami po nogach..90% jest grubych i się o mnie obcierają bo zachowują się jak tarany.. modlę się żebym taka nie była na starość.
  14. robotnica jaki kwas? blond miałam przez ostatnie lata(dużo lat)i coś mi dziś w tesco strzeliło do łba.. wyglądam jak własna matka ile dałaś za usta jeśli to nie tajemnica?
  15. 3 miesiące i zejdzie :) ja własnie przefarbowałam włosy z blondu na rudy i...wyglądam staro i nie fajnie..
  16. blah! spoko ja też nie chciałabym wychowywać nie swojego dziecka-na 100% bym go nie pokochała. ale ja podobno jestem psychiczna chodzi mi o to że 40-stka to nie koniec świata.. są fora tematyczne i tam prędzej znajdzie wolną kobietę z którą będzie dzielił pasję.
  17. Metaxa

    Co teraz robisz?

    pije piwo z sokiem i bawię się w malarza sciennego
  18. bez przesady z tą desperacją bo kobieta ma dziecko.. mi w tym roku stuknie 40-stka..podobno nie wyglądam i na pewno się tak nie czuje.. mam dziecko i... lubię jeździć..lubię zwiedzać... czasem mam szalone pomysły.. ale nie gnam przed siebie żeby zatrzymać młodość i udowodnić wszystkim jaka jestem wolna i spontaniczna. lubię też siedzieć w domu..jak mnie złapie faza.. wiem że tak po prostu fajnie jest mieć dla kogo żyć i do kogo wracać..:) wydaje mi się że autor ma za duże wymagania...i coś musi być nie tak skoro babki po jednym spotkaniu uciekają... niestety ideałów nie ma i trzeba to przyjąć do wiadomości..czym szybciej tym lepiej bo inaczej to pielęgniarka będzie na starość podawała szklankę z wodą i to tylko wtedy jak jej zapłacisz... najgorsze to właśnie samotność a Michal1978lu już jest sam i najwyraźniej jest mu z tym źle.
  19. Wolfx cześć :) ja akurat jestem w fazie manii ale u mnie to się zmienia z godziny na godzinę... chwilowo prędzej zrobię komuś krzywdę niż sobie.
×