Skocz do zawartości
Nerwica.com

eva79

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez eva79

  1. Mam pytanie.Biore efectin 75 er juz ponad miesiac.Najpierw przez okolo 3 tygodnie bralam polowe(odsypywalam).Potem przeszlam na cala tabletke.I niby wszystko ok.Lęki znacznie się zmniejszyly,nie mam ataków.Oczywiscie przeszlam na poczatku przez traume pierwszych dni (mdlosci,poty,bol glowy etc) ale potem to przeszlo.Niestety od kilku dni czuje cos dziwnego.Cos jakby drętwienie języka oraz ogromną sennosc.Zasypiam o 22giej i śpie az do 9tej.Dla mnie to dziwne troche.Czy ktos z Was mial takie cos po efectinie.A jesli to po tym to dlaczego objawia sie po takim czasie? Z gory dzieki za odp.
  2. eva79

    Nerwica a alkohol

    Byl moment kiedy pilam calkiem sporo.Calkiem za sporo:/ I kiedys na mega kacu mialam potworny atak.Od tamtego czasu nie biore alko do ust.Mozna powiedziec,ze boje sie alko.
  3. Dzisiaj przez przypadek wzielam 2 tabletki efectinu:O Zamiast 75 to 150.No i mam niezla pikawke.Dziwnie sie czuje.Nieby senna ale nie do konca.UUUU
  4. ja po efectinie na poczatku troszke schudłam a teraz juz wszystko wróciło do normy.Waze 53 kg przy 167 cm
  5. A mnie az sciska jak pomysle ile kiedys wychodzilam z domu.Kluby,kawki,kina.A teraz dom i net.Ale mam zamiar to zmienic.
  6. Staram sie nie zwracac uwagi na to,ze serce boli , ze czuje jakby ktos w nie wkladal igle.Czasami mam wrazenie,ze je slysze.Przyspiesza tez bardzo. Mialam ekg,usg derca-nic mi nie wyszlo. Tylko nerwica.Ale przeszkadza mocno.
  7. http://www.psychoterapia.warszawa.pl/prowadzacy.html prosze to jest to na Kabatach.Ja chodze do Janke Klimaszewskiej.Jest ordynatorem na odziale nerwic na Sobieskiego. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:07 pm ] Strasznie padnieta dzis jestem.Pojechalismy z męzem wybierac fotele i kanape.No i wybralismy.Ale zasypiam na siedzaco.Do tego boli mnie gardlo. Jednak dzien zaliczam do udanych:dalam rade na nauce jazdy,bylam w Domotece i kupilismy meble,bylam w banku(sama!!!) i nie mialam ataku.Zreszta teraz jakos nie łapia mnie na szczescie takie duze ataki.Ale lek przed atakami pozostal.Tego chyba efectin nie da rady zwalczyc. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:16 pm ] Niedaleko metra?? Dzieki - pasuje - napisz co i jak.... swoja droga-jezdzisz metrem?Mozesz? Jak tak to zazdroszcze.Dla mnie jest to koszmar.Nawet nie wsiadam.
  8. na Kabatach znam,pasuje Ci. PS.Sama tam jezdze z drugiego konca Wawy.
  9. Ja caly czas piłuje ten kawalek http://pl.youtube.com/watch?v=A8TwNEDo6kY juz od miesiaca chyba:)
  10. Człowieku po pierwsze jaki masz problem?. Po drugie-gdybys sie troszke orientowal to bys nie pisal osobie z nerwica lękowa by wsiadla do autobusu. Po trzecie-Nawet jak jest atak to najpierw zaczyna sie on pewnymi symptomami.Mozna zawsze gdzies stanąc. Po ostatnie-odwal sie.Nie masz własnych problemow by tutaj moralizowac.Jak ja nie lubie facetów o typie osobowosci gnidy...
  11. Słuchajcie-dałam rade!!!! Jeżdzilam po miescie dwie godziny.Bez taryfy ulgowej.Tego jednak sie nie zapomina:)))) Instruktor mnie chwalil (pewnie kazdego chwali ale co tam;) ). I najwazniejsze-nie mialam ataku.Tego sie balam najbardziej. Wyglada na to,ze bede jezdzila.
  12. eva79

    Rzucanie palenia

    Rzucilam z dnia na dzien.Ot tak.Palilam 7 lat.Nie pale juz 7 miesiecy.Nie ciagnie mnie.Maz tez zrezygnowal z palenia zaraz po mnie.Balam sie coraz czestszych atakow nerwicy.Dlatego miedzy innymi rzucilam.
  13. pajakow balam sie od zawsze.Koszmar z dziecinstwa-pewien dzdzysty poranek.Ja na wsi u babci.Na pajeczynach osiadla rosa.Bylo ich tysiace,miliony.Do tamtej pory nie zdawalam sobie sprawy,ze tego jest az tyle.Babcia ciagnela mnie za reke i próbowala pokazac,ze to nie jest straszne.Ja sie darlam na caly glos. Potem zawswze jak zobaczylam w pokoju pajaka to kogos budzilam by go zabil. Ubiegle lato-jestem u tesciow.Siedzimy naogrodku na hustawce.Cudnie,goraco.Widze pajaka na hustawce.Prosze meza by go zabil.Maz nie zdazyl.Tesc wzial go w rece i zaczal ddo mnie z tym isc by mnie "przekonac".Dostalam strasznej histerii.Nie moglam sie wyciszyc.Ze tez ludzie nie rozumieja ze my sobie tego strachu nie wymyslamy.Że to jest irracjonalne ale jest w nas.
  14. :) ja do autobusow nawet nie wsiadam. Boje sie przejsc podziemnych.Ostatnio jak weszlam do takiego to oczywiscie zaczelam "umierac" ale przezylam;) Czesto mam ataki jak jestem z kims umowiona na dana godzine. Nienawidze centrow handlowych.Jesli juz musze isc to nie sama. Ale najgorsze sa lotniska i dworce kolejowe.
  15. Topa,Bethi witam w klubie:(
  16. Tak musza. Prowadzenia samochodu wymaga praca albo mieszkanie daleko od centrum.
  17. Jestem chora.Siedze w domu.Boli mnie gardlo i glowa.Okropnosc. Do tego czuje stres poniewaz niebawem mam dwa jak dla mnie hardcorowe sprawy 1)jazda autem z instruktorem 2)wizyta w ambasadzie usa.Boje sie obu.
  18. Mialalm dokladnie to samo.Ciagla sennosc.Spałam do minimu 10tej.Teraz tez wlasnie po efectinie mam troche lepiej.Znaczy-nadal spie dlugo ale dlatego,ze lubie a nie,ze musze. No i energii mam wiecej.Wczesniej nie mialam ochoty na nic.Nawet pojscie do łazienki to byl mega problem.
  19. Czasami niestety musza.
  20. zobaczymy gdzie mnie instruktor wywiezie na pierwszy ogien:)
  21. Hahaha,własnie w piatek mam dwie jazdy "doszkalajace";) Biedy instruktor,zobaczy jak mozna byc tępym za kierownica;)
  22. Zrobilam prawko 10 lat temu.Od tamtego czasu nie jezdzilam.Teraz jestem zmuszona by zaczac jezdzic.Nie mam pojecia jak to zrobic.
×