Skocz do zawartości
Nerwica.com

martini123

Użytkownik
  • Postów

    283
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez martini123

  1. no właśnie piszmy o obawach a nie jakie objawy daje taki i taki rak, bo gdzieś wyczytane.
  2. najlepiej to zacznijcie objawy przepisywać z innych stron tutaj. nikomu nie pomagacie.
  3. jak ja miałam jazde w zeszłym roku na węzły to skóra mnie tak swędziała, że drapałam się do krwi. chłoniaka, ziarnicy, białaczki itp nie mam
  4. a limfocyty odpowiadają za odporność, jak wiadomo, wystarczy, że wkradnie się do organizmu jakiś drobnoustrój, o którym my nawet nie wiemy, i limfocyty się mnożą, żeby to zwalczyć. dziewczyny potrzebny Wam psychiatra a nie kolejne badania moja mama przez 14 lat miała kule na szyi, była u hemtologa, usg, ongkologa i nic! sam sie wchłonął i tyle. a mnie tez czasem szyja boli, cała z przodu i to też po alkoholu, węzeł jeden powiekszony od kilku lat. skóra swędzi. pod pachami boli czasem, nad obojczykami to samo. z tym, ż badała mnie hematolog i wysmiała te moje węzły. zrobiła tylko gastroskopie bo miałam niską hb. pod pachami długie i grube to ścięgna anie węzły
  5. dziewczyny! nie można mieć ziarnicy czy chłoniaka jak a nie morfologie w normie! liczba limfocytów 3cyfrowa! to samo z crp, ob pod 100. to są poważne odchylenia od normy a nie 11,5 zamiast 10. ja miałam 14 limfocyty i zyję. skóra Was swędzi, bo wiecie, że to jeden z objawów. kurde przez to czytaniu tutaj zaraz ja isę nakręce na węzły. okropne jest to wzajemnie nakręcanie i na pewno w niczym nie pomaga!
  6. ja tez mam te męty. i gwiazdki czasami. a teraz właśnie lata mi lewe oko razem z powieką krwiozercza mysz, znalazlas te wezly?
  7. żeby je wyczuć najlepiej położyć się na czymś płaskim. najlepiej to tak wytłumaczyć- jak mamy majtki to są trzy linie, górna i dwie od strony nóg, to właśnie w tych miejscach od strony nóg powinny być, nie wiem czy rozumiesz ale nie wiem jak inaczej to wytlumaczyć. co do wezlow pod pachami. dziewczyny podluzne i zgrubiałe pod pachami są sciegna nie wezly. wezly sa bardzo gleboko. wiem bo tez pokazywalam hematolog moje wyimaginowane wezle pod pachami i mnie wysmiala, ze to nie wezly tylko sciegan, a cialo nie jest symetrzyczne wiec po lewej moze byc wieksze niz po prawej a co do wydzieliny w gardle, tez to mam, bylam u laryngologa i dal mi skierowanie na testy alergologiczne, skora tez mnie mega swedzi, czasami drapie sie do krwi
  8. krwiozercza mysz ja mam cały czas powiekszone wezły pachwinowe. sa jak takie male kulki. hematolog powiedziala mi, ze u kobiet bardzo czesto sie powiekszaja i mam sie nie martwic.
  9. nefretis skoro wcześniej mogłaś pić drożdże a teraz masz takie dolegliwości to pewnie przez jelito drażliwe, nic innego. jak miałaś przerwe i znów zaczęłaś pić i miałam dwa dni rewolucje to nic takiego, trzeba poczekać tydzień by organizm znów się przyzwyczaił, jeśli chodzi o przesilenie wiosenne to też mnie to spotkało, całą zimę nie byłam chora, mogłam być od rana do nocy na nogach a ostatnie trzy tygodnie to była masakra, brak sił do czegokolwiek i to samo miał mój chłopak jak ja zaczynałam ćwiczyć też mnie wszystko bolało, tzn przed. jak minął tydzień ćwiczeń było wspaniale! energia, objawy ustąpiły i ta satysfakcja:)
  10. przeczytaj to co napisałam wyżej o ćwiczeniach, a odnośnie drożdzy to pije zalane wrzątkiem, 1/3 kostki codziennie wieczorem przed snem. ale muszą być konkretnie zaparzone, tzn po zalaniu trzeba przykryć talerzykiem. kilka razy zdarzyło mi się wypić gazowane i że się tak wyrażę - sraka była jak długo je piłaś? bo ja tak jak pisałam przez tydzien organizm się przyzwyczajał i miałam wzdęcia i ogólny dyskomfort w brzuchu, potem to minęło
  11. muffinka25, bardzo polecam drozdze! ja je pije i nie dość że lepiej sie czułam, nie chorowałam przez całą jesień i zimę, włosy zaczęły rosnąć dosłowanie jak na drożdzach, nie wypadają, cera ładniejsza, paznokcie sie nie łamią i energii mnóstwo ! Nefretis - drozdze kupione w aptece nie działają tak dobrze jak te żywe tylko zabite. każdy reaguje inaczej, ja miałam rewolucje przez pierwszy tydzień picia, a potem przeszło. poza tym ćwiczenia to chyba najlepszy lek na nerwy, jak zaczęłam ćwiczyć to większość jak ręką odjął. teraz miałam przerwe dwa tygodnie i znów zaczeły sie objawy, więc wracam do intensywnych ćwiczeń. polecam zrobić porządny trening a potem trening relaksacyjny na wyciszenie, na yt są filmiki :)
  12. Pawelt, no myślę o tych rakach niby, ale wszyscy w mojej rodzinie palili i żyją, co prawda mama paliła 20 lat i rzuciła, babcia 40 i rzuciła. a powiedz mi lepiej stopniowo czy od razu?
  13. Aurelitka, myślę, że na pewno wyszło by coś nie tak w morfologii, tym bardziej OB, więc nie masz powodu do niepokoju. Pawelt, Jak Ty to zrobiłeś? gratulacje! ja nie potrafię, jak pomyślę, że to np mój ostatni papieros to od rau chce mi się palić całą pakę :/
  14. marta80, a ja myślę, że nie odróżniasz bo nie jesteś w stanie tego zrobić gołym okiem :) sama sobie musiałam to wmawiać, ale zrozum, że jeżeli trzustka jest chora to toboli, bardzo boli, są dolegliwości które nie pozwalają normalnie funkcjonować. co do reszty, mi też wszystko wypada z rąk, jestem rozdrażniona, czasami boli właśnie ta 'niby trzustka'. Aurelitka odpuść czekaj spokojnie na usg. lrozumiem cie bo przez pół roku miałam jazde na węzły, byłam przerażona, płakałam, że mój chłopak będzie musiał żyć beze mnie, to tylko przynosi smutek, w niczym nie pomaga wiec nie ma sensu tego robić, w sensie zamartwiać się. mi się s kolei od kilku dni wydaje, że mam większą szyję i że przez to że palę mam pewnie raka krtani albo atrczycy albo płuc. i chce rzucić ale jak sobie o tym myślę, to przychodza mi do głowy rzeczy typu - po co rzucać jak palisz już 8 lat to pewnie rak i tak już sie rozwija i nie ma ratunku, więc po co sie męczyć.
  15. marta80, nie bój sie tej trzustki, ja też miałam na nią jazdę, bolały mnie plecy po lewej stronie i pod żebrem z przodu i w sumie to boli mnie do dziś od roku. kupę, rzecz jasna (?!) też oglądam i to nie tłuszcz tylko śluz, który jest bardzo częst w kupkach hipochondryków, bo większość mam zespół jelita wrażliwego, sama tak mam bardzo często, więc daj sobie spokój! już tutaj dziewczyny pisały, że praktycznie każdy miał bóle pod lewym żebrem, od tego nawet wzęła się nazwa hipochondira
  16. Pawelt przestań pisać tutaj takie rzeczy o nowotworach itp, nie wiesz jak my reagujemy na takie wpisy? opanuj się, nie wiem po co to pisałeś, nawet jeśli miałaby to być prawda. co to miało na celu? tak naprawdę to wszędzie dookoła są substancje rakotwórcze, w jedzeniu, oparach, wszędzie a ludzie jakoś żyją, nowotwory to mniejszość przypominam. Aurelitka nie denerwuj się, będziesz brała leki i będzie dobrze. jeśłi chodzi o ból pod lewym żebrem i z tyłu po lewej stronie to ja mam tak od roku. i zyje, ale nie powiem, że też mam przez to czasem lęk. może ja też mam niedoczynność albo nadczynność tarczycy? hm kiedyś myślałam, że mam raka, ale wiadomo - ciągle żyję nie wiem w sumie jak te dolegliwości się objawiają a nawet nie chce czytać .. pozdrawiam Was kochani
  17. Aurelitka, też tak miałam z pieprzykiem, jak zauważyłam na uchu to ajpierw się śmiertlenie przeraziłam a potem mama mi uzmysłowiła że mam go od urodzenia. potem zaczęłam go macać cały czas oglądać i byłam przekonana że rośnie w oczach, no ale byłam u chirurga i stwierdził, że nie wycinamy bo nic z nim nie jest, więc daj sobie luzu i się nie przejmuj :)
  18. hejka wszystkim po świętach, u mnie święta minęły pijanie poza tym jeśli chodzi o rozkojarzenie, obijanie się, potykanie o własne nogi, zapominanie to ja też się zgłaszam z takimi problemami, oczywiście pierwze co - rak mózgu, ale skoro tyle osób to ma to chyba jesteśmy zdrowi :) pozdrawiam Was, Aurelitka daj znaka co z wynikami :)
  19. Aurelitka, mi też flegma ciąży w gardle, nie cały czas, ale pojawia się -- 01 kwi 2015, 19:53 -- a węzeł mam na szyi od 8 lat powiększony, zwłóknienie, tak jak już tutaj ktoś pisał
  20. D@ri@nk@, no kurde, nie mogę zapamiętać dokładnej nazwy mi pomógł więc dzięki, bo to dzięki Tobie :) bardzo sie cieszę, że u Ciebie wszystko dobrze, byle tak dalej! :)
  21. robotnica, i po co ci to było, pewnie zejdzie, chyba na początku zawsze jest opuchlizna z tego co czytałam
  22. hejka, ja miałam mnóstwo zajeć tzn piszę mgr i nic mnie nie boli, tzn jak zrobie przerwe i sobie pomyślę czy mnie coś boli to od razu boli mnie kilka organów na raz :). wczoraj miałam zdejmowane szwy z brody i ku mojemu i pana doktora zaskoczeniu już praktycznie nie ma śladu - tydzień po zabiegu, jest tylko lekkie zaczerwienienie i tu moja złota rada - jeśli macie jakieś blizny, problemy ze skórą pijcie drożdże! ja je pije od ponad miesiąca i nie dość, że mam burzę nowych włosów na głowie to jeszcze to bardzo szybkie gojenie się rany! myślałam, bałam się, że to gojenie będzie trwało kilka dobrych miesięcy, a z takim tempem to zupełne wygojenie nastąpi pewnie za tydzień :). poza tym czuje sie troche zmęczona, nawet przy ciężkiej anemii nie czułam się tak jak teraz, nic mi się nie chcę i mogłabym spać, ale zmuszam sie do konstruktywnych rzeczy. tulę Was kochani! -- 29 mar 2015, 19:15 -- Krwiozercza_Mysz, ja miałam to samo z pieprzykiem na uchu! jak zaczęłam go obserwować to bolał, kłuł, szczypał, swędział, poszłam do chirurga onkologa, obejrzał tym dermoskopem i stwierdził, że mam obserwować na razie nie będziemy wycinać, bo to trudne miejsce. i przeszło, nie szczypie, nie kłuje, nie swędzi -- 29 mar 2015, 19:18 -- Pawelt, na pewno masz ten zespół, większość ludzi z lękami go ma. ja, razem z Nefretis i kilkoma innymi, mamy niezłe przeboje z jelitami, żołądkiem itp. mi co prawda teraz trochę przeszł, bo hydroksyzyna działa, ale wcześniej kilka miesięcy non stop, wzdęcia, bóle, kłucia, przelewanie, gazy itp itd, więc nie martw się, możesz kupić sobie tabsy na to - debrutin bodajże, działa
  23. Mili89, nie chodzę na terapię, biorę hydroksy i z lękami przed chorobami jest lepiej, czasem tylko mam gorsze dni. z tymi wyrzutami staram sobie radzić, nie myśleć o tej sytuacji, ale jak już pomyśle to jest ciężko.
×