Mam wielki problem na wartość 5000 zł...
Będę bardzo,bardzo wdzięczna jeśli ktoś z was,kto przeżył i przetrwał to samo,poradzi mi w jaki sposób mogłabym swój problem rozwiązać...
W okresie hipomanii zaciągnęłam chwilówki...koło 5000zł...Teraz przychodzi czas spłat,dostaję mnóstwo maili,smsów i telefonów ,a ja nie mam skąd tego wszystkiego spłacić.Szukałam możliwości by wziąć kredyt konsolidacyjny ale cóż- jestem w bazie BIK ,zdolności kredytowej także nie posiadam...Jest dramat,nie wiem co mam robić...
Czy ktoś był w podobnej sytuacji?????