mataforgana

Arhol, postanowiłam wziąć się za siebie i zrzucić to, co przybrałam, kiedy próbowałam dosłownie osłodzić sobie życie, a może i więcej. Stąd zmiana w odżywianiu i zero słodyczy od miesiąca

Arhol, ciężko myśleć o egzaminach, kiedy jest się na odwyku od słodyczy...

Arhol, piękna wizja!

Arhol, rok temu było mniej więcej tak... http://i48.tinypic.com/2zsv7uc.jpg

Arhol, o ile masz na myśli, że sesja to ten młokos, nie odwrotnie

Arhol, moim nemesis był powrót do Bydgoszczy pociągiem -- 15 gru 2014, 20:44 -- ... z przesiadka!

Aranjani, następny post musi być legen... wait for it... dary! -- 15 gru 2014, 20:32 -- Arhol, dość garów na dziś

czuwa

Aranjani, w sumie miałam pół godziny zajęć, na których tylko śpiewaliśmy kolędy, więc wzięlam się za sprzątanie mieszkania :)

Aranjani, hello

Arhol, w nerwowej atmosferze na pewno, być może nerwicę odwiedzę i przemowię ludzkim głosem

Midori, tegorocznych sobie nie wyobrażam, choć uwielbiam Święta Bożego Narodzenia. Witajcie wszyscy przybyli na to zgromadzenie

Midori, ja też byłam zaskoczona

Co za dzień... Człowiek drugi raz w życiu chce się wybrać gdzieś pociągiem, a wszelkie okoliczności sprzyjają temu, żeby się spóźnił.

Arhol, skojarzyłam z tym niemieckie słowa, które tu padły

Arhol, asteroidę to wystrzele sobie w brzuch prędzej niż się do tej myśli przyznam

Arhol, ostatnio przyszło mi coś do głowy, ale chyba nie przyznam Ci się co to było...

Aranjani, hi. Arhol, czy ready to jeszcze nie odważylabym się stwierdzić. Będę się spinala w styczniu :)

Arhol jak zawsze niezawodny. Póki co powoli, spokojnie i z dobrą myślą

Proszę nie spać!

Arhol, nawet na rozmowie kwalifikacyjnej ostatnio byłam i planuję dalszy samorozwój A co u Ciebie?

Arhol, żyje i wzięła się porządnie za siebie

Już tak dawno mnie tu nie było...

Arhol, leber? To słowo z języka szatanskiego ;

Arhol, sad but true