
Yvonne
Użytkownik-
Postów
233 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Yvonne
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
janek02 witaj w typowo babskim gronie ;o) Aaaa... jutro Sylwester... .Ani planów, ani nic, a tu jeszcze jestem chora. Wejście w Nowy Rok zapowiada się cudownie + w gratisie bajzel na maksa w głowie. Może się po prostu schleje? -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
to pisz Ja tu jestem -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
A ja się zastanawiam, czy oni nie mają prościej.... -- 29 gru 2014, 17:22 -- To ja mam wrażenie, że ja jestem trochę tą księżniczką, już się przyzwyczaili, że mam humory, bo moja siostra jest bardziej zrównoważona a ja zawsze robię jakieś problemy. Strasznie mnie to zaczęło denerwować, że mam 30 lat a rzeczywiście reaguję jak dziecko, patrzę, a ja siedzę obrażna z założonymi rękoma itd. Może tak jakby przy rodzinie staram się wrócić do roli dziecka. Przy ludziach z zewnątrz tak nie mam, tak mi się wydaje. Chyba muszę się przyjrzeć sobie... Ja u mamy mam taką tendencję do tego, że chciałabym chyba zrzucić płaszcz robota i pobawić się w dziecko 30-tka na karku a ja momentami odgrywam rolę dzidziusia, które chciałoby zostać zauważone. Masakra. Hmm... co do zrównoważenia... niby wszystko ok., ale zazdrość o siostrę mnie zżera od środka. -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 Co do 7F - ich stanowisko może się zmienić. Zawsze jest przyczyna i skutek. To co od nich usłyszałaś, chcąc nie chcąc pozostanie w Tobie i mniej lub bardziej świadomie będzie w Tobie pracowało. :) Może się, więc zdarzyć, że za te pół roku Cię przyjmą. Dlaczego Ci tak bardzo zależy na tym byciu zrozumianą, że czujesz potrzebę zalewania kogoś potokiem słów i mówieniem o wszystkim? Myślę sobie o tym, że do takiego wyciszenia emocji i tej ich gwałtowności leki by Ci się przydały. Nie byłoby w Tobie takiego chaosu, takiego nadmiaru tych skrajnych emocji... To trudne wszystko, te relacje, ta bliskość, która zdaje się dusić. To ciągłe hamowanie siebie. Tulę mocno. Co do moich planów... ech... zwykle się nie udają. :/ Ale dzieki :) -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Mam to samo Yvonne, niby wszystko ok, starałam się, było kilka momentów, że zalewała mnie krew ale udało się powstrzymać. Niby ok, ale teraz smutek i taka pustka :/ Nie wiem czy kogoś masz, ale tak bardzo brakowało mi tego, żeby wyjść stamtąd nie do pustego mieszkania ale do kogoś bliskiego. Moja siostra ma chłopaka i wydaje mi się lepiej znosi różne przykre sytuacje, bo wie że teraz nie zareaguje ale potem pójdzie i z kimś się pośmieje, więc może olać i nie wdawać się w dyskusje. Jakby łapie się dystans, a jeśli ludzie przy obiedzie są jedynymi, których się będzie dziś widzieć to trudniej "trzymać fason" Damn, damn, damn. Chyba się pod tym podpisuje obiema rękami. Moja siostra też ma chłopaka i mam wrażenie, że to jej dodaje sił. Zupełnie inaczej sobie radzi. W ogóle inna sprawa, że w tym roku bardziej mam wrażenie że jest bardziej złośliwa, arogancka, wredna. Głównie to ona doprowadza mnie do szału, ledwo nad sobą panuje, nienawidząc się coraz bardziej. A i dobija mnie jeszcze to, że według mojej mamy to wiecznie i ciągle ja powinnam byc ta mądra, zrównoważona i "odpuszczać"... grrr Bo ona to wieczna księżniczka Moja też ma dom na głowie, odpowiedzialną pracę. I w ogóle. To nie "wzór menela". Trzymam kciuki za Twoją mamę - mam nadzieję, że nie będzie za bardzo sobie alkoholem regulować nastroju. Skąd Ci nagle ten brak ochoty na swojego faceta przyszedł? Coś się podziało szczególnego? Czy to raczej atmosfera i święta? -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
Jak potrzebuje w tym momencie o sobie napisać to niech pisze... W końcu o 7F pisze mało to raz, dwa-pisanie wel2 zaczęło się od tego tematu, a poza tym są święta i okres taki nie inny... I poza tym zgadzam się z tym, że przez ten wątek przewinęło się b. wiele postów nie związanych z tematem wel2 jak to jest z tymi Twoimi kontaktami z ludźmi? Ty szukasz tej bliskości i jej potrzebujesz? Unikasz jej i się jej boisz? Bo mam małą niejasność - z jednej strony piszesz o tym, że obawiasz się kogoś zalać sobą, z drugiej, że ludzi ogólnie unikasz bo im towarzystwo jest dla Ciebie "ciężarem"? [taki mój skrót myślowy] -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
ocia W tym akurat tez jakoś Cię rozumiem. Niby nie mam żadnych traum co do alkoholu w moim domu, ale pisałam ostatnio, że trochę denerwuje mnie to , że moja mama popija sobie ale rzadko się upija. Mimo to czuję się okropnie, boję się i denerwuję od razu. Ech... Uff.. Przeżyłam. Mama okazała się łaskawa i Święta przeleciały miło. Chociaż bez nerwówki momentami się nie obyło. Jak się tak zastanowię to moja relacja z moją mamą jest zbyt emocjonalna. Chyba chciałabym, aby jej teksty miały mniejszy wpływ na mnie, nie wywoływały takich wyrzutów sumienia... Niby jestem taka mądra, a jakoś wciąż czuje się odpowiedzialna, wciąż traktuje ją jako tą słabszą, bardziej potrzebującą... hmm... Conessa nie znam Twojej sytuacji i sposobu picia Twojej mamy, ale u mnie się tak delikatnie zaczęło. Najpierw kilka piw, potem więcej, potem sączenie przez cały dzień i to bez oznak upicia się. A potem stopniowo i niezauważalnie granica zaczęła się coraz bardziej przesuwać, a ja czułam się coraz bardziej zdezorientowana... :/ Kurde... Niby miło, niby fajnie, ale jakoś tak mi smutno, źle i samotnie. Może znowu jestem zazdrosna o siostrę? Ech... Niby chciałabym się zamknąć u siebie w domu i odciąć od świata, a z drugiej wiem, że jak to zrobię to sobie zaszkodzę. Z ludźmi źle, bez - jeszcze bardziej destrukcyjnie. Jeszcze jeden dzien... -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 może lekarz i jakieś leki na ten stres? Tulę mocno... Może jakaś inna terapia? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Dzięki... Na święta jadę do mamy i siostry i mam tylko cichą nadzieję, że moja mama nie zepsuje tych świąt i powstrzyma się od alkoholu. :/ Dzięki... Byłam ponad 8 lat i to było wieczne bujanie się po skrajnościach - blisko-daleko + kłótnie, manipulacja, przemoc emocjonalna. Ja cholernie przez cały czas bałam się odrzucenia do tego stopnia, że zawsze, obojętne, czy wina była moja, czy nie, łaziłam do swojego faceta, przepraszałam, płaszczyłam się jak potłuczona. Ech myślałam, że to moje blisko-daleko i chory lęk przed odrzuceniem będzie mi tylko towarzyszył w relacjach męsko-damskich, ale byłam w cholernym błędzie. Ech... Jak skończyła się moje relacja z facetem i zaczęłam żyć w samotności to też w sumie czułam się w którymś momencie cudownie - byłam spokojna i miałam poczucie zrównoważenia i panowania nad sobą. Ale ten cholerny schemat jest wszędzie i już to wiem... :/ Dzięki... Ech... z kobietą też próbowałam, ale trzymam się tego, że jednak wolałabym mieć obok faceta. Ech... I tą stabilność. Po prostu stabilne i spokojne życie... A z mamą też tak mam i nie wiem czemu. Cały czas mnie to frustruje. Na terapii praktycznie w ogóle nie byłam w stanie uronić łzy choćby nie wiem co się działo, a moja mama potrafi mnie rozwalić pierdołą albo raczej sama się potrafię przy niej rozwalić... Nie wiem... u mnie to jakiś dziwny rodzaj tęsknoty... Może za przytuleniem? Sama nie wiem... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Ech.... Wtrącę się trochę w temat... Czytam Was i Wam zazdroszczę. Cholernie zazdroszczę. [a zazdrość to zło]. Wiem, że zawirowania emocjonalne są cholernie bolesne i rozwalają od środka ble ble ble, ale zazdroszczę Wam tych facetów, że przynajmniej macie się do kogo przytulić, z kimś pogadać, poczuć się ważną, zaopiekowaną, kochaną i tak bym mogła wymieniać litanię do... nieważne. Ja już rzygam sobą. Rzygam swoją samotnością, swoimi długami, które będę spłacać przez najbliższe 10 lat. Rzygam swoim życiem i tym, że za nic nie potrafię nawiązać bliskiej relacji z nikim! Ba! Już nawet nie z facetem, ale nawet jakiejś przyjacielskiej bo mnie zaraz nosi, zaraz dostaje jakiegoś chorego poplątania we łbie, obsesji odrzucenia - wiecznej i nieznikającej. I wyję w duszy do księżyca jak jakiś chory pies. Moje wszystkie relacje są pozorne bo nie jestem zdolna do bliskości bo się zaraz płoszę jak jakieś zwierzę zastraszone w lesie. Do dupy. I jeszcze tak siebie strasznie nienawidzę, że w autodestrukcji chyba jestem "mistrzem"...... Ja chyba zdechnę w samotności. Chociaż tak będzie bezpieczniej dla otoczenia... Ewentualnie może z flaszką wódki jak się przekonam na powrót do alkoholu. Ech... już się nie żale. Musiałam się po prostu wykrzyczeć bo przyznaję... bez bicia - nie mam gdzie... -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 co tam się w Tobie dzieje? Jakoś tak mam wrażenie, że dużo chaosu wszędzie w Tobie... Tulę bardzo mocno.... Cała ta sprawa z oddziałem 7F to ciężka sprawa i myślę, że na prawdę spróbuj zobaczyć w tej odmowie coś innego? Nie samo "zło"? A może to dobrze, że tak wszyło teraz? Może za jakiś czas sama tak stwierdzissz? A co do bycia psychologiem to zawsze masz taką możliwość i tutaj nic nie stoi na przeszkodzie. Jesteś sama swoim sterem i okrętem i możesz iść w kierunku jaki Ci pasuje. Jeśli to jest coś co jest dla Ciebie ważne to walcz o to. -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 ech.... dziwne to wszystko. Najbardziej mnie fascynuje temat co im tak przeszkadza w tym, że piszesz? Czy to na serio coś złego bo tego nie kumam....? No, ja ciekawa jestem jak mi pójdzie na III rozmowie, ale na razie wątpię, ze mnie wezmą. Tulę Cię mocno. Dobrze, że masz kontakt ze swoją terapeutką. Ja w razie czego jak mnie nie przyjmą to nie mam pojęcia co zrobię bo na prywatną mnie nie stać... :/ -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 co się właściwie stało? o.O O co chodzi z tym - co zrobić, aby sie NIE dostać? O co chodzi z tym pisaniem każdego dnia bo nie rozumiem? Przytulam bardzo mocno.... Bardzo mocno!!! Może to nie Twój czas? Może za rok? Może na ten moment trzeba wybrać inną drogę? Coś uporządkować? Tulę... -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
O nie!!! Lipa... Straszna lipaaa.... Ech... To będzie trzeba w razie czego sobie coś załatwić bo bez tego nie wyobrażam sobie, że moglabym przeżyć pół roku... Co do informacji w internecie staram się to wszystko dzielić przez 2 lub 3, podchodząc z dystansem. Społecznością jestem przerażona bo się zastanawiam, czy w ogóle w moim przypadku realne jest to, że będę się w stanie do kogoś zbliżyć, a nie ciągle odrzucać i się wycofywać... Jeśli się dostanę to chciałabym wyjść stamtąd stabilna i bez takiego pociągu nieziemskiego do autodestrukcji. Ciekawe, czy tam jest to do zrobienia... Ech... O ile się dostanę... Ojj tam... skąd od razu to założenie, że się nie dostaniesz? -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Yvonne odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
Moje drogie panie powiedzcie mi, czy kurna to pogoda może tak wpływać destrukcyjnie, że człek się rozsypuje, czy mam szukać przyczyny w swoim porąbanym życiu? Znów mną chwieje i się zastanawiam, czy jest coś czego nie zauważam, czy to wina pogody... Ech... miałabym przynajmniej jakieś wytłumaczenie. Grr... Czuje się jak tykająca bomba. A tutaj trzeba znaleźć siłę, żeby życie ogarniać... ech... Co do wieku, w którym BPD się uspokaja... To chyba musi być około 35 bo na pewno nie w wieku 30. Wiem z autopsji haha -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 rozumiem Cię doskonale. Ech... Trzeba zaufać, że tam są kompetentni ludzie i wiedzą co robią. ech... Tylko faktycznie to oczekiwanie... ja się czuje jakbym na jakiś wyrok czekała. -
To zarzuć linkiem :) Wprawdzie moje przejścia tam były strasznie kolorowe [jestem strasznie powalona ], ale kadrę mają naprawdę świetną, a znam stamtąd sporo osób bo miałam przyjemność mieć z nimi kontakt. Co ważne sam proces diagnostyczny jest porządnie przeprowadzony od A do Z. I psychiatrów - też mają super No dobra... Jedną panią doktor. Ona jest super. http://kctu.pl/strony/35/kontakt-1 -- 11 gru 2014, 13:40 -- Dobrze prawi essprit. Ja znam sytuacje, w której pacjenta przyjęli bo miał dziadka, który pił. Chodzi o to, że coś do tej karty muszą wpisać, więc jeśli ktokolwiek z Twojej rodziny po prostu pił [niekoniecznie mowa o uzaleznieniu], to mogło wywołać jakieś tam w Tobie "skutki", i oni mają "podstawy", żeby Cię przyjąć. Kochane NFZ.
-
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
wel2 Myślę sobie tak, że skoro to miejsce jest polecane przez tak wiele osób i to nie tylko pacjentów, ale również środowisko to raczej nie dochodzi tam do tego typu sytuacji. ...bo by go już dawno zamknęli lub "zmienili". - myślę, że do nadużyć nie do chodzi - oczywiście też pytanie: co rozumiesz przez słowo: nadużycia? - nawet jeśli niektórzy z nich są zaburzeni [nie wszyscy zaraz muszą mieć zab. z pogranicza] to zapewne już dawno zostali poddani psychoterapii bo w końcu pracują tam w kontakcie głównie psychoterapeuci, a droga do uzyskania certyfikatu wcale prosta, łatwa i szybka nie jest. Zwłaszcza gdy pracuje się w podejściu psychodynamicznym/psychoanalitycznym. - myślę, że do poniżenia nie dochodzi, do prowokowania, frustracji - zapewne. Kiedy tam się w ogóle ponownie wybierasz? -- 11 gru 2014, 13:43 -- A tak BTW. Jestem po drugiej rozmowie i jestem na siebie wściekła. Mam wrażenie, że na chwilę obecną przedstawiam swoje życie w tak pięknych i cudownych kolorach jakby w ogóle fakt, że tam poszłam, był nieporozumieniem. Za wszelką cenę staram się im udowodnić jak to sobie świetnie radzę w życiu i w ogóle po prostu jak to jest cudownie. Grrr.... -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
nie to jest element ich pracy inwigilacja Aż mnie korci, aby się zapytać na następnej rozmowie -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
fantazje są fajne -
ja znam placówkę, ale "fajną" dla DDA. Nie wiem, czy "biorą" tam osoby "tylko" DDD
-
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
hehe to byłoby fajne badają jak się nakręcamy i jak wygląda nasza desperacja, aby się tam dostać A na oddziale pewnie jest net, ale pewnie na "wejściu" instalują każdemu na komputerze program, blokujący dostęp do forum Na drugą, ale mam nadzieję, że na kolejną będę czekać miesiąc jak nie dłużej Jakoś tak mnie wszyscy nastawili, że tyle się czeka, że sobie już wszystko zaplanowałam "awaryjnie" na daleką przyszłość. Ech... -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
Tak.... Hehe.... myślę, że kadra na pewno czyta te nasze rozpaczliwe posty i się z nas nabija na boku A tak w ogóle to z tymi rozmowami to dla mnie fascynująca sprawa. Przewidzieć się tego w ogóle nie da. Ja sobie założyłam, że będę czekać miesiąc na każdą rozmowę - co najmniej - a tu zonk! Spotkanie już po tygodniu. -
Oddział Leczenia Zaburzeń Osobowości i Nerwic - 7F
Yvonne odpowiedział(a) na mała defetystka temat w Psychiatria
nie znam odpowiedzi na większość pytań ale znam na to ostatnie Od tygodnia do 1,5 miesiąca. Wiadomość z dnia dzisiejszego. -
uff dostałam! W końcu
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9