GITS

azor - jastrząb

Nie zapomnieć zjeść czegokolwiek ale aby zjeść!

kuśka

Cza­sami chciałabym żeby ludzie uważali mnie za chorą psychicznie osobę. Mogłabym wte­dy płakać, krzyczeć, stroić fochy za­mykając się w swoich czte­rech ścianach przek­li­nając życie bez oba­wy że na­ruszy to moją dobrą opi­nię. Ko­go bo­wiem zdzi­wiłoby ta­kie zacho­wanie sko­ro jes­tem wa­riatką ? Mam już do­syć tłumienia w so­bie tych ciężkich myśli, bu­zujących we mnie emocji.

maminsynek

azoospermia

amfibia

karolmeduza, stara się podjąć decyzję czy ma TO zrobić czy nie. Powstrzymuje go chyba strach/obawa przed tym co może ta decyzja zmienić...

ansia - lęk, niepokój

abrakadabra

taca - zastawa

Nie było opisane dokładnie o jaki stopień chodzi więc biorę pod uwagę najlżejszy i wybieram: odmrożenie Inteligentny/a czy madry/a?

może Gestapo, od razu kulka w łeb albo do gazu. U tych drugich to czytałam co robili...więc wole umrzeć pod Gestapo. kłębuszkowe zapalenie nerek czy galopujące suchoty?

Tadżyjka

Tusk - mafia

wręcz przeciwnie Z jakich kwiatów chciałabyś dostać wielki bukiet od mężczyzny?

rebelia - obalić

ambrozja

ochędożyć

okres dorastania - bunt -- 11 sie 2014, 17:57 -- okres dorastania - bunt

Był moment, że przez takie dziewczyny jaką Ty byłaś, bałam się iść do szkoły. Była ich garstka z tym co jest dzisiaj ale jednak. Ja nigdy jako dzieciak nie wyśmiewałam i nie gnoiłam "słabszych". Nie, nie należałam do końcówki łańcucha pokarmowego klasy, była totalnie przeciętna. Mi się wydaje, że to trzeba mieć totalny brak empatii, może jakieś zaburzenie osobowości, a może po prostu niektórzy tacy są i jedyne co może im pomóc to wpier....l. Rozpisałam się ale mnie poruszył post Maggda93. Koniec.

Znaczy jakie, przepraszam bo dopiero wbiłam w wątek.

Przypomina mi się sytuacja jak jadąc w autobusie stała staruszka w okularach z naprawdę wieeelkimi szkłami. Naprzeciw niej, a obok mnie 2 chuderlawych gówniarzy, okropnie ją komentowali. Wiecie co mnie najbardziej wkurwiło i komu miałam dać ochotę w mordę - reszcie ludu który to widział i słyszał i NIC nie zrobił. Ja zareagowałam, nie ważne jak ważne,że zamknęli się. Znieczulica ludzka mnie przeraża ale i wkurwia,nie przemawia do mnie tłumaczenie "bo potem ja będę miał kłopoty". Takich przykładów z mojego życia mogę podać mnóstwo i wiecie co? Nie miałam żadnych nieprzyjemności, wręcz jeden z "osiedlowych pakerków" spuszcza głowę kiedy mnie mija. Nienawidzę i budzi to we mnie demony kiedy ktoś słabszy jest atakowany.

kalmar (bleeeee) -- 11 sie 2014, 17:11 -- kalmar (bleeeee)