
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
platek rozy, Plateczku, jak dobrze słyszec, że jednak podniosłaś główkę wysoko i nie dałaś sobie choróbsku rozpieprzyc dnia! Brawo! Nigdy nie jadłam ciasta z buraka, to ciekawostka. A ja też pochwalę się, puściliśmy z młodym muzę na full i potańczyłam, coby bioderko rozruszac i endorfinek naprodukowac. Nic tak nie generuje ich jak taniec tak na spontana. Wytańczyłam taniec wojenny na nerwicę. JERZY1962, Jak tam Jerzykowski? Dobijasz do nas jęczliwców, czy jak u Miruni jednak power jest?
-
tosia_j, Kochana, przecież nic w tym złego, że nie kręci Cię ubieranie. Częśc z nas akurat w tym min. znajduje tą drobną przyjemnośc. To taki najprostszy sposób. Ty masz po prostu inne techniki na sprawianie sobie drobnej frajdy. Np. chodzisz na siłownię. A obowiązkowe jest tylko byc czystym i schludnym.
-
jasaw, Ha też miałam hawajską! Czasami można sobie pofolgowac, ja też staram się przecież zdrowo karmic rodzinę, ale czym byłoby życie bez drobnych grzeszków... Obżatra, ciężka jestem, ale zadowolona, bo coś wreszcie dziś zjadłam, no i robic nie musiałam.
-
mirunia, Dziękuję, Ty to potrafisz mi humor podciągnąc. tak się przestraszyłam dziś tej swojej twarzy, że wpadłam w panikę... W razie gdyby się to powtórzyło to namrożę lodu. Teraz jeszcze łyknęłam loratadynę na alergię ( nic innego nie mam) i mam nadzieję, że jutro już nie będę miała sensacji, no i będę mogła się umalowac. Tak, dzisiaj ewidentnie pozostaje mi kocyk, zresztą taka kocykowa pogoda wróciła. A porządki to już sobie zrobiłaś świąteczne, bo ja wczoraj zrobiłam standard cotygodniowy, jeszcze za czystkę wiosenną się nie zabrałam. Ale zrobiłam Wam smaka tą pizzą... Bardzo lubię, ale rzadko jemy , więc taka rozpusta dziś jest si... -- 21 mar 2015, 17:45 -- tosia_j, Co to są ścieraki? , bo jakoś taka mało kumata jestem dzisiaj.
-
mirunia, Mirunia!!!***** Chociaż Ty w dobrej formie, aż mi się lepiej na sercu zrobiło, bo obawiałam się, że też dołączysz do grona jęczliwców. Masz prawdziwy pierwszy dzień wiosny! To może to Twoje słoneczko do mnie przywędruje jutro i będę mogła pospacerowac, na kawkę na powietrzu pójśc i ogólnie lepiej dychac. Wysłałam chłopaków po pizzę, niech chociaż mam taką atrakcję, że obiad poda mi ktoś pod nos. A na wieczór zamówiłam wielkie opakowanie lodów do kolejnych odcinków. O!
-
amelia83, Hej hej! Ojej, Ty też w kiepskiej formie? No co za dzień. Czekamy tu już na zdjęcia kotecki. Zobaczysz lepiej się poczujesz, jak będziesz miała taką istotę do opieki, do tulania, obowiązek i przyjemnośc. Przewertuj internet jak wychowywac, karmic itp. kota to głowkę zajmiesz, mi przynajmniej takie odwrócenie uwagi pomaga.
-
jasaw, Dzień dobry Kochana! Widzę dziś jakieś wszystkie jesteśmy liche... Mam nadzieję, że to faktycznie pogoda i jej zmiana nas postawi na nogi. platek rozy, Nic nie porabiam ciekawego... Pogoda beznadziejna, z domu nie wylazłam, z psem młody lata, a ja ciągam nogą po domu żeby nią ruszac, a zarazem unikac bólu. Więc coś tam dłubię w chałupie, piję herbatki ziołowe, gadam przez telefon, poczytuję i tak mi mija ten dzień. Czuję się lepiej, bo miałam straszną schizę z tą twarzą, że mi powieki opadły i zapuchłam i mi tak zostanie... Ale wapno trochę pomogło i już tak nie pali i opuchlizna zlazła. Nawet udało mi się kanapkę zjeśc. Idź na ciacho, trochę się odprężysz i coś dziac się będzie.
-
Dzień dobry!!! Nastawiona byłam na sobotę atrakcyjną, a jedyną atrakcją jaką mam to ból biodra i głowy i okropny stan, aż mnie mdli i telepie mnie, nie mogę wcisnąc w siebie śniadania. Tylko palę i piję kawę. Pogoda wilgotna i bura. Twarz mnie pali chyba od alergii, nie wiem, czy to nowy krem, czy po kosmetyczce, w każdym razie wapno łyknęłam i tyle mogę zrobic. O taki mam dzień, mam nadzieję, że Wam ta sobota przyniesie jakieś przyjemności, albo chociaż spokój i odpoczynek. platek rozy, Plateczkowa*****, mam nadzieję, że jakoś ta sobota Ci się rozwinie i choc troszkę lepiej się poczujesz. Nie daj się! Tulam! Ja też się postaram postawic do pionu, razem nam będzie raźniej się starac.
-
cyklopka, może byc, że nie możesz uzyskac swojego rytmu, bo jednak domownicy Ci go rozregulowują. Tylko w nocy masz swój czas, czas dla siebie. Może kiedyś będziesz miała taką pracę, czy rodzinę i rano wstawac będziesz musiała i wtedy życie narzuci Ci inny rytm. Póki co ja bym się nie przejmowała, bo życia nie przesypiasz, po prostu funkcjonujesz w innych godzinach niż przeciętny Iksiński. No dobra ale ja z rytmu wypaśc nie chcę, bo może jutrzejszy dzień już się szykuje z jakimiś przyjemnościami dla mnie ( jakimi, nie mam pojęcia... ) i nie mogę ich przegapic... Dobranoc!
-
Jak za długo śpię, to fizycznie jestem do doopy i jeszcze mam poczucie zmarnowanego czasu. Jak położe się za póżno i nie odeśpię, to też dzień do doopy bo niewyspanie - totalna kaplica. Więc zostaje kłaśc się o przyzwoitej porze i normalnie wstawac. A w nocy jakoś nie żal mi tych neuroprzekaźników, bo się resetuję.
-
cyklopka, Ja jeszcze nie śpiem... Choc już jestem gotowa. No trudno wyskoczyc jeszcze w wiosennym looku, ale w końcu płaszcz, czy puchówkę docelowo ściągniesz i już coś możesz pokombinowac. Może z naszą pasiastą kiecką jeszcze nie, ale z nową koszulą coś wymyślisz. Miłej nauki! Napisz koniecznie jak było na spotkaniu.
-
Niutek, Pisz śmiało, poczujesz ulgę. A gdzie masz to z siebie wyrzucic, jak nie tu. Czy ktoś coś sensownego doradzi - nie wiem, ale zostaniesz wysłuchana i możesz liczyc na zrozumienie. Witaj na forum!
-
Czytam nową książkę. Ale mnie wciągnęła... cyklopka, uwielbiam morze, widok horyzontu na wodzie i spacery brzegiem, oczywiście poza okresem kiedy nogi nie ma gdzie wstawic, bo ludziska się tłoczą na piachu i z psem nie wolno łazic. A najlepiej gdy poza mną i psem nie ma prawie nikogo. Odpoczywa mi wtedy głowa. No i zbieranie bursztynów, ewentualnie muszelek, kamyków... mirunia, Wszystkie widzę piękniejemy na wiosnę... Voy75, Nie ma. Coś przekazac?
-
Mirabelka87, Witaj na forum! Wielu z nas zmaga się z nerwicą lękową, więc będziesz miała z kim pogadac.
-
tosia_j, Dzięki Kochana, zapisałam. Zebrec, Hej hej! gratuluję egzaminu, to Ci kamień z serca spadł, co? Teraz chwila odsapnięcia, przed najazdem copiątkowych gości. Obiecałam mojej mamie placki ziemniaczane, więc czeka mnie znowu stanie przy garach. Ja już kcę sobotę...
-
platek rozy, Hej hej Plateczkowa!***** Ja sobie myślę, że może jak te hormony zmienisz, to może lepiej będzie. Ja jednak miałam poważny nawrót od brania hormonów (miały mi wyregulowac i zmniejszyc dolegliwości, a skończyło się na kardiologii).Musisz chyba spróbowac wszystkiego, co daje szansę na ulgę... A ja zaraz idę robic obiadek, dziś szybciutko - łosoś, ziemniory i brokułki.
-
Enii, ja mam tragedię, praktycznie każdy paznokiec rozdwaja się i łamie. Dobrze, że są odżywki z kolorem, to do pracy maluję sobie nimi, żeby choc trochę to zamaskowac. Niepomalowane są po prostu paskudne i nieestetyczne. Infinity, Hej! No to masz misję Kochana. Bidulek chłopiec... My dorośli jednak mamy łatwiej, bo więcej rozumiemy i łatwiej sobie dajemy radę. Dobrze wiedziec, że komuś jesteś potrzebna i możesz pomóc. Jak wyszłam to słońce zaszło, zrobiło się chłodno, ale chociaż się dotleniłam i znalazłam na plaży 3 malutkie bursztynki. W tym roku zima była łagodna, nie było mega sztormów, więc i bursztynów nie było. A ja już mam całkiem niezłą kolekcję z zimowych porannych spacerów.
-
Megi_, Dzisiaj to jeszcze, ale pamiętam całkowite zacmienie, to dopiero był niepokój... mirunia, to się cieszę, że dziś komuś się przydałam. Ale człowiek to sobie potrafi wkręcic choróbsko nawet przez zacmienie słońca, nie? No ale niezwykłe okoliczności przyrody już za nami, słoneczko wiosennie świeci, ciepełko się rozchodzi... Umyłam łepek, odżywką pomalowałam pazurki ( jakaś masakra u mnie na wiosnę z paznokciami, ewidentnie czegoś mi brakuje) i teraz przejdę się z futrzakiem trochę fotonów zaliczyc i żarcie mu kupic. Może kupic coś do łykania na te paznokcie, bo jednak do świeżych warzyw i owoców jeszcze chwila...
-
Hej Ludkowie!!! Ja w szale sprzątania. Oglądacie zacmienie słońca? Ale mroczny klimat, dziwne światło...
-
cyklopka, poucz się Kochana, ale mam wrażenie oparte na lekkim doświadczeniu życiowym, że kontakty międzyludzkie są jednakowoż ważniejsze od piąteczek na świadectwie. Więc kibicuję Ci entuzjastycznie w Twoich weekendowych spotkaniach, aczkolwiek za sprawdziany też kciuki trzymam ( ale nie z takim zapałem... ) comatom, Spij dobrze, ale nie wiem co na to Twoja połówka , że z Platkiem idziesz spac...
-
comatom, Na tej Spamowej to potrafią podbudowac, co? cyklopka, Ja też jestem dumna i blada z kombinowania ciuchów z różnych źródeł i moje spodnie z lidla są zaje.... O! Niczym się nie różnią od drogaśnych dżinsów. Jeszcze raz o! Jakie to fajne , jak człowiek ma ochotę się ubrac i sprawia mu to przyjemnośc. Dawno tego nie czułam. Idzie ku lepszemu! W poszukiwaniu cienkich skarpetek rozbebeszyłam dziś w szafie mój dział bieliźniany. I czas schowac skarpeciory i rajstopy grube na tyły. Wiosna! Wiem, co jutro z rana będę robic.... -- 19 mar 2015, 23:17 -- platek rozy, dzięki Kochana za przepis, śpij dobrze!
-
acherontia-styx, o żesz, to nagródki ciuszkowe chyba będą musiały poczekac... Ja tak popłynęłam z kasą na lekarzy i lekarstwa w lipcu i sierpniu. No coż, najważniejsze, żebyś wiedziała na czym stoisz ze zdrówkiem. mirunia, O patrz co za cholera Cię dopadła... Chyba dietę musisz Słonko zmienic i zobaczyc, czy to pomoże. Mam nadzieję, że to jakaś paskuda jednorazowa tak Ci nockę umiliła. Ale czytałam, że piękny spacerek dziś machnęłaś Dotleniona, kostki rozruszane, ciasteczka wychodzone... amelia83, Kochana na początku zawsze jest pogorszenie. Mówiła mi to T. i doktorka powiedziała, że moje lęki i doły mimo leków, wynikają z procesu terapii. Cierpliwości, docelowo będzie lepiej! Ahma, też nie mam okresu od leków. platek rozy, Enii, ale co mam sobie papkę z siemienia zrobic i sryt na głowę? platek rozy, Millerową skończyłam. Muszę kupic lub pożyczyc pierwszą jej książkę z tych grupowych terapii. Strasznie dużo dało mi to do myślenia. Zrobiłam znowu dzięki niej kroczek do przodu w terapii.
-
platek rozy, Plateczkowa*****, ładnie byś wyglądała w tych spodniach. Jak ja wyglądam ok, a ja chudej doopki nie mam i udko sportowca też, więc nie we wszystkich spodniach mi dobrze. No to teraz w ogóle już na luziku idziesz do dentysty, tabletki w kieszonce i Królowa Świata! acherontia-styx, Oj bidulko! Ale cieszy mnie bardzo, że starasz się z humorem podchodzic do tematu. A z wizyty u lekarza zadowolona jesteś? -- 19 mar 2015, 20:51 -- platek rozy, daj znac jak Ci to siemię zadziałało, to może też sobie strzelę, a co...
-
Witajcie ponownie!!! Jestem cała w telepawce, bo dentystka mnie zczapiła, bo lekarstwo tylko uzupełniła i "jak już tu Pani siedzi to zrobimy trójeczkę" Łeb mnie boli, szczęka boli, nawet nos boli, bo nie pożałowała znieczulenia i teraz nawet nochal mam znieczulony. Palic nie daję rady fizycznie, taka jestem zamrożona. Ledwo zipię po dzisiejszym dniu. Dobrze, że jutro wolne... Co mi humor poprawia, że przebrałam się po przyjściu z pracy, coby na obcasach nie latac, w moje nowe dżinsory i są super. Viva lidl!