
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
cyklopka, Moja droga h&m to klasa, w porównaniu z reserved... sama tam nie kupuję, ale młody kupił parę koszulek, 3 prania i do mycia okien na wiosnę się nadają. I miałam też parę rozczarowań z zary. Jak mówiłam, wszystko zależy od ciucha. Myślę, że takie czasy, że chodzi o to, aby się szybko zeszmaciło, coby nowe kupować. Ja czytam z zapałem metki, macam, oglądam a i tak na minę łachową czasami wejdę. Dlatego tak lubiłam lumpka, bo nawet jak coś było nie halo, to za grosze i nie było żal. A teraz w moim lumpku drogo i nic ciekawego nie ma.
-
Enii, powiem ci , że z jakością, to chyba zależy od ciucha. Tak jak w sieciówkach, część rzeczy to po prostu szmaty. Mam z lidla legginsy ( takie ze wstawką w środku jak bryczesy), są nie do zdarcia łącznie z kolorem. Zalatana23, Hej Kochana! Dawno Cię nie było!!! A co Cię tak połamało, wiesz co to jest, czy myślisz, że to trochę psychosomatyczne?
-
Enii, Hej! Naprawdę baby szalały w lidlu? To u mnie pełna kultura, a przynajmniej o tej porze o której byłam. Fakt, że może koszule były już przebrane. Chyba nawet nie było tych z koronką. No ale ja skupiłam się na spodniach.
-
Dzień dobry! W pracy roboty specjalnie nie mam, więc na chwilę jestem. cyklopka, ja się jednak skusiłam na spodnie. Nie te z dziurami, bo miały nity przy kieszeniach, a to było dla mnie za dużo. Wzięłam ciemne przetarte. Przymierzyłam w domu i są si, tylko podskoczyłam do lumpka po pasek, bo nie miałam takiego długiego i dostałam za grosze skórzany. A koszula mi się podobała ta jasna, co masz obok na obrazku, ale już kasy zabrakło... No i tak latam od rana, jeszcze spacer z psem, teraz praca, a potem znów w kurs, bo rehabilitacja i dentysta. platek rozy, Hej Kochana! Widzę, że dziś też ciuszkową nagródkę sobie strzeliłaś... A co tam, taka przyjemnośc odświeżyć trochę szafę za rozsądne pieniądze... Bo to nie sztuka jak się ma kupę kasy, jak moja koleżanka, która tysiaka tak średnio na miesiąc wydaje na szmatki. Ja może nie bojam się chodzić do lekarza, ale bardzo nie lubię. Megi_, Hej hej! U mnie w przychodni to jest tak z cytologią, że jak nie dzwonią, to wszystko jest ok i wyniku odbierać nie trzeba. Może u Ciebie jest tak samo. A koszule lidowe fajne, cienkie , miękkie. Tak myślę, że tylko buty mi potrzebne i na wiosnę jestem ubraniowo wyszykowana.
-
cyklopka, ja bym musiała przed pracą skoczyc... Zobaczymy, czy będziemy znowu sisters zakupowe. Gadki, szmatki, a tu pies już znacząco udeptał sobie kołdrę i przytulasa zalicza... Czas spac! Dobranoc!
-
cyklopka, no nie wiem... Tych , co ja spotykałam, to kręciła taka wysoka laska, bardziej niż tych wysokich czasami... Czy Ty się aby czaisz na tej boyfriendy z Lidla? Bo ja nawet bym się połakomiła na te z dziurami, bo cena jest kusząca. A w razie jakby źle leżały, to można oddac. Te co sobie też po taniości kupiłam, to są takie klasyczne... Hmm, do jakiego wieku można nosic spodnie z dziurami?
-
cyklopka, Ee się przejmujesz, boginie są wysokie! Ja latami śmigałam na obcasach, a wyższa jestem od Ciebie. Nie było mowy, żebym weszła niezauważona.
-
cyklopka, Masz branie Kochana!!! platek rozy, Hej Słonko! Ja na wiosnę tylko sportowe butki mam, a jakaś balerinka by się przydała, mokasyn, czy cuś...
-
cyklopka, dla mnie na tym forum, czyjeś poglądy polityczne są sprawą marginalną. Nie to jest istotą moich sympatii, czy antypatii. Liczy się całokształt. acherontia-styx, No cóż, jest to normalne, że się stresujesz. Wyjścia nie ma, trzeba iśc, a jesteś z "branży", więc na pewno wybrałaś dobrego specjalistę. Grunt byc w dobrych rękach. A ja krążę z czerwoną gębą po chałupie, ale świeża i gładka. Mam nadzieję, że do jutra będę wyglądac bardziej wyjściowo...
-
tosia_j, No faktycznie, otwieram kompa, a tu wszyscy zaniemówili... Zostaje mi poczytac książkę...
-
Hej , hej!!! Ale piękna pogoda! Cieplutko, słonecznie, no bajka. Niestety nie skorzystam, bo zaraz zbieram się do kosmetyczki - jadę samochodem, bo po oczyszczaniu wiadomo jak się wygląda i nie chcę tak paradowac po mieście. Trochę mnie mdli i boli mnie głowa, wiadomo, ale muszę się trochę na wiosnę doprowadzic do ładu. A jutro do dentysty... Latam jak kot z pęcherzem cały miesiąc. Musiałam sobie rozpisac, żeby się nie pogubic. Jeszcze jutro przetrwac i z górki do weekendu! Mój kolega z pracy kupił swojej babci na urodziny dwie wielkie role folii bąbelkowej, bo babcia lubi sobie popstrykac ku odprężeniu. Popiszcie coś, żebym miała co poczytac wieczorkiem...
-
acherontia-styx, mirunia, Boszsz jak mądrze mówisz. No moja T. nawet dziś powiedziała , że zmieniłam image... Staram się Kochana , staram, żeby tą wiosnę przywitac w lepszym stanie. Tak, staram się spokojnie i bez miotania się. Różnie wychodzi. Też już czekam na rower w weekendy. Daleko jeżdzic nie mogę, bo kark boli, ale zawsze trochę pośmigam. U lekarza będziesz , to o nóżkach powiedz, wiem, że wszyscy o te obrzęki pytają, więc widocznie to istotna sprawa. A tak w ogóle, to lubię te Twoje elaboraty... Zrobiłam cwiczenia na kręgosłup, wymyłam się i teraz miło w łóżeczku poleguję... Nowa książka w łapkę, hmmm, co tu zacząc czytac? Lubię takie dylematy...
-
Idę się wykąpac, może się otrzeźwię, bo zasypiam na stojąco, a za wcześnie jeszcze lulu. -- 17 mar 2015, 21:07 -- comatom, no pomarz sobie, pomarz...
-
platek rozy, No jeszcze się dziewczyna ucieszy jaki porządny jest.. Do czasu, do czasu...
-
Oj będzie patelnia albo miotła, co pod rękę wpadnie...
-
comatom, Dostaniesz patelnią po łbie, ale pomarzyc można...
-
comatom, zatrudnij i studentkę i Ukrainkę!!!
-
comatom, ciepło witam!
-
brzmi kusząco...
-
platek rozy, przyznam Ci się Kochana, że mimo naprawdę wygodnych butów, to umęczyłam się dziś trochę na tym obcasie- byłam pikna, a teraz boli mnie kręgosłup i stopy. Ale raz na jakiś czas można pocierpiec. Jutro dla odmiany jak będzie ciepło, to wyskoczę w bucie sportowym i się wyrówna. Widzę, że na terapii krążyłyśmy w podobnych rejonach. Bo ja nie mogę po prostu byc - nie, qurfa - zadania, cele, poprzeczki,wyzwania... -- 17 mar 2015, 20:29 -- Zebrec, Hej! Już Ty się nie martw, jakaś mądra kobitka Cię złowi! acherontia-styx, Hejka! Pewnie że się podniesiesz, dajesz radę ! A facetów gotujących coraz więcej, coś przygruchasz...
-
Dobry wieczór! Nareszcie mogę odsapnąc. Dziś pierwszy raz byłam na zabiegach ultradźwięków w ramach rehabilitacji i fajne - miłe głaskanko. Jutro umówiłam się do kosmetyczki, przeliczyłam zaskórniaki i stwierdziłam, że trza iśc chociaż raz na 1,5 roku na oczyszczanie. Więc może nie będzie nic specjalnie przyjemnego, ale przynajmniej zadbam o siebie. Dziś piękna pogoda u mnie również, nawet spódniczkę włożyłam do roboty. Niestety najpiękniejszy czas był, jak siedziałam w pracy... platek rozy, Plateczkowa to może Ty dlatego tak kiepsko przędziesz - przez tą witaminę D. Mi doktor przecież na zimę zapisał końską dawkę tej witaminy do łykania. Ale dobre wiadomości u Ciebie - z łapką nienajgorzej, pigułeczki bezpieczeństwa dostałaś... Same pozytywy. mirunia, Kochana, bidne masz te nóżki. Chyba to krążeniowa sprawa jest? Ja dziś na koturnie śmigałam i teraz z ulgą odnóża wyciągnęłam... U mnie dziś podobny obiad na szybko, makaron, skwareczki, tylko w formie carbonary. Spac mi się chce strasznie i ledwo zipię, chyba przez te zmiany pogodowe - jednego dnia zima, drugiego wiosna i tak na zmianę...
-
acherontia-styx, trochę czytałam , co pisałaś, więc rozumiem. Trzymam za Ciebie mocno kciuki. I dlatego właśnie uważam , że pewnych tematów nie należy na tym forum poruszac, bo od razu wiele osób zaczyna kombinowac. A tu życie trzeba łapac, a nie główkowac jak się z niego wywinąc... -- 16 mar 2015, 22:56 -- Idę się wykąpac i spróbuję zasnąc. Są tematy, które mnie rozwalają. A jutro rano terapia i tak poranek będę miała do doopy. Śpijcie dobrze Kochani!
-
comatom, hejka! Ja chcę z Tobą gadac, a nie Cię wspominac...Więc na razie na gadaniu poprzestańmy, dobrze?
-
inmate, Witaj na forum, fajnie że się wreszcie przedstawiłeś! A do specjalisty się wybierz, chocby po to, żeby wiedziec w którym wątku pisac...
-
tosia_j, wiem chyba o czym mówisz, ale na czyjąś śmierc nie mamy wpływu nawet w realu. A zakładanie na takim forum wątku o tych , co odeszli, nie jest moim zdaniem dobrym pomysłem. Tu wiele osób mogłoby to bardzo, wręcz tragicznie odchorowac. Ja wiem jak mnie trzepnęła wiadomośc o Scarlett, a nie znałam jej , ale akurat byłam w złym stanie. Tosieńko, chcesz dobrze, ale nie na tym forum i nie w tym towarzystwie. Tu chwilami ludzie są na krawędzi. -- 16 mar 2015, 22:02 -- jasaw, dobry wieczór! Zapisałam sobie tytuł, ciekawe czy będzie w mojej bibliotece, bo co dostanę jakieś polecenie książkowe, to nie mają na stanie.