Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    nieboszczyk, Nie wiem, od kogo kupiłeś, jak od firmy, to oczywiście. W wypadku zakupów przez internet od firmy masz jeszcze dodatkowo prawo odstąpienia od umowy ( chyba 10 dni). Jeśli od osoby prywatnej zawsze warto napisać co się stało, może z obawy przed negatywem odda kasę.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    nieboszczyk, To faktycznie jakiś bubel Ci sprzedali, bo w moim domu była maszynka do mielenia ręczna i nic się nie działo po latach używania. Złóż reklamację. Mały ruch na wieczór, rozumiem że piżamki, herbatki i jesienne przysypianie...
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! No ale mi się udało z tym sprzątnięciem ogródka, dziś od nowa buraśnie i deszczowo. Dziś byłam tak licha, że aż mną bujało, mglę miałam przed oczami, szczękościk, no różne tam... Taka ciekawostka - stałam przed szafą i nawet nie mogłam dojść do tego, jak się ubrać, wreszcie poszłam z psem w zasadzie w piżamie. No ale ta wersja do pracy nie wchodziła w grę, wiec udało się z bólem coś tam dobrać. W robocie o dziwo ogarnęłam tematy (poszłam wcześniej, bo co będę w domu zamulać, do niczego ciekawego się nie dało zabrać ), teraz herbatka i już bardziej luźno do końca. Z dziedziny przypadłości - coś tam w pracy przesuwałam, zgrzytnęło mi w ramieniu i chrup dalej ramię nie poszło. Zawias mi się zepsuł. Trzeba dziś rozgrzać, poćwiczyć i może zaskoczy. No a tak poza tym to wszystko w porządku. Może wieczorkiem do Was popiszę, bo teraz wracam do dłubania, ale pozdrawiam! Miłego nowego tygodnia!
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    niecały, Nie tak szybko, właśnie gaszę światła na Spamowej... Może Cię też zaduszę po starej znajomości? Wracając do tematu, filmiki przejrzałam - nazwisko obiło mi się o uszy, ale musiałam wygooglować, kto zacz. Nie trafiłam na niego, bo jakby ta ścieżka mnie nie interesuje i mnie nie przekonuje. Na pożarcie daję Ci tego pana : Równie rozrywany ekspert, a bardzo się wstydzi swojej przeszłości, nikt nic nie wie nawet o jego wykształceniu... Ma parę trafnych spostrzeżeń, ale ta cała "naukowość" i ta amerykańska bufonada ... mirunia, Dobre... Ale Monster zaginął w akcji, nie masz jak go pochwalić... Życzę Wam dobrej nocki!
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Dziękuję bardzo Kochana za linki Niecałego. Zaraz przejrzę, czym to mnie chce dokształcić. No jutro w nowy tydzień startujemy ( oczywiście zgodnie z prawami fizyki kwantowej )... Tobie pewnie trudniej, bo jednak troszkę luzu miałaś. Teraz byle do Świąt. Ja nie przepadam za listopadem, bo z reguły jest to miesiąc, w którym okrutnie się nudzę w robocie. Nie wymaga praca kreatywności i czuję, jak mi zasychają połączenia neuronów. Bardzo muszę wtedy o siebie dbać i dostarczać sobie sporo "pożywki".
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, A to fajnie, że jest wybór! Też w sumie nie wiem, o co chodzi z tym różowym. Żeby ludzie zaglądający do wózka nie pytali - chłopiec, czy dziewczynka? No w każdym razie dla mnie jest niezrozumiałe już na wejściu wpasowywać malucha w jakieś ramy nakazów i konwenansów.
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, Trudno coś dla dziewczynek znaleźć co nie ma różowości w sobie. Ciuchy, pościel, zabawki... Jakby tajemnicze siły pożarły całą paletę kolorów... Zaczęłam używać koloru różowego dopiero od niedawna, delikatny elegancki odcień bardzo ładnie rozświetla twarz. niecały, O mój dystans bym się nie martwiła. Jako typ poszukiwacza, jestem ciekawa różnych podejść, ale też nie wierzę we wszystko co piszą, mówią... Zauważ, że tezy dotyczące rozwoju osobistego są podpierane na przestrzeni lat przez różne teorie, które akurat są na topie - religie, duchowość Wschodu, siły Matki Natury, energia dusz przodków, co tam jeszcze było... Przyszedł czas na fizykę kwantową. I może tak nie do końca ważna jest "podkładka", tylko co konkretne przesłanie ze sobą niesie, a przede wszystkim co nam daje osobiście. Dopóki nie płacisz za to dużej kasy i nie twierdzisz, że to jedyna słuszna prawda. Nie widzę Twoich filmików ( mam pustą przestrzeń ), muszę dojść dlaczego, ale póki co wrzuć mi linki. nieboszczyk, No i piękny nabytek! Naprawdę wygoda mieć swoją maszynkę, możesz mielić nie tylko mięcho.
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No i niech koniecznie całe otoczenie będzie w kolorze różowym... Mój drogi to są stereotypy, ja miałam ukochaną kolekcję samochodzików Matchbox, budowałam miasta z klocków ( i owszem miałam m.in drewniane tory ) i grałam w nogę. I nie, nie miałam problemu ze swoją tożsamością płciową. mwxbbg, O somatyzacji to moglibyśmy Ci godzinami opowiadać, czegóż to też nie funduje nam ten mózg. Aczkolwiek takiego chronicznego niewyspania mogą być czysto fizyczne powody oczywiście też. paramparam, Aż mi się zachciało nowego szala... mirunia, Kocykujesz? Carica Milica, Nie dziwota, że czujesz się chwilami zmęczona, rozdrażniona, jak tyle pracujesz... Ogródek zrobiony, teraz to może pierdyknąć śnieżycą. Jeszcze będzie jedno zamiatanie liści, nie wszystkie jeszcze opadły, ale część zostawiam ku zakołderkowaniu roślin. Brzuszek pełny, byłam z psem w biedrze ( jakoś owoców mi się zachciało), a teraz to już zasłużone leniuchowanie.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Drogie Pluszowce ! Słoneczkoooooo!!!! Sio na dwór wszyscy! Zaraz zbieram się popracować fizycznie na powietrzu, podładuję się na kolejny tydzień. Miłej niedzieli! niecały, Gdybym umiała Ci wymienić nurty fizyki kwantowej, to nie twierdziłabym, że się na tym nie znam. Jeszcze nie wiem, czy czerpanie z tej dziedziny nauki to sposób na brak nowych pomysłów w psychologii, czy jest coś na rzeczy. mwxbbg, Ucieczka w sen? mirunia, Kawka była oczywiście, bo jak mówisz nie da się ruszyć bez tego. Chyba kwestia rytuału, bo kofeiną organizm tak nasączony, że spektakularnego działania to ja nie widzę. Dzięki za piękne śniadanko, tylko proszę mleka do kawy. Spacer mam nadzieję zaliczasz? paramparam, Też przesyłam troszkę promyków, może jutro do Ciebie dotrą. Nie wiem, czy Twoje zdanie nie powinno brzmieć - mam fizia na punkcie kontroli, dlatego denerwują mnie moje zmiany wagi. No przynajmniej tak jest u mnie. E to na bogato, jeszcze komin do kompletu. Ekscytują mnie dodatki, muszę się powstrzymywać, żeby nie mieć całej szafy czapek, szali, rękawiczek... Ḍryāgan, A co Ty na śniadanko jadasz, że Cię jajka sadzone i croissanty tak rozmarzyły? acherontia-styx, Sprytny plan na niedzielę jest, czy słodkie leniuchowanie? rolosz, Ty żyjesz!!!! Co tam u Ciebie? Jest w miarę stabilnie? Jesień Ci służy? Carica Milica, Jak wczorajszy wieczór, odprężyłaś się? Jeśli pracujesz w weekend, to kiedy teraz wolne?
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Prakseda, No właśnie słyszałam, że z tymi badaniami na boreliozę to czasami nie wiadomo o co chodzi. A tu człowiek tyle kasy wyda... Sówka moim zdaniem urocza, no ale każdy widzi co chce... niecały, Ale nasłodziłeś Spamoludkom... Ale zabrzmiało to fajnie - wiesz wszystko ok, tylko tu jest tak kurde... no "pluszowo"... Żałuję, że nie znam się na fizyce kwantowej, choć może nadrobię, bo światowe trendy w psychologii mocno odwołują się własnie do fizyki kwantowej. Poklikałam, zakupy zaplanowane zrobiłam, jako ekstras śliczny biustonosz w dobrej cenie ( leżał w koszyku od ubiegłego miesiąca, nie wykupili! Tylko szkoda, że będzie pod ubraniem ). Zamówienie z Amazona przesłałam do bliskiego mi Mikołaja, też będzie miał z głowy. No mówię Wam, naprawdę chyba się wyleczyłam z kompensacji zakupami... Owszem, wydaję na siebie, ale przemyślanie, powiedziałabym z miłością, a nie zamiast innego zadbania o siebie. Jeśli wiecie co mam na myśli... Cały czas jeszcze dyskomfort, ale kiedyś minie.
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, Ja też dorzucę swoje trzy grosze, a co... Ja bym tego zbuka elegancko oddała, tzn. powiedziała - rozumiem, że się martwisz o swoją siostrę, ale sprawiasz mi przykrość takimi tekstami. Ty mówisz, co myślisz, pozbywasz się frustracji, jednocześnie nie podkręcając wojny, osoba zostaje ze zbukiem tzn. swoim problemem, bo w zasadzie nikt na to nie tupnie nóżką i nie powie - ale ja chcę, żeby Ci było przykro. Żony bym do tego nie mieszała, to nie jej problem, nie jej zbuk. acherontia-styx, To najpierw zrobię jak mówisz, z resztą Misty już kiedyś mi te badania sugerowała. Prakseda, mwxbbg, Witaj na Spamowej. paramparam, Dopóki nie będziesz miała wrażenia, że ubrania Ci się skurczyły w szafie, to jest ok. Nosisz czapkę, czy tylko paczysz, jaka pienkna?
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No taką pogodę trzeba było wykorzystać - wybraliśmy się do lasu rodzinnie. Ostatnie chwile zanim las zostanie odliściowany i następna malowniczość spaceru w ewentualnym zimowym krajobrazie. Czułam się podle, ale się ogarnęłam. Trochę błocka było, ale ścieżynkę suchą odnaleźliśmy ( jak to w życiu ) i było sympatycznie. Potem chińskie pudełko na głód z dotlenienia, lody na rozpasanie, psik testowy w perfumerii dla zmysłów ( bardzo zacne perfumy, tylko dlaczego podobają mi się te najdroższe, no jak z butami... ) . Nastawię kolejną pralkę i wieczorne chillowanie! acherontia-styx, Który test na boreliozę doktory Ci wybrały? Bo mnie dziabnął kleszcz na wiosnę i też stan podgorączkowy ciągle mam i nie wiem, czy moją ciągłą lichość jednak da się usprawiedliwić nerwicą. Myślę zrobić badanie, ale nie wiem, które. Napisz koniecznie co Ci tam wyszło, miejmy nadzieje, że już nastąpi rozwiązanie "zagadki". Jak ludzie mówią, że dobrze wyglądasz to nie chudnij, może po prostu przyzwyczaiłaś się do wersji szkieletowej, a wcale to nie jest ta najkorzystniejsza? mirunia, Cieszę się, że pokorzystałaś z pogody. Lubię takie ławeczkowanie, albo przycupnięcie na kawce na powietrzu. U mnie pelargonie też jeszcze kwitną, nie wymieniłam ich w tym roku na wrzosy. Jednak to ostatnie podrygi. Chociaż widziałam w lesie kwitnące poziomki. Ḍryāgan, Wracaj szybko do zdrówka! tosia_j, Carica Milica, No szkoda, że jutro do pracy... Ale wieczór fajnie się zapowiada. misty-eyed, Spacerek zaliczony? Może dziś uda się pospać, tego Ci życzę. Jutro ma też być ładnie, to może fotony połapiesz.
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! Nie mogło się zdecydować, ale jednak wylazło słoneczko i u mnie. Może troszkę przeschnie wokoło i będzie można jutro zrobić jesienne porządki na ogródku. Przeszłam się, teraz walczę z praniem. Co dalej, się zobaczy. Troszkę mnie ta zmiana pogodowa rozbija, wypiłam już trzy kawy. Na tym koniec, bo i tak nic to nie daje, a tylko brzuch mnie zaczął boleć. Milej soboty! Reghum, Mamy miszcza na pokładzie. Są ludzie, którzy lubią monotonię, a przynajmniej tak im się wydaje. Carica Milica, No i pięknie, że tak to się wszystko ułożyło! ( choć byłam pewna, że tak będzie ) Mieć oparcie w rodzicach to jest skarb. Trzymaj się tam w robocie, niedziela za rogiem, odsapniesz. paramparam, jak nie masz wagi, to skąd wiesz, że przytyłaś? Czapkę udziergałaś? Miłego leniuchowania!
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Monster6, Serio serio z ołówkiem. mirunia, Monster6, Słuchałam ostatnio świetnych warsztatów m.in. o szukaniu swoich pasji. Jedna babka skarżyła się, że coś ją strasznie interesuje, łapie się tego, potem ją nudzi i znów następny pomysł. Takie było w dużym stopniu i jest moje życie - miliard pasji, z których w zasadzie niewiele wynikło, bo po czasie ekstazy i pełnego zaangażowania przestawało mnie to kręcić i szukałam nowej "podniety". (nie bez powodu moja diagnoza ) Trochę dół z tego powodu. Pan psycholog ( bardzo przeze mnie lubiany z resztą, bardzo pozytywny) odpowiedział, że może jest to pasja życia i lubi się mieć szwedzki stół? Bardzo mnie to pocieszyło. mirunia, No właśnie jakoś tak nic mi się nie podoba. Była fajna koszula Hilfigera, ale mam już dwie błękitne koszule ( bardzo mi pasuje ten odcień), więc nie kupiłam. Aż się przeraziłam swoim rozsądkiem. Byłam godzinkę z psem, bo zimnicy nie ma. Podobno pogoda się zmienia na lepszą. Obaczymy. Mama przywiozła mi ze swojej biblioteki książkę. Nakarmiłam, pościskałam, porozmawiałam, odprowadziłam na autobus, nie dostałam ataku złości , nie miałam ochoty zamordować , ogromnie się cieszę, jak udaje mi się tak z serca dobrze z nią spędzić czas. No więc mam do czytania "Mądrość psychopatów" i dziś mam wieczór zagospodarowany.
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! tosia_j, Melduję się pani Prezes Tosiu. Właśnie wróciłam, trochę polatalam po mieście, aż nogi bolą... Odebrałam m.in. krem od kosmetyczek, ku dbałości o nieustającą piękność. W lumpku coś tam poprzymierzałam, ale jakoś nie mam ostatnio feelingu ciuchowego. Tzn. cały czas mam przed oczami moją szafę i to już jakieś cudeńko musiałoby być, żebym coś chciała jeszcze upchnąć. Albo jestem w słabej formie, albo właśnie mi się wyłączyła kompensacja zakupami. A tak to gotuję rosół, może zrobię brokułową z pulpecikami? Pensja przyszła, więc chcę dziś kliknąć parę rzeczy - już jakieś prezenty pod choinkę, ampułki do włosów, bo mi się sypią, takie różne, listę mam przygotowaną. Rano było jaśniej, przyjemniej, teraz znów ciemność, łeb zaczął znów boleć, więc z przyduszeniem trzeba współegzystować. O słoneczko się wychyliło na minutkę... Miłego weekendu! mirunia, Rozumiem Cię, bo jakoś też nie tryskam humorem, dziś dopiero gdzieś około 11-tej przemówiłam ludzkim głosem i zebrałam się do kupy. Coś tam sobie wymyśl przyjemnego na weekend, trzeba jakoś zrównoważyć tą smętność za oknem... Z tym ołówkiem to nie ja wymyśliłam, to taki trik psychologiczny. A mi tak wygodnie ( ku uciesze domowników) jak notatki robię, więc dwie pieczenie na jednym ogniu. niecały, Dyrektor opieprza ucznia?
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Monster6, Wiesz jak siedzę z tym swoim notesikiem nad książką, czy kompem to mam często w zębach ołówek, tak że mi się usta chcąc nie chcąc w uśmiech układają. To na takiej zasadzie ... Boszsz ale mnie łeb ...., idę łyknąć procha. No i znów spać się nie chce.
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, Mam też swoją literaturę lekkiego kalibru na reset. Nie mam w okolicy wyboru kawy ziarenkowej, więc kupiłam złotą Lavazzę. Na chciejstwo smakowe mam jeszcze trochę zmielonej czekoladowo-miętowej i czekoladowo-pomarańczowej, ale te robię w kawiarce, tym ekspresiku stawianym na gazie. Nie mogłabym czytać i słuchać muzyki, albo jedno, albo drugie. Mogę prowadzić i słuchać radia, śpiewać, gadać, bo skupiam się na drodze na innym poziomie świadomości. A tak to raczej koncentruję się na tym co robię, byłabym w tym jak rasowy adept zen, gdyby mi cały czas mózg nie terkotał. Reghum, Dobrze Ci idzie - miałeś odwagę tu zacząć pisać, o sobie już mówisz, to już jest otwarcie. A Niecały całkiem dobrze gada. niecały, Wow, a co ty za lekcje pobierałeś w czasie niebytności na forum? Monster6, "Są rzeczy, których chciałbym nie pamiętać, ale żadnej nie chcę się wyrzekać. " ... Bardzo dobre.
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Właśnie pomyślałam o tym, że to też kwestia inności samochodu... JERZY62, To cała kraina taka zawilgła. Szybkiego powrotu do formy!
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, JERZY62, No i co, tylko tyle? Tosia jak ze spaniem? Coś wymyśliliście z autem? Jerzy macie lepszą pogodę na południu? mirunia, Kochana program regeneracja proszę załączyć. Idziemy za kawą do ekspresu. Każdy pretekst dobry, żeby wystawić nogę w tą pogodę. Nie miałabym nic przeciwko, żeby przestało chociaż padać. Pewna rozmowa przypomniała mi o książce, którą chcę przeczytać, znalazłam ją w bibliotece niedaleko mojej mamy, więc może jutro uda się jej wypożyczyć. I tak w necie mija wieczór, dlatego trzeba się odspawać na chwilę od kompa i ruszyć w deszczową czarność...
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    paramparam, Dobrze Cię widzieć. Ale też się nie przepracuj. U nas też nie jest oczywiste, że spadnie śnieg. W ubiegłym roku to licho z tym było w moim rewirze... Ale bądźmy dobrej myśli. Reghum, Znaczy pozytywne podsumowanie dnia. Ḍryāgan, No i masz... To zdrowiej szybko! Wyszłam dziś troszkę wcześniej z pracy, żeby choć na kwadrans się położyć przed przyjściem mojej mamy na obiad. Jutro muszę podejść to odpracować, ale to tam luz. No ale już teraz odsapka, mogę sobie pozdychać.
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! mirunia, Chyba około 3-ej zasnęłam. Więc tragedii nie ma, ale jestem nietomna. Kochana dasz radę jak zwykle i życzę Ci miłego gościowania! A jutro, jak będziesz miała ochotę szlafroking cały dzionek. Carica Milica, No nareszcie! Widzisz Kochana jaka ulga! Reghum, Tak jak ja wychodzę z psem, Ty wychodzisz z Pokemonami. Monster6, Tramal to już bardzo silny lek, sprawdziłeś, czy Ci nie wchodzi w jakąś interakcję? U mnie też buro, zimno, pada... nawet humoru nie ma jak sobie poprawić ubraniem się fikuśnie, bo swetrzysko, kalosze... Dziś powinnam cyferkową robotę zrobić w pracy, czego nie lubię w takim stanie. Smutno mi...
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, Lubię Nesbo. Autorki zaś nie znam, jakoś mnie nie ciągnie polska kobieca literatura. Ja zastosowałam pewien skrót myślowy, stąd pewnie nie wiadomo o co chodzi z tymi przedmiotami. Rytuał wieczorny w sensie, że wieczorny czas poświęcony sobie wewnętrznej. A sposób i gadżety się zmieniają, bo lubię różnorodność i zmiany, z przyczyn "technicznych" w mikroskali. Więc dziś świeca dla nastroju, słuchawki, żeby skupić się na wykładzie słuchanym na YT, notes dla zapisania ewentualnie zdań, które zarezonowały we mnie i chcę się nad nimi zastanowić. Jutro może być inny zestaw. Pazurki mam długie tylko dlatego, że mam hybrydę i mi się nie łamią. Też byś tak wyhodowała. Reghum, Wszystko już wiem o Twojej przygodzie telefonowej, nie musisz mi jeszcze raz opowiadać. Mam zwyczaj czytać całą Spamową, bo jak inaczej mogłabym być w relacji z innymi? A Ty w zasadzie nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Wczoraj padłam o 22ej, dziś snuję się po nocy, jak potępiona dusza... A jutro, a w zasadzie dzisiaj do pracy... No nic, spróbuję strzelić sobie relaksację i może się uda. Miłego czwartku!
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, I jaką decyzję podjęłaś co do rozmowy z mamą? Monster6, Jaka psychopatka? Znaczy Twoja była? R.I.P. mirunia, Zbierasz siły na jutrzejszych gości? U mnie było miło i jako że wszystko przygotowane, tak jak u Ciebie, to bez spiny. Jedyna upierdliwość, że znów zepsuła się zmywarka, więc powrót do korzeni i stare dobre zmywanie naczyń. misty-eyed, A co za książka Cię tak wciągnęła? Reghum, A bez Pokemonów wyjście nie zaliczone? JERZY62, Raluza, Pozostaje albo się przeprowadzić, albo przyjąć na klatę ten klimat. Cały rytuał wieczorny dziś trzeba zaliczyć, patrzę czy wszystko mam - świeca jest, notesik jest, słuchawki przygotowane, zaraz tylko herbatkę zrobię, hmmm, jaką sobie zaparzyć... Z dziewczyńskich problemów - pazurki mam na tyle długie, że niewygodnie mi się stuka w klawiaturę.
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Dziś pogoda dopasowana do okazji - melancholijnie, buro, siąpi... Ale nie jest tak zimno, jak wczoraj. Z rana jak zwykle spotkałam różnych psiarzy, m.in. panią z sympatyczną mieszanką. Psina miała cieczkę i pani się mnie zapytała, czy nasze psy nie mogłyby pofiglować, bo ona chce ją jednak raz dopuścić. Niestety wbrew ogólnym chęciom musiałam wytłumaczyć babce, że nie możemy dostarczyć mojemu psu tej niewątpliwie atrakcyjnej porannej rozrywki , ponieważ jest nosicielem poważnej choroby genetycznej i dzieci mu mieć nie wolno. Psy były niepocieszone. C.d. kociej soap opery. Jednak niesprawiedliwie oceniłam kotkę, wróciła. Ale rano ich nie było... Mam nadzieje, że tyle jej zajęło znalezienie jakiegoś dobrego miejsca i zabrała tam małego. Troszkę mi tęskno. Jeszcze przygotuję stół dla gości i kawka południowa. mirunia, Oj tak, dobrze się spało, byłam tak padnięta, że o 10-tej poszłam w pielesze, jak nie ja... Monster6, Mógłbyś spróbować zrobić tak jak ja - po ustabilizowaniu popracować nad zbudowaniem nowej piramidy przyjemności, stworzyć jakby nową jakość dopasowaną do aktualnego stanu odczuwania. Pozostaje tęsknota za dawnymi stanami, w końcu to jak narkotyk, ale na pewno nie jest to wegetacja. tosia_j, Ja dziś idę tylko dlatego, że jest to forma spotkania rodzinnego, potem obiad itd.
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, No pewnie że na zdrowie, wszak wirusy tylko czyhają, trzeba wybić zawczasu. Oj to muszę nalać sobie jeszcze kieliszek, żeby dobić procentowo do Twojej pigwówki. Ja jeszcze kaszę muszę ugotować i będzie fajrant na dziś. Carica Milica, Wlałam 150 ml do kapuchy, no nie można reszcie dać się zmarnować. Odpoczywaj Kochana i miłego resetu w domku! Ḍryāgan, Ty się tam opatul, żeby się nie zaziębić. Dom z tego wynika nie opuszczony, tylko w oczekiwaniu na tupot małych stópek. Tosia - Jak dzisiaj, nadal się martwisz? Noc lepiej minęła? paramparam, Padłaś po wycieczce, bo coś zamilkłaś? Takie zmęczenie to dobrze robi.
×