Skocz do zawartości
Nerwica.com

laveno

Użytkownik
  • Postów

    712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez laveno

  1. To chociaż tyle, ale u nas w Polsce nie wiadomo jak to będzie z naszą służba zdrowia, Lombardia miała służbę zdrowia na wysokim poziomie a jest tragedia teraz. Ja mieszkam z rodzicami w domu i boje się, że coś przywleke. U mnie tata nie wiele sobie z tego robi i kilka dni temu chodził jeszcze po sklepach po jakieś pierdoły Najbardziej to mnie martwią zakupy jeszcze teraz ludzie robią takie tłumy
  2. @Ewapanikara dzięki, popatrzę u mnie w mieście braki w aptekach dalej nawet wody utlenionej brak .. nie wiem czy nie zamówię takiej maski antysmogowej one mają wymienne filtry, ale są już o wiele droższe niż zwykle maski. Poszukam jutro może gdzieś znajde zamówienia online ale czytałam że terminy są obecnie na 2 tyg. Posprawdzam jutro, najchętniej bym w ogóle nie chodziła do sklepów, ale jeść coś trzeba . . Dziś czytałam na sprawdzonej stronie, że jest coraz więcej młodych osób na oiomie. W Holandii 16 latka, we Włoszech też dużo młodych, dziś zmarł 44 latek. To jest jakiś matrix jestem coraz bardziej przerażona co to dalej będzie ..
  3. dziś mnie jakoś nogi dziwnie bolą, krzywe i czuje jakby mi tlenu brakowało nie wiem może za bardzo się już nakręciłam ... albo coś się dzieje, pójde dziś wcześnie spać może się wyśpie bo ostatnio coś spać nie mogę .. ciężkie czasy jeszcze dla nas z naszym charakterem ..
  4. @Ewapanikara u mnie w aptekach nic nie ma pytałam się dziś. Na internecie też nie mogę nic znaleźć. Czytałam, że szalik to nie jest dobry pomysł bo robi się wtedy wilgotno i wirus łatwiej przenika do dróg oddechowych na ile to prawda to nie wiem. Najlepsze są maseczki ffp3, nc95 ale wszystko wykupione,chyba że szukać nie umie. Nie wiem jak pojde za tydzień do sklepu, prędzej na zawał zejdę
  5. Ale w sklepach medycznych są tyle, że braki ponoć, że w hurtowniach są braki. Zdziwiłam się, że u Was w aptece są maseczki bo u mnie nawet już wody utlenionej nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Wszyscy się na wszystko rzucili w ciągu 2 dni, nie wiem po co i na co jak sklepów nie zamykają. Jak wczoraj byłam zrobić standardowe zakupy to ludzie tonami kupowali cukier, papier ... Spytam się jutro w aptece może mieli jakąś dostawe @maribellcherry Ja też mam wrazenie, że gorączkę dostaje do tego od tygodnia lekko kaszle i mnie chwilami przydusza jakbym coś miała nad mostkiem ...
  6. Masakra teraz to już każdy może być zarażony lub zarażać. Ja szukam maseczek online ale nic nie mogę znaleźć. Nie wiem jak za tydzień pójdę do sklepu ...chyba z wiadrem na głowie
  7. Jej właśnie słucham, że w Katowicach jest zarażony jeden lekarz a dotychczas normalnie przyjmował pacjentów teraz to już się nakręciłam, ze mnie może ten laryngolog we wtorek zakaził, mogłam nigdzie nie iść. Matko teraz przez najbliższe miesiące nie będzie można iść do lekarza ani na badania bo jak ... A miałam teraz robić badania hormonalne bo za 2 tygodnie mam wizytę u endokrynologa na którą czekałam kilka miesięcy i chyba nici z tego ... Teraz to już się boje gdziekolwiek iść, od wczoraj mam dziwne poty jakby gorączka, ale zaraz mi przechodzi nie wiem czy się nakręcam czy co ehh Nie wiecie gdzie można kupić jeszcze maseczki? @nerwa ponoć też goździki są dobre na ból gardła do ssania/gryzienia. Ja na ból gardła pije też ziele przytuli właściwej plus jeżówka purpurowa po łyżce każdego i parzę
  8. @Lejdi a z jakiej strony zamawiałas z Lidla? Mi wychodzi, że Lidl w ogóle nie wysyła spożywczych w Polsce. Ja dziś byłam na wiekszych zakupach, powinno mi na tydzień starczyć i ograniczam mocno wyjścia. Mam nadzieję że nikt nie był zarażony bo sporo osób w sklepach ale wyjscia nie miałam bo już jedzenie mi się kończy. A w sklepach pustki, brak papieru, podpasek ... A objawych chyba od 5 dni do 2-3 tygodni jakoś tak. Co za rok się zaczął, nie dość że co chwila coś sobie wyszukiwalam, teraz ten wirus do tego te migdałki mam nadzieję, że lekarz dokładnie to sprawdził .. Nie wiecie gdzie można kupić te maseczki chirurgiczne trójwarstwowe chciałabym choć kilka na właśnie wyjścia do sklepów gdzie więcej ludzi
  9. Byłam wczoraj, ale dziś mam zagwazdke czy się nie zaraziłam przypadkiem bo lekarz zrobił mi zdjęcie telefonem a potem dotykał migdałki palcami (nie zwróciłam uwagi czy wymienił po telefonie na nowe rękawiczki, do tego ja się zapomniałam i przetarlam usta palcami a wcześniej dotykałam przeciez klamki/drzwi a ten lekarz pracuje w szpitalu, który dziś przestał przyjmować pacjentów) -no ja już mam paranoję 1000% nie wiem czy przesadzam czy nie, ale jestem juz przerażona tym co się dzieje we Włoszech i Hiszpanii. Jutro chce iść na zakupy a właśnie oglądam zdjęcia że wszystko puste już, ponoć nawet mydła już brakuje a co dopiero jedzenia wszystko wykupione .... Martwię się tez o rodziców do tego byli ostatnio przeziębieni i mają teraz kaszel jakby pozostałość wydzieliny na krtani/oskrzelach a to może być obciążające w razie czego. No ja już nie wydałam z tym tematem, aż głowa boli. Powinni zamknąć wszystko u nas i kluby, restauracje, kościoły żeby nie skończyło się jak we Włoszech Co do wizyty średnio mnie uspokoila bo lekarz stwierdził,że tam nic nie widzi, stąd też to zdjęcie telefonem, żeby lepiej określić gdzie to się znajduje więc nie wiem ostatecznie czy się tam "dogrzebał" ta zmiana się chowa i muszę mocno napiąć migdałki żeby się wysunęła, jest daleko w tyle. Stwierdził, że gdyby była twarda to by trzeba było wyciąć i wysłać do badania a na dotyk migdałki są miękkie tyle, że ja to mam daleko za migdałkami więc nie wiem czy tam widział, mam nadzieję, że tak. Planuję iść z tym jeszcze do mojego sprawdzonego laryngologa, ale terminy ma na kwiecień a teraz z tym wirusem to nie wiadomo co będzie .. Ja mam duszności już od 5 dni i lekko kaszle przez to, ale jestem juz tak zdenerwowana tym wszystkim, że to pewnie z nerwow, ja jestem przerażona jutrzejszymi zakupami i, że pełno ludzi a dwa pewnie nic nie będzie ..
  10. A ja jutro mam tego laryngologa jeszcze ... Kurcze już nie wiem czy iść, mam nadzieję, że nikt tam nie przyjdzie chory ... Już mam powoli paranoję, ręce myje co chwili, klamki przecieram spirytusem haha ale coraz mniej mi do śmiechu ..
  11. Już 17 osoba i jest w stanie krytycznym ponoć w wieku 56 lat prawie w wieku moich rodziców, ja już jestem przerażona jeszcze czytałam, że we Włoszech jest tyłu w szpitalach, że robią już selekcję kogo będą ratować a kogo nie ...
  12. U mnie w mieście jest już jedna osoba zarażona. Zaczynam się poważnie martwić o rodziców, swoje lata już mają. We Włoszech jest tragedia szczególnie w szpitalach brakuje już miejsc i to wcale nie jest zwykła grypa, młodzi też umierają, zresztą co to za pocieszenie, że młodzi zdrowieją a co z resztą społeczeństwa i innymi przewlekle chorymi .. Nie wiem co trzeba mieć w głowie, żeby teraz jeździć do Włoch na narty, a właśnie jedni moi znajomi teraz pojechali "bo oni jeżdżą tam co roku" za niedługo będziemy mieć tu drugie Włochy .... Tragedia, wczoraj wyszła lista ministerstwa, że może braknąć leków na cukrzycę, insulin i wszystkich ibupromow, aspiryn itd ... Raz ludzie wykupują a dwa są problemy teraz na granicach i w hurtowniach przez to wszystko
  13. Dzięki bardzo za odpowiedź, mocno mnie uspokoiła. Może u mnie to też okaże się niczym poważnym. Mam wizytę we wtorek też chciałam na ten sam dzień bo strasznie się nakręciłam, ale nic nie ma a przeszukałem cały znany lekarz Mnie właśnie brzuch też ostatnio pobolewa, te piekące bóle chyba od stresu - tak zaobserwowałam. Miałam też na forum nie wchodzić ale od nowego roku jestem tu stałym bywelcem co chwilę coś mam, nawet się na tężca nakręciłam - paranoja Co do wirusa ja mam znajomych we Włoszech no i tam jest nie ciekawie juz, szpitale już przepełnione, brak miejsc i lekarzy i to jest najgorsze a dużo ludzi nic sobie z tego nie robi i podróżują dalej roznosząc to wszędzie
  14. @nerwa ja też mam większe migdałki, ja to zauważyłam tylko dlatego, że miałam na tej zmianie biała kropkę i rzuciło mi się to w oczy przypadkiem jak oczyszczalam migdałek i akurat tak mocno napielam jezyk, że to coś się wysunęli ... a ta kropka już znikła, czyli to nie od tego mam powiekszone Nie wiem, ale mam dziś taki stres, ostatnio sobie nie radzę ze stresem,odrazu mnie głowa zaczyna boleć, czuje takie jakby ciśnie w glowie. Strasznie się tym czymś w gardle stresuje a w dodatku gdzie się nie wejdzie czy nie włączy TV to ciągle o tym wirusie ehh .. jeszcze się naczytałam, że czasami usuwają struny głosowe i się traci mowe przy wiadomo czym gardła, po co ja to czytam
  15. @nerwa patrzyłaś może na to zdjęcie które wrzuciłam na poprzedniej stronie 512? Masz coś takiego podobnego za migdalkiem? Ja przez tego migdałka mam już gdzieś tego wirusa. Długo się spokojem nie nacieszyłam, dopiero co w czwartek byłam na USG piersi cieszyłam się że wszystko ok a w ten wtorek od nowa stres znowu coś wynalazlam ... nie wiem naprawdę jak z tej hipochondrii można wyjść
  16. Szukałam wczoraj trochę w google i na abc zdrowie ktoś o to pytał o taką narosl, dołączył takie zdjęcie i ja mam coś podobnego w podobnym miejscu, pod lewym migdalkiem. Muszę mocno spiąć gardło, wsunąć język do tyłu i wtedy ta narosl wysuwa się zza migdalka. Lekarz odpisał tylko tyle, żeby przyszedł na konsultacje .. No wiecznie coś, mogłam sobie tam nie zaglądać ehh wszystko wiecznie muszę sprawdzać i kontrolować ..
  17. @Lejdi mam taką nadzieję, ale nie wiem bo tym razem mam narosl/guzek i to spory i to z tyłu na gardle, to nie migdałek bo na migdałkach różne są nierówności. Wczoraj z nerwów mi chyba ciśnienie skoczyło i od tego popękały mi naczynka w oku kiedys się wykoncze przez ten stres
  18. Ja trochę się zajęłam w pracy i nie myślałam, ale teraz jak przyszłam do domu to od nowa. No ja nie wiem skąd taka narosl, boje się najgorszego ... Jedynie się pocieszam, że ktoś pytał się na abc zdrowie o taką narosl i lekarz odpisał że w wieku 21 lat nie ma się wiadomo czego gardła, że to za młody wiek. Ja już taka nie młoda 29 lat, ale może jeszcze się nie zaliczam, nie pije, nie palę ehh
  19. @nerwa nie wiem czy miałam to wcześniej ale raczej nie, to jest dość duże bo ma z 2 cm. Jestem doslownie przerazona a mój laryngolog zaufany dopiero ma terminy na kwiecień muszę iść do byle kogo, też nie wiem czy to ktoś dobry będzie. Nie wiem, ale tak się nie da żyć w tym stresie
  20. @nerwa ja to mam daleko za migdałem, tam gdzie się język kończy, pod migdałem. Migdałek jest na takiej jakby ściance, blonce to za to błona przy końcu języka jest guzek Jak spinam gardło to się wysuwa zza tej błonki. Nie wiem czy tam są może ślinianki? Właśnie się teraz obudziłam i tak mi serce wali, jestem na maksa tym spanikowana. Jak czytałam to, że tak na początku wygląda wiecie co a potem dopiero wrzodzieje, że przy usuwaniu mogą nawet struny głosowe wyciąć. Ehh po co ja czytam, ale to silniejsze ode mnie. No wygląda to jak guzek, narosl wczoraj na czubku tego była biała kropka jakby ropa, ten kamień a pod wieczór znikl, został sam guzek. Nie mam już siły prawie nic dziś nie spałam z nerwów, jeść mi się nie chce. Znowu do wtorku muszę czekać do lekarza. To się nigdy nie skończy, a ten rok to nie wiem, co chwile coś ...
  21. Mnie już głowa od tego wszystkiego boli. Tydzień temu strach o piersi a dziś znowu omal nie zamdlalam jak to zobaczyłam. Coś mnie migdał dziś rano lekko bolał, mam problem z tzw kamieniami, oczyscilam jak zwykle patyczkiem migdałka i jak spielam gardło to za migdałem na dole gardła, za taką błonką za językiem wysunął się guzek. No guzek jak nic z białą kropką ... Ja już mam dość, nie wiem czy to ropień czy jakiś guz. Zapisałam się już do laryngologa na sobotę prywatnie, nic wcześniej nie było, znowu kasa pójdzie, boje się że do soboty zrobi mi się jakiś ropień poważny a pisze w google że to się może skończyć nawet zapaleniem opon mózgowych, szczękościskiem jeszcze w tym okresie z tym wirusem, do tego wyczytała że guzy na dole gardła to zazwyczaj wiadomo co. To się nigdy nie skonczy, ten rok to jakaś masakra, średnio co tydzień coś mam, cała kasa idzie na badania, no ale jak tu nie iść jak jakieś guzy mi już wyskakują do tego ten wirus. Tak mnie głowa dziś z nerwów boli, mam nadzieję, że do soboty mi się nie pogorszy, nie chce się włóczyć po sorach teraz. Telewizora nawet nie włączam ...
  22. Ja nie zrobiłam żadnych zapasów. Maseczek też nie mam, nie wszystkie chronią a dwa należy je bardzo często wymieniać na nowe więc można na nich obecnie zbankrutować. Liczę, że jakoś może nas ominie, nie wiem, ale generalnie mocno stresuje mnie ten temat jeszcze wszędzie o tym w kółko ..
  23. Nic nie wyszło w tej bolącej piersi naszczescie. Lekarz oprócz USG badał też palpacyjnie więc chyba dokładnie posprawdzal. Powiedział, że takie bóle mogą być od zaburzeń hormonalnych. Teraz już ta pierś mnie nie boli, czasami mam jednak wrażenie że jak mocnej przycisnę brodawkę, ale sama nie wiem czuje wtedy takie lekkie ukłucie, może jestem juz przewrażliwiona skoro nic nie wyszło w badaniu, nawet nie mam torbieli w tej piersi. Za to w drugiej piersi cały czas jest jedna mała torbiel, ale opisana jako torbiel prosta z tego co czytałam takie torbiele nawet się nie poddaje obserwacji z tym, że pół roku temu miała rozmiar 0.5mm a teraz ma już 0.7mm także, wiadomo już zaczynam mieć głupie myśli ... ale staram się już nie analizować wiecej. Lekarz kazał przyjsc dopiero za rok na kontrolne badanie, ale znając mnie to i tak pójdę za pół roku bo teraz ta torbiel zaczęła mnie trochę niepokoic, że rosnie, ale i ten ginekolog, i inny ginekolog który badał mnie pół roku temu stwierdzil, że to torbiel prosta nie wymagajaca obserwacji więc chyba jest ok, sama nie wiem wiadomo jak to u nas jest
  24. Nie ja się nigdy nie szczepilam na grypę Jutro mam to USG, ale stres, od dwóch dni prawie nie śpię już, do tego jeszcze ten wirus ... no masakra
  25. Ja też zapomniałam już o tym wirusie a tu nagle wczoraj te Włochy ...
×