Skocz do zawartości
Nerwica.com

laveno

Użytkownik
  • Postów

    712
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez laveno

  1. Powiedzcie czy oni tym usg przy usg piersi jezdza po calych pachach? Bo sie wlasnie zastanawiam czy dojechala tam na dol tez ah te mysli, macie racje, ze badania nie uspokajaja bo zaraz sie cos wynajdzie. No, ale juz odpuszczam. Dziwi mnie tylko to, ze czuje go pod palcem dokladnie a na usg wyszlo, ze wezly nie powiekszone i stad mysli, ze moze go nie zauwazyla i nie przejechala ta głowicą Ale sie ciesze, ze nic nie wyszlo. Musze odpuscic te zz choc dalej w glowie siedza ...
  2. O matko dziewczyny ...... Mam to USG Opis, węzły chłonne pachowe niepowiekszone, o prawidlowej echostrukturze. Piersi bez jakichkolwiek zmian. O wysypke juz nie pytalam, zapomnialam z tego wszystkiego. Mam przez miesiac tego nie ruszac kompletnie, potem moge sie sama zbadac jak chce (w sensie piersi i pachy po miesiaczce) a tak to kontrola za rok normalnie. Bol pachy mogl byc nawet od biustonosza od fiszbin czy jak cos ugniatalo w okolice pach, czasem tak bola tez kulki tluszczu (tluszczaki). Pytala sie tez o prolaktyne i tsh a ja mam podniesione to pierwsze i od tego tez moze byc bol, mam to powiedziec endokrynologowi. W każdym razie tam nic nie ma. Dotykala tez palcami i to pierwsze co wymacalam powiedziala ze to nic takiego a to drugie, co znalazlam, ze może byc wezel, ale on nie jest powiekszony w USG i moze taki byc. Mowila ze mamy tam kilkanaście wezlow pod pachami i to normalne. Czyli jak w opisie usg jest, ze wezly nie powiekszone tzn ze maja ponizej 1cm? Pod palcami wydaje mi sie to o wiele wieksze. Juz mam mysli, ze moze cos przeoczyla, bo glownie skupiala sie na szukaniu guzkow, ale juz w to nie wchodze napewno. Mam mysli, ze pewnie tego nie zbadala tego wezla drugiego na usg bo znalazłam go palcami dopiero po badaniu usg i wtedy jej pokazalam gdzie to ( wczesniej nie moglam znalezc) i mi sprawdzila palcami i powiedziala, ze to moze być wezel, ale one sa normalne i moga tam byc. On byl na dole pachy, mam nadzieje, ze tam tez dojechala glowica usg ... Moze moglam isc do radiologa od wezlow. Musze te myśli wyprzeć bo nic z tego nie wyjdzie. Zrobie sobie jeszcze morfologie kontrolna i tyle.
  3. @zakazana88 ja wiecznie trace glos, mam.wtedy glos jakbym plakala kazdy juz wie na dzien dobry o co chodzi
  4. A przypomnialo mi sie cos smiesznego. Raz bylam u lekarza, robil mi tez usg tarczycy. Ja jak to ja cala w stresie, jak tam weszlam to juz chyba widzial o co chodzi haha Puls mialam taki, ze az sie smial, ze mu ta glowica od usg skacze na szyi. I jak tylko ja przylozyl do szyi to po pol minucie krzyczy nie "ma guza, nie ma guza!!!" dobrze, ze inni maja chociaż ubaw bo ja bylam smiertelnie powazna haha
  5. @nerwa tez kiedys mi sie zrobil skrzep innym razem z zadnej zyly mi nic nie leciało hahah jakby się zatkało, pielegniarka powiedziala, ze tak moze byc od stresu. A ja tu zaraz bede po ścianach chodzic, stres okropny, az biegunki dostałam dzis juz 2 razy w toalecie i tez mam zolty stolec Jakos mi dziwnie slabo, glowa strasznie pulsuje mam nadzieje, ze nie bedzie cyrku i nie zemdleje czy cos hahhaha, do tego mi niedobrze, serce wali. Masakra jednym slowem, byle do tej 19.00
  6. Nie bylam na badaniach, nie mam sil. Wolalam troche pospać. Strasznie sie poce ostatnio w nocy moze to od nerwow, bo spac tez nie moge, mam przerywany sen. Jesli bedzie dobrze to obiecałam sobie, ze biore juz leki na to co mi naprawde dolega i zabieram sie za siebie. Koniec czytania i wyszukiwania. Jak cos sie bedzie cialo to poczekam do wizyty jak kazdy normalny czlowiek. Nie wiem czy sie uda ale takie mam postanowienie bo jestem juz wymeczona tym. Szczególnie obecnym tygodniem, dzis mnie az w nocy skurcz zlapal, spie po kilka godzin, malo co jem, scisk w zoladku. Nie mam sil poprostu. Nerwy dzis okropne, wizyty dopiero ok 19.00 strasznie się boję ..
  7. Wiecie co nie wiem czy isc na ta morfologię jutro. Bylam w lutym na szczegolowych badaniach ile razy w roku moge je powtarzać. Ostatnio wydalam z 700zl na same badania krwi ..... Z drugiej strony boje sie, ze jak to poczatek to moze mozna sie uratowac, ale z kolejnej strony znowu nie zawsze wychodzi cos. O matko a ta osoba co pisala o skazie krwotocznej to chyba miala na mysli bialaczki a nie zz, nigdzie o tym nie ma w google. Lepiej nie sluchac ludzi na forach bo mozna zejsc nerwowo. Pokaze jutro przy usg ta wysypke moze akurat bedzie wiedziec - to jest chirurg plastyczny do tego robi usg i zajmuje sie tez nowotworami piersi wiec moze bedzie mial jakies pojecie tez o zmianach skórnych. Myslicie zeby odpuscic morfologie? W sumie nie spie, malo co jem, stres okropny jeszcze cos mi wyjdzie zle hahah nie wiem juz nic a na badania szczegolowe musze isc tak czy siak we wrzesniu bo wtedy mam wizyte u lekarza i skierowanie na badania wlasnie, ale jak bedzie za pozno. Niech to juz sie skonczy, dzis caly dzien przeplakalam. W domu powiedzieli mi, ze nie wiedza co ze mna dalej bedzie z takim zachowaniem
  8. @nerwa no czytalam ze przy bialaczkach tak a przy chlonniakach to większość moze miec ok morfologie, no chyba, ze to juz ostatni stopien, w poczatkowych moze byc ok. No trudno, juz nie czytam, i nie pisze Wam tu, zeby nie nakrecac kogos. Jak jestem chora no to trudno. Pojde jutro rano chyba na tą morfologie a lekarza mam wieczorem powem mu odrazu o tej wysypce moze bedzie wiedzial cos. Zobaczymy co to bedzie Wzielam cos na uspokojenie i sie poloze moze ... Moze to tylko wezly odczynowe zapalne mam.
  9. Wiecie co, ktos na innym forum mi napisał, zeby nie czytac tych objawow w google bo one sa bardzo ogolne a np jesli chodzi o wysypke w chloniaku to jest glownie skaza krwotoczna i wtey sa tez zmianu w morfologii. Chcial mnie pocieszyc, ale jak tak patrze na te moje rece to nie wiem wlasnie czy to nie skaza krwotoczna ..... W straszna panike wpadlam. Jutro chyba pojde zrobic morfologie rano i powiem tez o tej wysypce chirurgowi ale nie wiem czy bedzie sie na tym znal .... A morfologia nie zawsze musi byc zla przy zz. No juz nie wiem co robic, co badac, ale chyba jutro zrobie mrofologie. Niech to juz sie skonczy
  10. Teraz to juz powaznie sie zdenerwowalam. Jak mam dwa to juz nie fajnie a ten drugi to pewnie ma z 2cm, skad on się wziął tam, matko ....
  11. A tak poza tym wczoraj bardzo bolala mnie ta pacha. Wtedy jak tak mocno przyciskalam rece do pach/tulowia nie wiem jak to wytłumaczyć. Bol jakby zakwasy. Wczoraj duzo lezalam na tej ręce, moze sobie cos odgniatam? Wlasnie czesto w dzien na niej leze czy jak cos pisze, czy jak ogladam tv. Juz wszystkie siniaki, opuchlizna i strupek zeszly ze skory. I wczoraj dotklam, nie jakos głęboko, ale no nic nie wyczulam jakby ta kulka znikla. Za to 2-3cm nizej wyczulam cos duzego nawet bardzo i trochę bolacego. No nie mam pojecia co ja tam mam juz .... To co wyczulam wczoraj to juz konkretnie duze. Obloze sobie to bialkiem dzis jeszcze bo ladnie schodzi po nim
  12. A ja kiepsko sie czuje. Znowu poty w nocy bardzo sie martwie o to odkad przeczytalam, ze ktos chory na zz tez mial takie poty jak ja na klatce i karku ehhh Moze to ze stresu no nie wiem. Napewno od roku mam takie poty co jakis czas a jak to jakies poczatkowe objawy .... Oczywiście stres coraz wiekszy bo to juz jutro, oby tam nic nie wyszlo, ale zostaja te poty znowu
  13. @nvm no takie teksty to jak woda na mlyn dla kogos z nerwica i takim problemem. Zaraz zacznie analizowac całe swoje zycie pod tym katem .....
  14. Jeszcze dwa dni w sumie bo wizyta w pt. To bylo na znanylekarz w moim miescie, taka opinia .....
  15. No dobre slowo zawsze pomoze choc na chwilę ... Wczoraj bylo lepiej dzis gorzej, juz coraz wiekszy stres jutro juz czwartek i coraz bardziej sie boje .... Boje sie ze toi nie nerwica bo caly czas cos tam mam ... Na znanylekarz tez trafilam na opinie ta co Roza, ze ktos byl u hematologa stwierdzil, ze wezel jest ok a za pol roku okazalo sie ze drugi stopien zz, az mnie zmrozilo. Ja ide do chirurga akurat, robi tez usg.
  16. @zestresowana1990 no to ja mam takie same objawy. Kolejny rak u mnie na liscie? zoltawe stolce mam bardzo czesto, w krzyzach tez mnie boli czesto. Szczególnie przy stresie mam zolte i luzne stolce. To u mnie pewnik. Pewnie masz za malo blonnika. Blonnik ci zbierze ten stolec, on napecznieje i nie powinien byc luzny. Lekarz mi zlecił Colon C. Kup sobie tez probiotyki dobre sa z sanprobi barrier albo ibs i wyluzuj do tej wizyty Od stresu odrazu robia sie biegunki i zolte właśnie, no ja tak mam zawsze odkąd pamiętam. Stres przyspiesza pasaz w jelitach, pokarm sie nie zdazy strawic a juz jest przesuwany dalej i powstaje biegunka. To co pisze to byly zalecenia proktologa przy tych moich biegunkach wtedy. On mi wtedy zalecil Colon C (blonnik w aptece), przy tym trzeba duzo pic wody, zeby to ladnie napecznialo. I z tym mnie odeslal, myslalam, ze go wysmieje bo ja mam pewnie raka (nie mialam nawet kolanoskopi) no, ale zyje juz tyle lat i jak widac mial racje. Blonnik to tez platki owsiane gorskie, w zielarskich pewnie tez maja jakies mieszanki np z babka plesznik.
  17. @zestresowana1990 a masz odpowiednia ilosc blonnika w diecie? Mi wtedy lekarz jak mialam takie problemy co myslalam, ze to rak jako zalecenie zalecil wlaczyc wiecej blonnika. Pic albo jesc i to mi pomoglo na biegunki, wtedy znowu poszlam bardziej w strone zatwardzen hehe. Do dzis tak mam, ze jak mam kiepska diete, stres to odrazu biegunki, dodam blonnik i jest ok. A zoltawe stolce tez mam i to często. Biegunki mam tez jak zjem za duzo nabialu, to moze byc cos zwiazane z dieta nie koniecznie to najgorsze
  18. Wirtualnie Cie sciskam Ja tez za wszystkich trzymam kciuki No jazdy mialam nie zle a to wszystko ze stresu ... Jak sie potem mocniej zdenerwowalam to tez sie pojawiala krew, olowkowate stolce. Gdybym przyjela diagnoze lekarza ze to jest hemoroid poprostu to bym nie miala tyle problemow potem a ja dalej swoje, ze to nie mozliwe i objawy trwaly i trwaly. Lekarz mowil, ze on jest taki maly ze nawet do usuniecia sie nie kwalifikuje, ze nie mozliwe zebym miala takie bole i objawy a to wszystko z glowy szlo podsycane panicznym lękiem Popisalam sobie na chacie na tym drugim forum i lęk z zoladka puscil. Duzo ludzi tam tez ma jakies kulki w pachach. Moze to nic zlego. Troche sie ze mnie pośmiali hahah skad mi do glowy zz przyszlo, ale dalej z tylu glowy mam mysli o tym
  19. Ja tak samo ide bo bede wymyslac przez najblizsze miesiace i sobie calkiem ta pache zmasakruje
  20. Ja na kolanoskopie tez nie poszlam .... Co do jelita, to tez moge opisac. Zaczelo sie tak, ze ja czesto mialam zatwardzenia. Przepraszam za opisy, ale inaczej sie nie da Czesto jakies bole przy wyproznianiu przez to no i ktoregos razu wyczulam guzek. Myslalam, ze moze hemoroid, ale jak zauwazylam, ze mam tez jakis sluz w kale i krew to nie zle sie nastraszylam. Zapisalam sie do proktologa, on mowi ze nic nie widzi, ze pewnie to gdzieś głębiej jest i "wypada" moze polip moze co innego. Ja w szał. To bylo wtedy jak po wyjsciu z gabinetu zrobilo mi sie ciemno przed oczami, az babki ze sklepow mi wode podawaly ponoc bylam blada jak sciana i bylo coraz gorzej. Zaczely sie biegunki, straszne bole odbytu, doslownie, bole brzucha, bulgotania, czasami nie moglam sie do konca wyproznic. Schudlam nagle z 6 kilo. Ktoregos razu zamiast kalu wyszedl sam sluz z krwia - wtedy to juz naprawde myślałam, ze koniec. Kolejna wizyta, kolejne badanie, jednak hemoroid tylko gdzies schowany ulga na jeden dzien. Jak ja sie wtedy cieszylam, ale dalej mialam problemy z stolicami, raz biegunki, raz zatwardzenia, dziwne kolory, tzw olowkowe stolce i dalej sie w to wkrecilam, teraz objawy bardziej poszly w zatwardzenia. Skonczylo sie jakos po pol roku jak sama sobie powiedzialam, ze koniec z tym. Nie bede zyc wokol kibla. Zajelam sie studiami i zaczęłam jesc wiecej blonnika bo wtedy lepiej bylo w ubikacji i wkoncu jakos sie wyregulowalo. To taki niezbyt sympatyczny opis, ale pamietam jak wtedy czytalam o tych rakach, ze malo kto przezywa 5 lat a ja wtedy nawet 20 nie mialam, placz i rozpacz, ze umieram. To był praktycznie poczatek z hipo, potem juz sie wkrecilam i poszlo bledne kolo. Ale przeżyłam kolejne 8 lat
  21. @Crazyme wyobrażam sobie ten strach, sama teraz to przechodzę, ani jesc sie nie chce, spac nie moge, scisk w zoladku. Im blizej wizyty tym wiekszy lęk ze jednak cos wyjdzie .. Chyba tak swiruje bo nigdy sobie nic nie wymacalam jeszcze. Kiedys tylko wezel przy uchu ale nie wiedzialam, ze cos takiego jak zz istnieje wiec w sumie duzo mnie to nie obeszlo. Najgorsze sa teksty na tych stronach "medycznych" typu, pacjenci najczesciej wykrywaja zgrubienie przez przypadek, czuja się dobrze, diagnoza jednak jest przerażająca.... Odrazu sie "lepiej" robi człowiekowi
  22. @Crazyme daj znac jak u psychologa, sama sie nad tym zastanawiam. Ja sobie sama rady nie dam, tyle lat to juz trwa za niedługo bedzie 10 lat. Najlepsze lata zmarnowane, zamiast korzystac z zycia upłynęło na zamartwianiu się i wycieczkach po lelarzach ...
  23. @Roza00 az tak tamtego forum nie czytalam, moze i dobrze. Chce tylko sprawdzic co mam pod ta pacha i drazyc dalej nie bede. Musialabym isc na rtg pluc i jamy brzusznej a to znowu trzeba mieć skierowanie. Objawy mam dziwne i jak zwykle pasujace. Ale nie jestem zmeczona, nie lapie czesto infekcji. Choc dzis mnie gardlo boli, ale w domu wszyscy chorzy juz dwie osoby, chyba teraz na mnie kolej. Tylko te poty ktore zdarzaja mi sie od roku i raczej wczesniej tez tak mialam i ta wysypka/potowka, ale nie swedzi i na jednej ręce troche sie zmniejszyla ostatnio. Takze moze nie jest tak zle, nie wiem juz. Nie wiem jakie mam teraz crp i ob, w zimie jak pisalam było crp troche podwyzszone. Juz staram sie tam nie wchodzic po tym jak przeczytałam, ze ktos mial jakąś wysypke na nodze cos jak luszczyca i, ze lekarz powiedział, ze zz miala juz od chwili tej wysypki czyli jakies 2.5 roku ....... Myslalam, ze juz odpuscilas po diagnozie, ale wlasnie to "urok" nerwicy zawsze cos znajdzie i wroci
  24. @zestresowana1990 dokladnie, u mnie bliscy tak samo. Teraz tez teksty ze znowu cos wymyslilam, ty tak tylko mowisz a przezyjesz nasz wszyskich itd. Nikt nie traktuje mnie powaznie, takze mam tylko fora. Chyba normalni ludzie sobie nie umią wyobrazić sobie takiego leku i nakrecania sie. Nie macalam wczoraj raz dotklam i dzis 2. Juz nie ruszam moze jeszcze boli od tego macania albo za bardzo się skupiam bo boli mnie prawie cala reka takie uklucia. W kazdym razie to chyba sie nie zmniejszyło mam wrazenie ze dalej jest duze ehhh.
  25. @zakazana88 dostałam moklar, tylko ze w ulotce pisze ze na fobie spoleczna a ja nie mam czegos takiego. @Roza00 ja z kolei, ze mam CRP podniesione a tym tez strasza plus ta wysypka na rekach, ponoc to moga byc poczatki ...... @zestresowana1990 ja zmeczenie psychiczne od stresu, chcialabym tylko spac. O dziwo fizycznie czuje sie lepiej, mam wiecej sil. W tym roku np lzej przechodzilam przeziebienia, zawsze szlo mi na zatoki na 2-3 tygodnie a w tym roku kilka dni malego kataru, lekki stan podgoraczkowy i po sprawie. Nie mam tez "zjazdow" popoludniu, wczesniej czesto chcialo mi sie spac, ratowalam sie kawa czy herbata i jakas bylam wiecznie zmeczona teraz nie. Dostalam od lekarza mega dawki D3 bo mam niedobor plus ta moja dieta wiec moze to cos podzialalo ... Za to psychicznie no leze. Zrobilam sie tez strasznie placzliwa, potrafie plakac nawet przy wiadomosciach w tv ..... oczy tez mam takie wymęczone, nie spuchniete, ale widac, że takie jakby smutne, nie wiem jak to okreslic Cos mnie dzis ta pacha dziwnie boli, jakby cos ciaglo. Mam wrazenie ze jest wieksza, grubsza pod pacha choc wizualnie tego nie widac ......
×