Follow_

Mogę zgarnąć kolegę nie z forum, bo był chętny na planszówki :)

w tę sobotę playground będzie zamknięte popołudniu bo jest turniej "Wsiąść do pociągu" jeśli miałbyś ochotę na planszówki to chętnie skoczę w piątek :)

raczej kobietą mega pojeb*ną... bez sensu ten temat... nie mogę tego ogarnąć... chyba powinnam wynająć taką osobę która będzie mnie biła po głowie za każdy głupi pomysł...

Nie jestem kobietą wyzwoloną, tylko leniwą ;/ i nie systematyczną ale nienawidzę robić czegoś 2 razy... W sumie i tak jest lepiej niż jakiś czas temu ale chciałabym jakoś to ogarniać lepiej...mam małe mieszkanie i szybko robi się bałagan... z tym sprzątaniem jak z odchudzaniem... mam do tego takie samo podejście... że to nic nie da i nic się nie zmieni... brudno znowu się zrobi a jak schudnę to i tak się nikomu (Zwłaszcza sobie) nie będę podobać...

Wiem,że to głupie i żałosne co zaraz napiszę ale podejmuję ryzyko i przyznam się, że mam duży problem ze sprzątaniem... Pomijając to, że nie mogę się do tego zebrać (bo jestem wykończona całym dniem w pracy...) to mam problem ze schylaniem się bo wypadły mi dyski w 2 miejscach... Mieszkam sama i nikt mi nie pomoże... Może też ktoś miał/ma podobny problem i ma jakiś pomysł by to zwalczyć - zadziałać... lub podejść do sprawy tak by w końcu ogarnąć ten burdel...

mam zieloną czapkę, bez pompona zielona bo dobrze pasuje do rudych włosów... ale nie do niebieskiego płaszcza

leniwa niedziela po niezwykłym tygodniu....

syn żeniąc się przenosi nazwisko dalej i rozwija "ród"...

Myślę, że pytanie jest bardzo ważne i na miejscu...

Gram z ludźmi z tego forum, forum gry-planszowe.pl i w srode bylam w gtakim klubie fantastyki gdzie grają w gry... a skąd jesteś?

Mnie dziwi, że ludzie pamiętają coś co było gdy mieli 3 latka... ja nie pamiętam co robiłam, mam jakieś urywki... dopiero tak od 10 rż życie nabiera jakiejś całości wspomnień, ciągu wydarzeń... i wszystko było normalne a tąpnęło jak miałam 22 lata... najpierw była mania i weszła depresja...a potem niektóre rzeczy z przeszłości (podłe i wstrętne) zaczęły do mnie wracać... i jest kupa do teraz...

- sam akt seksualny, jak już pisałam Skoro Cię tak przeraża to czemu tego chcesz? - brak 100% skutecznych metod antykoncepcyjnych ! ( jest to największy problem z racji emetofobii i dzieciofobi ) jedyna dobra metoda to brak seksu :> Mnie bardziej przerażają choroby weneryczne niż ciąża.. - świadomość, że następnego dnia ( co ja mówię - przez najbliższe 2 lata ! ) nie mogłabym na siebie spojrzeć do lustra Super pespektywa, warto ją sobie wkręcać :) - że jest to w pewnym sensie coś nieczystego i grzesznego zależy jakiego jesteś wyznania: -wszyscy to robią, a ja zawsze chciałam być inna, a tu się nagle okazuje, że być może Arasha też ma różne instynkta ( niech to szlag ! ) Zbadaj sobie hormony, może jesteś po prostu chora? - obraz na temat współżycia jaki wyrobiłam sobie, nie ukrywam na serialach, a który podejrzewam mocno odbiega od rzeczywistości zacznij oglądać pornosy wtedy w ogóle będziesz mieć beznadziejną wizję tego jak wygląda seks.. każdy facet ma wielką sprawną pałę a kobiety od włożenia penisa już dostają orgazmu - z drugiej strony, co by było, gdybym była w szczęśliwym związku, a jednak okazałoby się, że nie ciągnie mnie do seksu i wystarczają powiedzmy pocałunki i tym podobne ( a nie jestem skończonym samolubem i rozumiem, że druga strona może czuć inaczej - A ja nie chcę nikogo krzywdzić ! ) Nie spróbujesz nie przekonasz się :>

to może bądź inna mając jakieś dziwne fetysze... :> masz okres abstynencji czy nie uprawiałaś nigdy seksu?

ile masz lat?

Dla mnie wydarzyło się coś fajnego, znowu zaczęły mnie kręcić gry planszowe. A spotkania przy planszówkach to fajna sprawa. Nie musisz dużo rozmawiać z innymi ale siedzisz wśród ludzi I to czego nie było od dawna, że mnie to cieszy i że mi się chce to robić... To miłe i nowe.. OD września odkładam pójście na basen bo wstydzę się tego, że jestem taka gruba i że mam sznyty... ale też to ogarnę...

źle mi :

a próbowałaś się zaprzyjaźniać? zakolegować?

a byłaś z kimś w związku?

Czyli jesteś przystojniakiem Dean?

nie prawda bo wysokie libido.kobiety nie lubią erotomanów. wysokie libido to nie erotomania... nie myl pojęć... wyżej było napisane: "- skłonność do przemocy - nie tylko wobec partnerki ale i otoczenia" więc wyklucza to gwałty i pedofilię.... i

próby samobójczej i za każdym razem cięcia się...

Wystarczy dziwka albo jakaś cichodajka... ale co to poradzi na samotność? Na jakieś 15 minut... i tyle... potem dalej jest to samo...

Czego tu się bać?

dostawa nowych gier :)

Wiesz nie wiadomo czy dana osoba Ci pomoże... dać ulgę może wygadanie się... Ludzie maja masę problemów, przeżyć trudnych i dramatycznych i to od tak to nie znika...