Skocz do zawartości
Nerwica.com

Meg1985

Użytkownik
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Meg1985

  1. Meg1985

    Co teraz robisz?

    Zebrec, a więc miłego wypoczynku !
  2. Psychotropka`89, ja myślę, że to skutek uboczny Spamilanu. Zresztą piszą o tym w ulotce. Musisz dużo pić, bo stracisz dużo elektrolitów. Kup w Aptece Gastrolit. Jest to lek w saszetkach, do rozpuszczenia w wodzie. Bardzo okropny w smaku, ale pomaga.
  3. Dziękuję za odpowiedź. A jak z lękiem u Ciebie? Nie prowokowała Asentra dodatkowych lęków? W jakiej dawce bierzesz? Oczywiście, że powodowała na początku ogromne lęki i niepokój. Było mi bardzo źle. Oczywiście pisałam wówczas na forum, czy to normalne i ludzie pisali, że tak i że muszę ten okres przeczekać. Po miesiącu nadal są lęki i wahania nastroju, ale z każdym dniem może odrobinę mniejsze. Po każdej zmianie dawki, również jest kilka dni dziwnych wahań i niepokoju. Obecnie biorę 150 mg. Dawkę zawsze zwiększam po konsultacji z lekarzem. Trzeba bardzo stopniowo wchodzić na kolejną dawkę, także Twój lekarz miał w tym wypadku rację. Gdy zbyt gwałtownie zwiększamy dawki, mogą wystąpić bardzo dokuczliwe objawy (biegunka trwająca 2 tygodnie), tak było w moim przypadku. Bardzo dobrze, że bierzesz 1/4 tabletki 50 mg. W ten sposób zaoszczędzisz sobie okropnych uboków.
  4. Psychotropka`89, a może ta biegunka to skutek uboczny Spamilanu? Od kiedy bierzesz? Zawsze możesz zadzwonić do psychiatry i się poradzić, będziesz na pewno spokojniejsza!
  5. Psychotropka`89, a nie zwiększałaś ostatnio Sertraliny? To może mieć związek z tą biegunką!
  6. Cześć, ja ,jak zaczynałam brać Asentrę, również brałam na noc. Tak zalecił lekarz. Ale mówił, że jeśli jest mi wygodniej brać rano, to mogę tak robić jak mi bardziej odpowiada. No i biorę rano. Zdecydowanie gorzej mi się spało, gdy brałam na noc. Dlatego w żadnym wypadku nie będę zmieniać pory, bo ten lek nie usypia i nie przymula (może tylko na samym początku brania). Musisz koniecznie pobrać lek dłużej. Miesiąc czy 1,5 nie ma kompletnie sensu. Ja biorę dopiero 3 miesiące i dopiero teraz czuję się w miarę stabilnie. Jeszcze miesiąc temu miałam duże wahania nastroju. Każda zmiana dawki, też jest powodem pogorszenia samopoczucia, dlatego trzeba to robić baaardzo ostrożnie!!! A gdybyś nadal miał problemy ze snem, polecam Mirtor, który bierze się przed spaniem. Genialny lek, wstaję po nim wypoczęta.
  7. Dzięki za odpowiedź Właśnie jutro idę na wesele i już się boję,bo każdy przecież będzie pytał czy pracuję. Cóż z tego,że powiem prawdę o ukończeniu ciężkiej szkoły i zdaniu jeszcze cięższego egzaminu,o wysyłaniu i jeżdżeniu ciągle z CV,skoro i tak wezmą mnie za nieroba i nie docenią tego,że przecież się staram. Albo znów babka powie mi niby mimochodem,że są przyjęcia do piekarni i spojrzy wyczekująco... co ona sobie myślała,że się ucieszę? Że pobiegnę tam,do jednego z bardziej znanych obozów pracy w naszej okolicy? Jakbym chciała pracować w takim czymś,to nie poświęcałabym wszystkiego podczas ostatniego roku dla swojej edukacji. Nie,o kasie nie ma mowy. Tzn zaczynam się rozglądać za czymś ,,normalnym" i w międzyczasie nadal szukać satysfakcjonującego zajęcia w swoim zawodzie,ale napewno nie sklep,nie kasa. Od razu jasno to powiedziałam wczoraj swojej matce,że jest to ostatnie miejsce do którego bym poszła. Bo ona jak coś sobie ułoży w głowie,to będzie truła dupę kilka razy,ostatnio ciągle wyjeżdża z tym sklepem. Nie będę robiła z siebie błazna i ,,zachęcała" do kupna jakiegoś badziewia,i nie pozwolę żeby jacyś ludzie wylewali na mnie swoje żale,bo nie usługuję im w sklepie tak,jak oni wymagają. Zgadzam się z tym co piszecie. Nie po kończyłaś ciężkie studia, siedziałaś nocami nad książkami, żeby teraz skończyć na kasie za psie pieniądze. Jak ktoś chce, to niech sam tam idzie, jeśli to jest szczytem marzeń dla tej osoby. Doskonale to rozumiem, bo w mojej rodzinie jest niemal identycznie. Ja i mój brat oboje po studiach i również zasilamy szeregi bezroboli. Tylko, że ja mam akurat taki zawód, że pracę dostanę od zaraz,tylko oczywiście również za marne grosze. Więc może uda się wyjechać. A mój brat niestety skończył taki kierunek, po którym jest bardzo ciężko o pracę. Ale się stara, wysyła CV. Ale też jak słyszę gadanie rodzinki, że trzeba gdzieś pracować, nawet za najmniejsze pieniądze, to aż mi się nóż w kieszeni otwiera. Sami sobie tak niewolniczo pracujcie głupi ludzie!!!! Co to w ogóle za socjalistyczny system, w jakim te starsze pokolenia jeszcze nadal tkwią. " Arbeit macht frei" . Bo tylko praca czyni wolnym. Ludzie mamy inne czasy. Obudźcie się wreszcie z tego zimowego snu. Jesteśmy inni niż wasze pokolenie i musicie to zrozumieć!!
  8. Arasha, ale przecież nie siwiejesz kochana co Ty gadasz. Na zdjęciach nic nie widać. Ładną masz tą listę. Jestem ciekawa kto Ci namieszał w głowie? Zdradzisz?
  9. To tak jak ja. Też przyciągam samych oszołomów. Zupełnie nie wiem czemu. Wydawało mi się ,że jestem dość normalna :)
  10. Meg1985

    czego aktualnie słuchasz?

    madlen92, fajny ten kawałek o nacjonalistycznych świniach :) -- 16 paź 2014, 22:20 -- A ja lubię ten niemiecki kawałek, bardzo optymistyczny:)
  11. Hej ludzie, czy naprawdę ta dyskusja musi się toczyć i toczyć niczym opera brazyliana, niekończąca się opowieść? Przecież i tak już jest po fakcie. Chłopak zrobił to, co uznał za stosowne. Posiedział chwilę z płaczącą kobietą, potem wziął telefon i zaczął udawać, że z kimś rozmawia. I się oddalił. I w czym problem? Czy jest sens drążyć w nieskończoność ten temat? Każdy pewnie w tej sytuacji zrobiłby inaczej, jeden by spytał kobiety dlaczego płacze, inny podałby chusteczkę a jeszcze inny siedziałby tak długo, aż ta kobieta wreszcie poszłaby w siną dal...I każda opcja dla kogoś zawsze będzie prawidłowym zachowaniem, a dla kogoś totalnym faux pas. No cóż, taki klimat :)
  12. Meg1985

    Co teraz robisz?

    Siedzę na forum, ale zaraz wychodzę, bo aż żal w taką pogodę w domu siedzieć...
  13. Meg1985

    Filmy i seriale

    Zebrec, tak mnie też. I jeszcze postać karła, nie pamiętam imienia
  14. Meg1985

    Filmy i seriale

    To może i ja wtrącę swoje 5 groszy :) Oglądałam " Miasteczko..." wiele lat temu i wówczas nie mogłam go zrozumieć, pojąć, jeden z najdziwniejszych rzeczy jakie widziałam. Totalna psychodelia jak dla mnie. Nie wiem czemu, ale najbardziej utkwiła mi w pamięci " kobieta z pieńkiem". Po kiego grzyba ona wszędzie się z tym pieńkiem tułała - tylko sam Lynch może to wiedzieć Ale może po latach zupełnie inaczej bym ten serial odebrała. Nową wersję chętnie zobaczę:)
  15. Bipolarny, no szkoda, to widzę, że nie mamy co Cię namawiać, nic nie wskóramy
  16. Arasha, to dobry pomysł, myślę, że już czas na to najwyższy, co Chada?
  17. Arasha, zdecydowanie, oddawał baaaardzo rozbieganą osobowość Chady
  18. Też już niejednokrotnie miałam taki zamiar....wrzucić tel. do muszli klozetowej albo wyrzucić przez okno, ale by się ktoś ucieszył z niespodziewanego prezentu, a mnie byłoby lżej na duszy....
  19. Meg1985

    czego aktualnie słuchasz?

    Zebrec, też go znasz? Film kłóci się trochę z moim dotychczasowym myśleniem. Muszę go jeszcze raz obejrzeć:) -- 13 paź 2014, 16:22 -- zebrec a C.R.A.Z.Y. widziałeś?
  20. Bipolarny, od razu wiedziałam, że to Ty :) Masz, tak jak pisałam wcześniej specyficzną formę wypowiedzi. Jesteś taki trochę chaotyczny, rozbiegany, mam wrażenie, że jesteś w ciągłym biegu. Twój tok myślenia jest chyba 1000 razy szybszy od mojego często wdajesz się w sprzeczki, ale też muszę stwierdzić, że czasem sam je generujesz i podjudzasz, ale nie gniewaj się, to się nawet fajnie momentami czyta Pozdro!
×