
Kamiru
Użytkownik-
Postów
143 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kamiru
-
O właśnie, ja czułem to od razu, dlatego miałem uwagi do tego co piszesz Haissem. Teraz już sie rozumiemy (chyba)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Kamiru odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Najpierw mówią że na zawsze, że kochają, że będą na dobre i złe.. a później robią z nami takie rzeczy które nas w słabych chwilach jeszcze bardziej dobijają do dna. Ja chyba też za dużo mówiłem o sobie.. Czy kochał Ciebie Orenda, myśle że tak. Czy mnie kochała? nie wiem, ciągle powtarzała że tak. A myślałem że da mi czas na ogarnięcie się.. po 2msc znalazła sobie innego.. A ja ciągle Ją kocham i o niej myślę. -
To tak jak bym ja udzielał się w temacie z fizyki kwantowej.. Pisz dalej, bardzo zaskakują mnie Twoje wypowiedzi Haissem
-
Przechodził ktoś z was separację w małżeństwie, albo przygotowywał do rozwodu? Jak nie to skończcie temat..
-
meastitia Ciekawa przypowiastka. W moim życiu coś takiego jest nie realne. Chyba że by mnie sama znalazła, mocno uderzyła w głowę czymś twardym, skopała, i powiedziała wstawaj! razem będziemy to budować. Tego mi kure*wsko brakuje
-
zaczynać i nie kończyć, skąd ten błędny program?
Kamiru odpowiedział(a) na meastitia temat w Depresja i CHAD
meastitia Teraz słucham metalów, rocków, i rapów.. A tak ogólnie to słucham wszystkiego co mi się tylko spodoba.. -
Szczerze to nie widzę dobrych stron siebie. Traktują mnie jak dziwnego człowieka, chyba takim jestem, po co to zmieniać przecież trzeba byc sobą... Szczęścia nie znajdę na pewno..
-
O! zaliczam się do kolejnej grupy społeczeństwa. Jak miło
-
zaczynać i nie kończyć, skąd ten błędny program?
Kamiru odpowiedział(a) na meastitia temat w Depresja i CHAD
Ja nie mam żadnych celów i nie mam do czego się zabrać.. Ah zapomniał bym, zacząłem nałogowo słuchać muzyki, pierwszego dnia z 5h, przez ostatnie 2-3 tygodnie 14-16h. Czyli umiem coś zrobić..... -
Hej Nie masz nic stwierdzonego, ale zauważasz że nie dzieje tak jak powinno. To dobrze, że zauważyłaś to. Witaj wśród zdrowych inaczej.
-
Pół dnia grania w gta, i od rana Metallica w uszach mi brzmi:)
-
Witaj Ewa Napisz coś więcej, jakie metody pomogły Tobie, ile to trwało. Pozdrawiam
-
Nie radzę sobie z tym, i nie chcę akceptować tego. Jaka przyczyna analizowania, a zawsze mi mówili że dam radę, że potrafię, żebym nie patrzył na innych i się prze motywowałem i wyszło piekło.. Chciałem mieć wszystko zawsze poukładane i zaplanowane, i analizowałem jak to zrobić, aż mózg mi nie wyrobił, straciłem to co najważniejsze i dostałem nerwicy..
-
Jestem tak zmienny emocjonalnie że ciężko mi odpowiedzieć na te pytanie. Na pewno zainteresowania łączą ludzi. Tylko trzeba się czymś interesować, ja czegoś takiego nie mam:( A analiza to moje 3 imię
-
Witaj Nie tylko Ty masz takie myśli. Ja też mam nieźle popaprane w głowie. I to właśnie zniszczyło mój związek. Wcześniej panowałem nad tym i zapomniałem o tym, ale gdy przyszedł do mnie kryzys i zapukał do głowy, tak wtedy zje*bałem wszystko. Ciągle myślałem i teraz często myślę że każdy może jej coś zrobić, jak ktoś się zartobliwie odezwał, to chciałem go skrócić o głowę, jak ktoś powiedział cześć to chciałem go skopać.. Chciałem ją odizolować od wszystkich i wszystkiego, bo widziałem tylko zło. Teraz wiem że to ja jestem ten zły, i jestem na 1% pogodzony z tym:(. Pozdrawiam, Trzymaj się
-
Pamiętaj, nie tylko tutaj są ciepłe dusze. W życiu też są tacy, tylko trzeba odpowiednio dotrzeć do nich i wtedy się okazuje kto jest kto. Tutaj nie ma owijania w bawełnę:)
-
Zacytuję cytat:) "odkładaj na marzenia, nie odkładaj marzeń". Ja też strasznie lubię podróżować, nie mogę usiedzieć w miejscu, chyba tylko dla tego nie zamknąłem się w czterech ścianach. Nie rozumiałem ludzi którzy np. w weekend siadali przed telewizorami lub komputerami i się patrzyli w te ekrany, byłem wściekły, jezdziłem całymi dniami bez celu, ale jeździłem i to się liczyło. Od kiedy zacząłem terapię słucham ciągle muzyki, na komputerze, w samochodzie, z telefonu przed snem. Miałem taki epizod że słuchałem muzyki całymi dniami i nic nie robiłem więcej. Nie mam pomysłów na spędzanie wolnego czasu niestety, i bardzo przeszkadza mi to:( Pozdrawiam
-
A mnie takie słowa bardzo podnoszą z dna. Mówią że jeżeli nie potrafimy sami sobie pomóc, to nie pomagajmy innym. Myślę że to nie prawda. Pozdrawiam Cię serdecznie:) ..no i czekam na obszerny opis życia:)
-
Moim zdaniem bardzo dobrze że się nie narzucałeś (nie to co ja) i w końcu sama do Ciebie napisała. Na pewno jej powiedziałeś że jeżeli będzie potrzebowała, to w każdej chwili możesz przyjechać?. Chyba musisz jeszcze trochę czekać, ale musisz dotrzeć do niej w końcu i powiedzieć te wspaniałe jak dla mnie zdanie "chce z Tobą ułożyć życie". Trzymaj się!
-
Witaj. Możesz śmiało pisać historię swojego życia, ja chętnie posłucham. W końcu jesteś między swoimi :)
-
Witaj. Ja też się całe życie stresowałem i zamartwiałem wszystkim, i mam już to na co pracowałem...
-
Hmm, nie wiem jak dokładnie opisać upadek do zera. To jest chyba jeżeli nie mamy w nikim wsparcia, odtrącają nas, nie wiemy jak się odbudować bo jakimś przejściu w życiu, no i zero to jest śmierć. Nie rób nic głupiego, rób to co uważasz za słuszne. Ja mam też bardzo "wybujałą" wyobraźnię, wymyślam sobie takie scenariusze w główce, że jak bym komuś opowiedział o nich to bym się zakopał ze wstydu i głupoty. To fajnie że lubisz podróże, gdzie chciała byś pojechać teraz? Masz jakieś hobby? Pozdrawiam