Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cognac

Użytkownik
  • Postów

    687
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cognac

  1. PannaNatalia, niektórzy ludzie przyciągają "wyżalaczy", ludzie wyczuwają, że są godni zaufania, to nie jest wada;) Pogadaj z nim, co złego jest w pytaniu "pijesz?", skoro przyszedł do Ciebie, to trochę jakby... znajomość jest na Twoich zasadach, więc możesz pytać, o co chcesz...
  2. Cognac

    Wkurza mnie:

    bei Ja właśnie zawaliłam te badania, następny termin: grudzień
  3. Ludzie zrywają małżeństwa (nie, abym to pochwalała, absolutnie!!! Jak są dzieci i zdrada, to jest dopiero dylemat, to jest dopiero koszmar.....), czym wobec tego to jest 5 lat w wieku dwudziestuparu. Dziewczyny dobrze mówią, postaw ultimatum, podkreśl, że jej pomożesz.
  4. Cognac

    Wkurza mnie:

    Czemu ja jestem taka nieogarnięta, jechałam 40 minut drogi w jedną stronę do lekarza i... nie wzięłam skierowania Co się ze mną stało
  5. Cognac

    Wystawa Beksińskiego

    Właśnie się dowiedziałam, że w Nowej Hucie w październiku bedzie wystawa prac Zdzisława Beksińkiego. http://www.nck.krakow.pl/component/content/article?id=865 Myślę, że fajna okazja zobaczyć jego dzieła w galerii, a nie tylko na ekranie komputera. Pierwsze dni wystawy, jak widzę, wstęp za free.
  6. Rety, rok i siedem miesięcy?! Mając sytuację, że będąc w związku pojawia się ktoś inny, to sorry, ale to jest decyzja do podjęcia w jeden dzień. No dobra, tydzień góra. Ale dwa lata? Związek to jest relacja 1:1, na świeczniku nie ma miejsca na dwie świece... Jej jest wygodnie, tak, ma się komu pożalić na skype, a jak co do czego, to na miejscu też ktoś jest. Nie znam was, ale sytuacja dziwna, zwłaszcza że tak długo się ciągnie.
  7. To nie kwestia szukania dziury w całym. W ogóle to kiepsko, że się tyle osób dało wkręcić w hejtowskie rozmowy na temat wiary:/ Wiara to taka PRYWATNA (a przez to ŚWIĘTA w znaczeniu "to jest święte, nie ruszaj tego") rzecz, że: robienie kultu robienie religii robienie nawracania itp. po prostu ujmuje potędze? podniosłości? wiary samej w sobie (nawet słowa na to nie ma) Powiedziałam ja, niechrześcijanka, "niewierząca" z powodu katolstwa/nawracania/kościółkowatości/historii chrześcijaństwa. Więcej Boga widzę w wykluwającym się z poczwarki robaczku albo w prawach natury, niż w "kościółkowatości" albo w Piśmie Świętym (really???) gdzie co drugą kartę jeden morduje drugiego. I polecam poszukiwać tej "naturalnej" wiary, bo jest niesamowicie budująca. Tak, to jest ta "wewnętrzna" wiara, jak ktos mądry wyżej powiedział:) PEACE!
  8. Cognac

    Samotność

    follow_the_reaper, dobre
  9. Cognac

    Hej

    Cześć
  10. Cognac

    Samotność

    Abbey, "i tak źle, i tak niedobrze". Przekichane ogólnie Nie da rady jakoś gościa unikać?
  11. Arasha, masz rację, przepraszam :) Mam taki głupi nawyk z pracy, mamy jednego gościa, któremu zwracamy uwagę na różne rzeczy. Lecz jemu akurat na zdrowie zaczęły wychodzić te "porady" :] //koniec offtopa.
  12. po zgłębieniu się w MBTI-owe funkcje twierdzę, że INFJ, lecz w testach wychodzi INFP. Wiele lat usiłowałam zmienić swój charakter, by być jak ISTJ, efekt: kopnęłam w DÓŁ.
  13. Loopy'7 zadziwiasz mnie praktycznie w każdym swoim poście:P Jak czegoś nie wiesz, to polecam wpisywanie w google:P MBTI to takie tam narzędzie do wyznaczania typów osobowości. Jestem ostatnio dość nim zainteresowana, bo za jego pomocą doszłam do paru fajnych wniosków.
  14. Cognac

    Wkurza mnie:

    że nie umiem wrócić do pisania... że musze robić jakieś bzdury na uczelnię...
  15. Odpowiadając na pytanie "Co sprawia, że jesteście zadowoleni z życia" (myślę, że to bardzo ważne pytanie)... - Aktywność! Angażowanie się! Bycie potrzebną! Pracowanie w pocie czoła, z kilkoma fajnymi, pozytywnie nastawionymi, mądrymi osobami. - Robienie czegoś, co ma głębszy sens, jakąś ideę w tle, naprawianie, ulepszanie świata czy choćby produktów;] Albo czegoś, co ułatwi życie innym. - Akceptacja w środowisku. - Pozytywni znajomi! (UWAGA, poszukuję ludzi w typie MBTI: ENFP Nie chcę się narzucać, lecz powymieniać maile :) )
  16. Fizli, no, i oto mamy sposób na samotność Kupujmy więc kozy! Codzienne koszenie trawnika gratis.
  17. Fizli, no tak, ale jednak są usypiane i nie ma się gwarancji, czy egzemplarz padł sam, czy go uśpiono:( Szkoda. Wiem, ze dla niego to bezbolesne, ale i tak, nadal nie jestem przekonana... Ach ta natura, taka bezwzględna. Ok, dzięki za info:)
  18. Fizli, poważnie te mrożone szczury/myszy to padły same?! Ejj czemuś wcześniej tego nie powiedział. To mój jedyny "opór" przed gadami: karmienie biedną, żywą, słodką, uciekającą myszką/szczurkiem (miałam kiedyś szczura i wiem, jakie to wspaniałe, mądre zwierzęta, ahhh gdyby nie ta alergia na sierść ). Czy wszystkie mrożone gryzonie padły naturalnie, czy są specjalnie zabijane? Skąd wiedzieć, jaką śmiercią zmarł kupiony egzemplarz? Można kupić tylko naturalnie zdechłe? Nie interesowałam się tym, bo myślałam, że to na żywca mrożone zwierzaki, więc nawet nie miałam siły szukać coś więcej i czytać...
  19. Cognac

    Samotność

    Arhol, podoba mi sie ten obrazek TAK BARDZO WSPÓŁCZESNY.
  20. Cognac

    0 znajomych

    Podepnę się pod temat;) Ogólnie to sama zawsze radziłam ludziom, by znaleźli sobie znajomych z kręgu swoich zainteresowań:/ Tymczasem uświadomiłam sobie właśnie, że sama stanęłam w punkcie, gdzie zaczynam czuć się samotna. Weekendy - one są najgorsze, gdy nie idzie się do pracy. Brak znajomych, z którymi można by wyskoczyć latem nad jezioro, zimą na kręgle, a w weekend do klubu - jest smutny. Takie mam prozaiczne potrzeby towarzyskie, tak typowe! A mimo to i tak mam problem ze znajomymi. Pomyśleć, że mieszkam w ogromnym mieście. Żenada, prawda? murphy napisałeś coś strasznie fajnego - . To jest chyba klucz problemu... Ja też zauwazyłam tendencję do ciągłego wypisywania po znajomych z byłych szkół - lecz z tego nie ma nic dalej. Skoro druga strona nie jest zainteresowana dalszym kontaktem (a w moim przypadku: nigdy nie jest), to oznacza, że trzeba to olać, macie rację. Tylko że człowiek po pewnym czasie może stać się zmęczony tym ciągłym szukaniem nowych znajomości... A może "Żyjemy tak jak śnimy – samotnie" i przyjaźń to tylko fikcja, a znajomi to tylko przypadkiem zgarnięci "po drodze do baru", jednorazowi towarzysze....
  21. Świetne fotki. Biedny szczurek;) Aczkolwiek pytonica wspaniała:)
  22. Fizli, to jak często karmisz te swoje zwierzęta, bo jak wywnioskowałam z lektury tego tematu - rzadko? Ja mam pytanie, jakie są w dotyku węże? Zimne? Szorstkie? PS. Uwielbiam ten temat!
  23. Cognac

    Wkurza mnie:

    Wkurza mnie, że tyle ludzi (w tym ja:P) ma problemy! Znów jestem na etapie "chce wymyślić superlek na depresję/nerwicę i resztę tego szajsu!" Pozdrawiam wszystkich!:)
×