Skocz do zawartości
Nerwica.com

WinterTea

Użytkownik
  • Postów

    2 209
  • Dołączył

Treść opublikowana przez WinterTea

  1. Jasne, bo życie to najbardziej śmiertelna choroba, więc pewnie masz rację z tych oddychaniem itd... Lepiej się nie narodzić, żeby nie umierać.
  2. Na pierwszym miejscu nie powinno być to, czego sama jednostka nie chce na te pierwsze miejsce wrzucić. Każdy decyduje sam.
  3. WinterTea

    Kolejna Osoba

    smutny lisek, lekkie upośledzenie umysłowe dotyczy każdego, więc zapewne każdy z tych "wesołków" ma jakiś kłopot z psychiką :) -- 22 sty 2015, 09:44 -- Jestem ciekawa jak żyje się z myślami natrętnymi i jak się one objawiają
  4. WinterTea

    Czy masz?

    Tak, do śmierci. Czy masz na imię Kamil?
  5. Najgorsze jest u mnie to, że ja po prostu nie widzę w sobie tych cech i nie wiem dlaczego! Nie mam tak, że non stop, 24h mam jazdy z nastrojem. Zdarza się, że jestem stabilna i jakaś taka, no... pośrodku. Sama nie wiem, czy okropna np. zazdrość o innych to cecha tego zaburzenia. Mam koleżankę, której nienawidzę tylko dlatego, bo jej zazdroszczę tego, że jeszcze będąc na terapii opowiadała o swoich kłopotach bez żadnej blokady, a ja się zacinałam. Ona budzi we mnie złość, dosłownie za to, że jest... bo za nic innego, a z drugiej strony ją bardzo lubię, przytulam się do niej i chcę się z nią przyjaźnić... Dziwne. Nie każdy budzi we mnie takie pokręcone emocje, ale ona sprawia, że wybucham. -- 21 sty 2015, 16:50 -- F31, to chyba CHAD...? To Ci współczuję. Ja nie wiem co bym zrobiła, jakbym jeszcze miała CHAD, albo np. schizofrenię... Nie mam pojęcia.
  6. WinterTea

    Witam ;)

    Hahahaha, któryś z terapeutów na pewno mi się nie oprze. Chcę mieć któregoś z nich dla siebie. Nikt inny nie da mi tyle bliskości. Zresztą, gdyby mi się udało, byłby niezły skandal, a wtedy poczułabym, że żyję! Coś by się działo! Nie znoszę nie odczuwać czegoś nieintensywnie. Chcesz do mnie pisać na pw? To zacznij. Na terapii też nigdy pierwsza się nie odzywam.
  7. WinterTea

    Czy masz?

    Na pewno nie. Czy masz poczucie humoru?
  8. WinterTea

    Witam ;)

    Terapeuta płci przeciwnej w moim przypadku staje się kandydatem na narzeczonego, chłopaka... Lubię prowokować, a mój były terapeuta mnie nie chce i teraz go nienawidzę, bo on ma żonę i ją kocha, a ja go tak bardzo lubię i ciągle o nim myślę i wyobrażam sobie, że jesteśmy razem, że on jest tylko mój, że razem wyjeżdżamy w miejsca, gdzie nikt jeszcze nie był... A on woli żonę :/ A ja go kocham... Także psycholog mężczyzna to jakieś tam zło dla mnie.
  9. WinterTea

    Witam ;)

    No jasne. Przydałby mi się mój indywidualny psycholog. Taki tylko dla mnie, który nie ma jeszcze dodatkowo innych durnych pacjentów, bo mam ochotę im głowy pourywać!
  10. hahaha, dzięki, huśtawka, bardzo mnie pocieszyłaś :) Czas w końcu uwierzyć, że jestem borderem. Nie ma co wątpić.
  11. WinterTea

    Czy masz?

    Nie Czy masz potrzebę częstego wychodzenia z domu?
  12. WinterTea

    Witam ;)

    Ja czuję, że nadaję się na psychologa, bo jestem emocjonalna, ale wystrzeliłabym w kosmos wszystkich pacjentów! hahaha, z taką labilnością widzę siebie tylko w mediach i takie wybrałam studia i super sobie na nich radzę! Pozdro :) -- 21 sty 2015, 16:10 -- Przyszły student psychologii to interesująca postać. Chciałabym kogoś takiego mieć w garści.
  13. WinterTea

    Czy masz?

    Z jednej strony tak, z drugiej nie. Czy masz w pokoju roślinki?
  14. WinterTea

    Kolejna Osoba

    Hahahaha, cieszę się, że Cię zainteresowałam tym pytaniem :) Po prostu jak je widzę, zwłaszcza gdzieś w sklepie, ze swoimi mężami, czy chłopakami, to mi się serce ściska, bo ciąża kojarzy mi się z takim jakby szczęściem i spełnieniem, wyobrażam sobie, że zakładają rodzinę, są radośni, troszczą się o siebie nawzajem, szanują siebie, nikt nikogo nie bije, a ja też bym tak chciała i ja w ogóle mam tak, że na cudze szczęście reaguję złością i mam chęć zabić tę osobę, a te brzuchy z dzieckiem w środku chciałabym skopać, żeby posłuchać jak później te kobiety wyją z bólu, i po czymś takim ta złość by ze mnie opadła, a ja czułabym w sobie moc i pewność siebie, która po chwili zamieniłaby się w bezsilność.
  15. WinterTea

    Witajcie...

    Ja na samobójstwo jestem albo za silna, albo za słaba, więc taka śmierć mnie raczej nie czeka. Mam zaleconą na razie trzymiesięczną przerwę w tych wszystkich terapiach, żebym zobaczyła jak funkcjonuję w rzeczywistości jako ten "zdrowy dorosły", mi ta przerwa raczej nie wyjdzie na dobre, ale co poradzić. Na początku kwietnia mogę się umówić do mojego dawnego terapeuty i on mi powie, co proponuje, a ja już przyszykowałam cały zestaw prowokujących pytań, które mam zamiar mu zadać. Ciężko mu będzie ze mną pracować, o ile w ogóle będzie chciał to robić, bo poprzednia terapeutka nie radziła sobie ze mną. Stale poddawałam ją manipulacji, dała się wciągać w różne zagrywki ze mną, pisałam do niej smsy poza sesjami, a ona chyba w ogóle nie wiedziała, że to wszystko są cechy borderline, bo nie stwierdziła tego zaburzenia, w ogóle niczego nie stwierdziła. Powiedziała, że nie wie co mi jest. Nie mam siły do tych terapeutów. W moim przypadku to nie zadziała. Raz będę chciała wszystko rozwalić, a raz będzie mi szło świetnie i tak w kółko. To ja już wolę się jeszcze bardziej nie dołować i nie chodzić na terapię, ale z drugiej strony bardzo chcę chodzić. Chcę i nie chcę. Nadaję sprzeczne komunikaty.
  16. Ja ciągle nie mogę uwierzyć w to, że mam F60.3... Nie widzę w sobie żadnych cech z tego zaburzenia! A może jednak widzę? Nie wiem. -- 21 sty 2015, 09:08 -- Ja jestem jakaś chora, nieogarnięta. Jak chodziłam na terapię, na której były omawiane też schematy, to tylko ja jedna mówiłam, że do mnie nie pasuje żaden schemat, ale myślałam też, że chyba jednak niektóre cechy zgadzają się z moimi, a potem znowu myślałam, że jednak nie... I nie jestem pewna swojego zaburzenia :/
  17. WinterTea

    Witajcie...

    Jaka to tam choroba. To tylko zaburzenie. Wstyd byłoby nazwać jakieś borderline chorobą, jak niektórzy ludzie mają nowotwory. Jasne, że nie biorę leków. Nie mam zamiaru czuć się jeszcze gorzej, te leki tak zamulaja, że lepiej funkcjonuje na czysto. W lutym będzie 21.
  18. WinterTea

    Kolejna Osoba

    No widzisz, a ja nie mam chłopaka, bo żaden ze mną nie wytrzymuje. Nienawidzę też kobiet w ciąży. Wszystkie bym zabiła i w ogóle chciałabym, żeby był zakaz zachodzenia w ciążę. Kolejni ludzie juz wcale nie sa potrzebni. Tylko mnie irytują swoimi ryjami, a nowe osobniki poszerzaja budowę cmentarzy.
  19. WinterTea

    Witajcie...

    Hahahaha, na jakiej terapii? Nigdzie obecnie nie chodzę. Terapie to ściema! !! Nic z tego nie działa, a tylko ludzi wkurzajcych tam pełno. Masakra. Skończyłam właśnie terapię grupową, czuję się tak jak wcześniej, w dodatku pożądam tamtego terapeutę a on mnie nie chce. Nienawidzę go teraz, a jego durnych pacjentów jeszcze bardziej. Chcialabym zniszczyć wszystkie gabinety psychoterapeutow, bo co? ! Taka myśl na dzisiaj.
  20. WinterTea

    Czy masz?

    Nie :) Czy masz prawo jazdy?
  21. Ja nie wybaczyłabym zdrady. Nie dość, że pobiłabym potencjalnego byłego faceta, to bez najmniejszych oporów skopałabym jego nową kobietę.
  22. WinterTea

    Czy masz?

    Nie Czy masz orientację w terenie? :)
  23. WinterTea

    Witajcie...

    Nie wierzę w życie po śmierci! Żadna depresja nie jest taką pustką jak śmierć. Rozkład ciała to coś okropnego! Żadne dusze nigdzie nie krążą! Dusza to samo życie. Nie wierzę też w żadne piekło, ani niebo. Malajna, przy mnie na pewno się otworzysz! :) Jak mam odpowiedni nastrój jestem naprawdę bardzo miła.
  24. WinterTea

    Kolejna Osoba

    A ja nie wiem co na mnie miało wpływ. W lutym skończę 21.
  25. Ja też się boję siebie, a jeszcze bardziej emocji. Na razie tylko autoagresja, myśli samobójcze też, ale na szczęście żadna próba rozwalenia siebie mi się nie zdarzyła. -- 19 sty 2015, 19:15 -- Teraz mi się nastrój zmienił. Dosłownie w sekundę! Pocielabym się, a potem wyskoczyła przez okno. Niczego nienawidzę! !
×