Skocz do zawartości
Nerwica.com

mangiferaindica

Użytkownik
  • Postów

    2 335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mangiferaindica

  1. cholerna przebrzydła grypa, oddychać nawet nie mogę inaczej niż z rodziawiona na przeciąg gębą
  2. mangiferaindica

    Samotność

    Ppx, czy to było do mnie? jesli tak, to wybacz, ale nie szukam, forum nie jest remedium na to
  3. mangiferaindica

    Samotność

    white Lily, ok, rozumiem; to przytulajcie się, mi to już nie grozi
  4. mangiferaindica

    Samotność

    white Lily, nabieranie dystansu do przytulania jest poniekąd bez sensu, ponieważ zaprzecza się w ten sposób całemu sensowi tej czynności - swoistego poddaniu się drugiemu człowiekowi na ten moment; ja tak uważam, że ja nie byłam przytulana od praktycznie lat.
  5. mangiferaindica

    Samotność

    follow_the_reaper, praktycznie wszystko, uzależnia, zmusza do myślenia, ratuje i zabija, gdy nagle braknie... Arhol, wiesz kestrelku, umówmy się tak - jak ty przejdziesz na realjafizm, to ja też wówczas, pasi?
  6. mangiferaindica

    Samotność

    Ppx, to nie jest głupie, a naturalnie, chociaż jednocześnie cholernie naiwne
  7. mangiferaindica

    Samotność

    Arhol, czy ty chcesz się nawracać? partnerowanie sobie, liczenie na siebie nawzajem, sprawianie nawzajem przyjemności i radości, spędzanie czasu, wspieranie się... Co za abstrakcja kosmiczna, taka funkcja w ogóle nie jest wzbudowana w mój życiorys, jakiś błąd totalny.
  8. Ja tam nie spierdzielilam na czat, za to moje wszystko przemarzniete kosteczki chyba już tak.
  9. Makabra, lata temu też tak robiłam, jakaś dziewczynka z nieszczęsnych koloni, które też mnie dodatkowo rozwaliły psychicznie, ale już za stara koleżanko na to jestem
  10. Makabra, taa, będzie akcja, wyslik pocztówkę dla chorej mangi
  11. Znalazłam dziś w skrzynce pocztowej (tak, tej metalowej) pocztówkę (tak, tą starodawną papierową) i niesamowicie mnie to zaskoczylo. Już wiedziałam, że ktoś mnie kocha, pozdrawia i tęskni niemiłosiernie plus pozdrawia serdecznie z Zamku w Jeleniej Górze. Szkoda jeszcze tylko, że nie wiedziałam, iż ja mam na imię Maciej Król, mieszkam dwa bloki dalej i mam wiernego przyjaciela Bartosza. Codziennie człowiek się czegoś o sobie dowiaduje.
  12. co nie znaczy, że nie mogą dalej krakać zza morza
  13. Pluszowy w kosmosie, jesteś strasznie intrygujący, z tym nickiem i awatarem Chciałam tylko powiedzieć, że kompletnie od czapy tu weszłam a tu PAJĄKI! ROSZTRZELAĆ WAS CHOLERA!
  14. Ok, posiadam też afenfosmofobię, cudownie to brzmi, jak z kosmosu.
  15. Od zarania moich dziejów robię wszystko inaczej niż otoczenie, czasem wychodzę na tym doskonale, a czasem ślizgam się po podłodze aż do wstrząsu mózgu.
  16. Strasznie to niewolucyjnie być więźniem własnego pragnienia śmierci jednocześnie kompletnie bez siły wolni, aby czyny zrealizować. Jak kiedyś było w moich wówczas ukochanym CSI Some people are only damaged, yet some are simply broken. I codziennie zastanawiam się, pomiędzy damaged czy broken lawiruję jeszcze, czy już spadłam nawet poniżej.
  17. Boję się siebie - swoich granic, które pękają.
  18. A jakie są kryteria właściwie bycia noulajfem? Jestem ostatnio tak zagubiona, że nawet tego przestalam być pewna.
×