-
Postów
2 165 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Psychoanalepsja_SS
-
wahania nastroju i okropne myśli niemożność koncentracji
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na pendzelek temat w Zaburzenia osobowości
Ciężko wyrokować po tygodniu. Może początek jakiejś lipy, lęku uogólnionego czy czegoś, może przejściowe. Mówisz, że nie masz przyjaciół - to bardzo symptomatyczne. -
Czy prezydent, który intencjonalnie chce dla Polaków zgody i bezpieczeństwa jest dla nich zły? Nic podobnego.
-
Najlepszy i tak Tanajno .
-
No w sumie szkoda, ze Braun nie został prezydentem. Byłoby ubawnie.
-
Potwierdzam, słabe.
-
Co ciekawe, Krzysztof Legierski zagłosuje na Dudę. Andrzej Hadacz znowu grasuje . Debata ujowa z tych kilkunastu minut, które widziałem, ale Komor się przygotował, na spontanie wypada jak jełop.
-
Udaj się do lekarza, on może przepisać relanium i powoli zejdziesz. Ewentualnie z legalnie dostępnych długo działających benzo jest dostępny gdzieś z internetu flubromazepam, również można schodzić z dawki.
-
Skoro mowa o Dudzie i klęczeniu: A debata nudna jak biegunka, wyłączam, odpalam redtube.
-
Z tego co czytam, ibogain anie ma właściwości MAOi. Wenla sama (zwlaszcza na 37,5) nie powinna stanowić niebezpieczeństwa z ibogainą. Ja bym brał, najwyżej umrzesz w imię nauki i harm reduction .
-
Nie chce sobie samemu stawiac diagnozy ale... ADHD?
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na pk-pk temat w Pozostałe zaburzenia
Powtarzasz się. Ja nie zamierzam się powtarzać i odsyłam do mojej odpowiedzi na Twoje już wcześniej zadane fałszywe twierdzenie: adhd-w-tek-ogolny-t51672-28.html#p2021864 -
Nie chce sobie samemu stawiac diagnozy ale... ADHD?
Psychoanalepsja_SS odpowiedział(a) na pk-pk temat w Pozostałe zaburzenia
Odkopuję mocno, ale stwierdzenie uważam za niesłuszne. Pragnienie sumienności nie jest cechą integralną ADHD. Sądzę, że to bardziej reakcja na swoje problemy z obowiązkowością - jedni je (problemy) zaakceptują, uznają za zdrowe i dobre cechy swojej osobowości, czym unikną stresu i rozczarowania, inni z kolei nigdy tych cech osobowościowych nie zaakceptują i będą dążyć, a przynajmniej starać się dążyć, do ich pokonania. Analogicznie rzucę przykładem uderzenia w twarz: ktoś uderzył Cię w twarz, możesz odejść, możesz też stanąć z nim do walki. Ale jeżeli odejdziesz, to wciąż prawdą będzie, że przed chwilą wyłapałeś w buźkę. -
Hallowell i Ratey - "W świecie ADHD". Świetne zapoznanie laików z tematem, opis i obalenie pokutujących mitów, że z ADHD zmagają się tylko "rozbrykane dzieci".
-
O, Duda w reklamach na Nerwicy .
-
Aż mi go szkoda, bo pomimo fajtłapnej formy powiedział prawdę. Chcesz własne M, to uzbieraj pieniądze. Jak? Znajdź se lepszą pracę i weź kredyt Mieszkanie czy dom na własność to żaden priorytet, można mieszkać na wynajmie. Kupno mieszkania zwróci się dopiero za dobre kilkadziesiąt lat, o ile w ogóle się zwróci. Pamiętajmy o odsetkach od kredytu, na czym zresztą bardzo brutalnie przejechali się frankowicze. Tani kredyt? No to bierzemy! A potem obwinianie Bóg wie kogo, że jest się w dupie.
-
Też bym się nie bał, gdyby mi na ring rzucili przedszkolaka. Duda wie, że naprzeciw stoi kretyn, więc z łapą w kieszeni może debatować, żaden wyczyn. A że zdaje sobie sprawę, że ludzie wkurzyli się na Komorowskiego za unikanie debat, racjonalnym będzie się mu pokazać jako ten, który debat się nie boi. Zarodek zawiera cały materiał genetyczny dorosłego człowieka i naturalnym celem jego rozwoju jest dorosła postać człowieka. Człowiek po śmierci - nie ożyje (pomijamy teorie spiskowe szczególnego rodzaju na literę "r"), w końcu ulegnie dekompozycje i tyle go widziałaś. Odcięta kończyna może i nie obumrze, jeśliby ją odpowiednio zakonserwować, lecz człowiek z tego, naturalnym procesem, nie powstanie. Zwierzę (pomijając człowieka) - nie jest niewyewoluowanym człowiekiem, gdyż ewolucja nie ma celu. W zależności od warunków środowiskowych selekcja naturalna może dać zupełnie inny gatunek, nie musi to być wielkomózgi człowiek. Taka różnica. Z czego oczywiście nie wynikają postulaty pro-life. Chodzi o osobę, nie człowieka.
-
Może po prostu Andrzej DUPA
-
AD płody - nie o człowieczeństwo dziecka/płodu/embrionu/zarodka się rozchodzi, a o osobowość, to nie są synonimy. Choć niektórzy postawią znak równości, inni zawężą pojęcie osoby na powiedzmy ludzi od momentu wykształcenia ośrodkowego układu nerwowego, inni zaś rozszerzą na małpy naczelne (co w sumie do mnie przemawia), itd.
-
O cholera, ale przynajmniej zmusiłaś mnie do podczytu. [attachment=0]603px-Map_of_GDP_per_capita_in_the_EU_in_2007_(NUTS_3).png[/attachment] Dlatego. Polska jest biedna komparatywnie, jeśli zestawić ją z Europą Zachodnią. Sytuacja ma się inaczej gdyby zestawić ją chociażby z Ukrainą, o gastarbeitarach z niej już wspominałem.
-
Ciężko mi cóżkolwiek podać, gdyż zazwyczaj miejsc, w których coś zaczytałem nie zapamiętuję. Vetulani poświęcił tej kwestii podrozdział swojej książki "MÓZG: fascynacje, problemy, tajemnice" zatytułowany "Czy homoseksualizm ma podłoże biologiczne?" (ss. 173-179), gdzie przytoczył m.in. badania S. LeVaya z 1991 na osobach homo i hetero, które ukazały, że obszar w mózgu zwany sexually dimorphic nucleus u mężczyzn hetero jest ponad dwukrotnie większy niż u kobiet, zaś u gejów ten sam ośrodek zbliża się rozmiarami do kobiecego. Wspomina również badania Hamera z 93, które wskazały region Xq28 na chromosomie X jako potencjalnego kandydata na lokalizację (bardzo nieformalnie mówiąc) "genu geja". Pół roku temu opublikowano wyniki dużego badania genetycznego na 409 parach braci orientacji homoseksualnej (skrót) Nawet na SSRI homózg reaguje inaczej niż jego heterycki odpowiednik (tu).
-
DETEKYWMONK NAUCZ SIĘ EDYTOWAĆ SWOJE POSTY, A NIE STRZELAĆ SERIĄ FLOODU! (PINDA TEŻ) [to wkurvia] O ile to jest aluzja do mnie, to przypominam, że jestem z Polski B, zacofanego gospodarczo zadupia. I właśnie pochodząc z tejbiedniejszej części kraju, o którym wyrażasz się, że , dziwią mnie Ukraińcy, którzy przyjeżdżają do nas na prace sezonowe i cieszą się z zarobków.Czyżby u nich było dno jeszcze totalniejsze? Czyli jednak "da się". Może to reszta Polaków jest niezaradna ? Może miałaś na myśli psychoanalityka? Freud i spółka. Żaden autorytet. W ogóle co to ma być za dowó, że "każdy psycholog i każdy lekarz"? Ich edukacja tego tematu raczej nie pokrywa, a poziom psychiatrów potrafi być żenująco niski - na kwestie związane ściślej ze swoim zawodem odpowiedzieć poprawnie nie umieją, a na gejach mieliby się znać? Proszę, podaj dowody empiryczne. Badania z podwójnie ślepą próbą, itd.
-
Zawęziłem - chodzi o odpalanie całej procedury sądowniczej wobec kieszonkowca.
-
Ładny uśmiech i "ojczyzna w sercu" PKB nie zwiększą. Wyolbrzymiasz okropnie. Ale w każdym kraju - od Zimbabwe do Szwajcarii - są ludzie (gigantyczne ich masy) mówiący o tragicznej sytuacji swojego kraju, panującej biedzie, głodzie, etc. Ofc, Warszawa to trochę inna bajka, ale w reszcie kraju też nie ma tragedii, a pochodzę z jednego z najbiedniejszych (Przemyśl) regionów Polski, w którym to psy powinny własny ogon zjadać, skoro w całej Polsce taka bieda. Zapieprzają ludzie ze srajfonami, piją w barach, oglądają telewizję, podróżują samochodami, choć mogliby się przerzucić na komunikację miejską, a często i rower, kupują wodę butelkowaną i... można by wymieniać i wymieniać. To nie są drobiazgi. Dotyczą realnie czy potencjalnie wielkiej ilości osób, nie tylko gospodarka się liczy. Policja nie zajmuje się wyłącznie łapaniem morderców czy seryjnych gwałcicieli - ściga się również złodziejów kieszonkowych, wandali, itp. Można gradować ważność spraw od mało ważnych do całkowicie priorytetowych, ale nie należy zaniedbywać tych mniej ważnych, bo są mniej ważne. Przerażające. A zwłaszcza trwoży mnie usuwanie zaburzeń i chorób psychicznych już na poziomie zarodkowym. Całe to forum nie miałoby sensu, nie mielibyśmy gdzie pierdolić smutów o lewackiej apokalipsie. Nie? Dlatego nigdy nie przeczytam żadnej dystopii stworzonej przez prawaka. Zbyt przewidywalna i w konsekwencji nudna, skoro człowiek naczytał się i nasłuchał tych bzdetów już od zygoty.
-
Lubię języki. Chciałbym zostać poliglotą i z tłumaczenia forsę trzepać, ale jestem zbyt
-
Ach mów do mnie po niemiecku . II tura - musiałbym prosić o pozwo na głosowanie poza okręgiem zamieszkania. A potem przejść się do komisji i oddać głos. Zbyt dużo wysiłku, żeby na taką pierdołę go spożytkować, jak wybieranie mniej lub bardziej prawackiej głowy naszego kołchozu.
-
A Komorowski widzę serio zaczyna czuć wiatr historii we wąsach i jakieś głupie referendum o JOW-ach zapowiada. A JOWy... Ostatnio bylismy świadkami wyborów parlamentarnych w Wielkiej Brytanii, w której ten system obowiązuje00. Trzecia pod względem liczby oddanych głosów partia UKiP Farage'a (prawie 4 miliony głosów,, 12,6%) otrzymała 1 miejsce w parlamencie. Słownie: JEDNO miejsce w parlamencie na sześćset pięćdziesiąt. Czy to jest zdrowe, normalne i czy zwolennicy JOWów mają rozum i godność szympansa przynajmniej?