Arasha

Pojęcia nie mam Może dlatego, że ja wszystko za bardzo analizuję i ciężko mi narzucić czyjś punkt widzenia.

Zebrec, witaj Love story nam się na spamowej szykuje

JERZY1962, Zosia_89, dołączam się do chichrania

mio85, ja już sama nie wiem, czy jestem aseksualna ... w każdym razie na pewno nie z powodu leków, bo biorę tylko mirtę Dużo tej fluo bierzesz ? Są chociaż jakieś rezultaty leczenia ? Rozbawiłeś mnie tą nrdowską kolejką Serio podoba Ci się Penelope, czy tak po prostu podałeś pierwszą z brzegu aktorkę ?

Core, z tego, co mi wiadomo, to tylko w Kętach Ale to nie jest jakoś specjalnie daleko.

Flora3, wiem, że go lubisz, ale nabór skończony Nie odpisałaś mi, jak się czujesz na lekach

platek rozy, do moich też, za wyjątkiem kołatania serca i spadku libido, bo się na tym nie znam Dziewczynki, ja tu widzę, że nowa duszyczka dobija nam się nieśmiało do progów spamowej. Przyjmiemy, prawda ? Wskakuj Zosieńka na spamową, jak masz ochotę ... piasku mamy pod dostatkiem

Czyli mamy kolejny punkt wspólny, Aniu A opis o neurastenii jakby wyjęty z mojego życia Zresztą mnie to już nie dziwi jakoś specjalnie ... wiem, że jestem nerwowa, ciągle zmęczona, drażliwa, wieczne problemy ze snem i emocjami, lęki ... Co do książki ... sama okładka jest zachęcająca do wzięcia do ręki.

mirunia, co Ty masz z tym Richardem, kochana ? Tak Ci się podoba ? Teraz skojarzyłam, że ja ten film kiedyś oglądałam ... przypomniała mi się J.Lo ( gdzie ona nie grała ? ) A ja na 21 idę na mszę do kościoła U mnie też się bielutko zrobiło dzisiaj.

Hans, a co w tym odjechanego ? Chyba, że z kimś

z polewającą mi wódkę ( dobra była )

Zapomniałam dopisać z wrażenia mojego forumowego brata Nicholasa1981, który jest jak najbardziej porządny i znajomość z nim to jedna z fajniejszych rzeczy, jakie mi się w życiu przydarzyły. Buziaczki Nickuś ( wiem, że się wycofałeś, ale dla mnie zawsze będziesz ważny ) -- 04 sty 2015, 19:20 -- Hans, prawdopodobnie, ale ja niczego w życiu nie zaznałam. Za grzeczna byłam Wymyśl coś innego, może być bezpieczniejsze, ale nie mniej odjechane !

Hans, nie masz, więc nie zostałeś zakwalifikowany, co nie znaczy, że dla mnie nie jesteś porządny. Moją nominację dla formalności masz i liczę na wspólne picie wywaru z pewnej interesującej roślinki ( jak się pozbędę lęków )

Hans, ale Ty już się nie zaliczasz do takich, więc po co Ci ten konkurs. Dobra, wstawiam swoje obiecane typy porządnych chłopów : Victorius17, carlosbueno, andrzej57, Przemek_44, Hans , detektywmonk, monk2000, labradorek ( chociaż się ostatnio nie odzywa ), kielbasa82, jetodik, Jerzy1962, Popiol, Kalebx3, guernone ( to z osób, które miałam przyjemność bliżej poznać ). Ale i tak uważam, że większość forumowych panów to spoko ziomki. A ... i mój sąsiad slow_down vel Paździoch

PannaNatalia, jest jeden bardzo fajny, ale póki co pisze ze mną Wszyscy, z którymi piszę mieszkają bardzo daleko , a ja nie bardzo jestem w stanie gdziekolwiek podróżować

Kto nie zasłużył na jaką kwotę ? Co z tym Ferdynandem ... blokuje konkurs Czekam do jutra i zaczynamy bez niego

marsala1919, jest na forum wątek o fluoksetynie fluoksetyna-andepin-bioxetin-deprexetin-salipax-seronil-t2527.html. Tam się dowiesz dużo więcej Ale pamiętaj, że na każdego lek może podziałać trochę inaczej. Skoro nie widzisz żadnej różnicy, to ja bym to skonsultowała z lekarką. A tak w ogóle to bardzo małą tę dawkę bierzesz ... gdzie tam do dawki terapeutycznej Psychiatra nie kazała Ci z czasem zwiększysz 10 mg ... Czy przed leczeniem też tak dużo spałaś, czy odkąd zaczęłaś brać Seronil Ci się to nasiliło ? Pozdrawiam

Tak, można tu poznać bardzo realne i bardzo ciekawe osoby, ale trzeba przeprowadzać ostrą selekcję ( żartuję ). Przede wszystkim trzeba z szacunkiem podejść do drugiego człowieka i jego zaburzeń / dziwactw. Nikt nie jest doskonały. Jedynym minusem jest to, że zazwyczaj najfajniejsze osoby, które uda się poznać mieszkają na drugim końcu Polski ... przynajmniej ja tak miałam do tej pory Spotkać się można na zlocie, jak organizują gdzieś w pobliżu i ma się akurat czas / możliwości na takie spotkanie

PiterParker, ja ze swej strony mogę Ci polecić lek o nazwie Defur, który jest zapisywany przy pęcherzu nadreaktywnym ( jest na receptę, ale spokojnie wypisze Ci go rodzinny, cena ok. 17 zł ) Pomaga, ale trzeba przez jakiś czas pobrać, żeby organizm się przyzwyczaił. Z preparatów bardziej naturalnych dobra jest wierzbownica w tabletkach ( do kupienia w sklepach zielarskich - wielu osobom pomaga ), oczywiście ważna jest systematyczność brania ! Z produktów moczopędnych należy uważać na kawę, mocną herbatę, piwo i ... gruszki ( mam wypróbowane na sobie ). Myślę, że sam psycholog w tym stanie nie wystarczy ... może pomóc Ci poukładać sobie sprawy, ale na to potrzeba sporo czasu ... nie oszukujmy się.

buraczek58, to prawdziwy kot ? Bo dziwne oczy cosik ma ... Czemu się nie odzywałaś ostatnio, Basieńka ? Bierzesz jeszcze Sedam ?

mirunia, dobrze, że Cię wyciągnęli na ten spacer, bo ostatnio cały czas siedziałaś w domu. Rozumiem, że samej nie bardzo chciało Ci się wychodzić. Ale trzeba A wiewiórki są śliczne ... Ja miałam raz przezabawną sytuację parę lat temu, jak jeszcze jeździłam do Wa-wki do Por. Zaburzeń Snu. Ponieważ jeździłam nocnym pociągiem, żeby zdążyć do Poradni, to byłam w stolicy bardzo wcześnie ( przed 5 ). I co tu samemu robić ? Ano wtedy mi się jeszcze chciało i sobie Warszawę na piechotę zwiedzałam po ciemku Raz dotarłam do takiego fajnego parku ( żaden z tych znanych, podjechałam kilka przystanków tramwajem ... jeszcze byłam w stanie ), prawie była zima, chyba styczeń, dużo śniegu ... i wyobraź sobie, że nagle niespodziewanie pojawiła się wiewiórka i ... zaczęła mi się wspinać po nodze Nikt mi nie chciał uwierzyć, a ja nie zdążyłam cyknąć fotki, bo zbyt szybko to się wszystko działo -- 04 sty 2015, 14:42 -- amelia83, witaj Słonko :*** Fajnie zabrzmiało ten kubeł wody na łeb Co bierzesz na sen ? Daleko byliście w tym spa ?

platek rozy, witaj :**** Podoba mi się, że potrafisz w każdej sytuacji znaleźć jakiś pozytyw, chociaż to tak naprawdę śmiech przez łzy ( i ja to dobrze wiem ). Znowu pół nocy nie spałam ( 3 leki brałam ) i wstałam później niż cyklopka ( po 1 ) Już mi się zegar biologiczny całkiem poprzestawiał. Staram się wyłączam forum przed północą, ale potem i tak za bardzo przeżywam wszystko, co tu się dzieje Nie umiem się wyłączyć. To wszystko dlatego, że nigdy nie miałam znajomych, a teraz mam jakiś substytut ...

tosia_j, postaraj się nie myć rąk przed wyjściem z domu, zwł. jak jest dość zimno i wietrznie. I zawsze dobrze osuszaj ręce ... niektórzy nie wycierają ich do końca "bo przecież i tak same wyschną". W sumie ciekawy temat ( Twój drugi Tosiu ) Ja mam w ogóle szajbę na punkcie kremów do rąk ... muszę mieć non stop nakremowane, takie śliskie, bo inaczej odczuwam spory dyskomfort. Z tym, że ja używam różnych kremów ( nie jakichś specjalnie drogich ), w ostateczności smaruję ręce nawet balsamem do ciała ( jak nie mam pod ręką kremu ). Jeżeli często wychodzisz z domu, to polecam Ci zaopatrzyć się w mini kremik do rąk, których teraz pełno w drogeriach ( wychodzą drożej, ale się człowiek nie nadźwiga za bardzo ). Ja obecnie mam taki ( chyba z Auchan ) ... bardzo dobry Myślę, że te świece, o których wspominała kosmo, też by Ci się przydały

Nie Czy masz tłuste włosy ?

Petek, czyli jednak nie jesteś tak zupełnie sam