Nihil6

INTEL 1, wara od mojej ulubionej borderlajnki i zarazem forumowej attention whore AddictGirl21, Dziewczyno, a Ty odrobinę więcej szacunku Nawet nie zdajesz sobie sprawy, z jak wielkim forumowym weteranem rozmawiasz Taki INTEL już z niejednych okowów permanentnego obłędu się cudem wymykał ...

Heh Ludzie, patrzcie Odkleja ! Kalebx3, Widzę, na MXE sobie podróżujemy ? Stary, wyjdź ze swojego ciała Lecisz w Astral !!!

HONOOOr !?!?! -- 16 mar 2014, 05:06 -- AmnuM, Taki nakwaszony Gepetto ? xD

Kestrel, i coby tak jeszcze tego "Anioła ze swych pijackich fantazji" wyhaczyć -- 14 mar 2014, 21:23 -- Nefertari, Wrony zadziobają Nam Darków "Liberum veto", ku*wa !!! Ja się na takie fuzje nie zgadzałem

kupmitrumne, Czyli zamiast silić się na te wyrafinowane metafory, wyszukane porównania, mini quasi-filozoficzne wykłady odnośnie istoty empiryzmu, bardziej trafi do Ciebie krótkie, zwięzłe i wymowne: "Na kolana, suko !!! Ssij !!!" ? Kestrel, nasrane i naplute Nefertari, Zgnilizna, zepsucie. Nihilizm, relatywizm. Jedna wielka "Sodomia i Gomoria" Takie jakie miał bohater filmu "Zostawić Las Vegas", tyle, że może jednak rozłożone trochę bardziej w czasie (kilka miesięcy/lat )

kupmitrumne, realistyczniej wypowiedzi oderte z tej (imho) zbędnej, emocjonalnej otoczki jakoś zawsze bardziej do mnie trafiały

kupmitrumne, Znaczy się "po bożemu" "na twarz" co najwyżej ? Wydźwięk Twej wypowiedzi, niczym z przemowy tej terapeutki na jakimś zamkniętym spotkaniu przymusowo hospitalizowanych zwyroli "To normalne ... blablabla" xD

Pewnie to dlatego żem pojebany, ale jakoś mi się z tymi cumshotami skojarzyło

Btw. W ogóle wkurwia mnie ta cała fuzja "Nocnych" to swego czasu się regularnie poczytywało, a teraz trzeba będzie się przebijać przez xx stron tego dziennego "krakania" -- 14 mar 2014, 20:01 -- kupmitrumne, No ... przećpałem się tymi pożal się boże speedami i ... - i "musk" wypaliło Chciałem być jak ten Bradley Cooper w "Limitless" ...

kupmitrumne, Heh Nie no, niby staram się nie panikować, ale "tym razem" chyba serio zrobiłem sobie krzywdę ... Boli, nie działa, brak "mu" tego "flow" - a swego czasu i tak już "swoje" przeszedł

kupmitrumne, nie wiem "musk" rozjebany

kupmitrumne, Na ile "głęboka" to nie wiem (jeszcze nie wiem ? ), ale dajmy na to "pełna", to możesz być co najwyżej po opierdoleniu tego kutacha z połykiem

Kestrel, kupmitrumne, Tak, tak, jasne, bo Wy tacy bystrzy, wrazliwi, wartościowi, glębocy (pewnie niczym ten odbyt Sashy Grey ? ) ... Heh, i gdzie teraz jesteście ? - pozwolę sobie zapytać He ? Zawsze mnie rozpierdala wyzywanie ludzi od tych przysłowiowych pustaków (bo niby jak definiować ową "pustość", czy tam "pełność" ?), przy jednoczesnym gloryfikowaniu tego domniemanego "bogactwa" swego wnętrza

W której ? W której pozycji ? Skoro mówisz, żeś taka leniwa, to pewnie w jednej z tych pasywnych

Kurwaaaaaaaa !!! Mój "musk" !!! Boliiiiiiiiiiiiiiiii !!! Ała, ała, ała, ała ... :/ Jebane "speedy" ... :/ Człowiek naogląda się takiego "Limitless" i myśli sobie, że jaki to on przechuj-kozak nie będzie Jakby nie można było dalej jechać na tych sprawdzonych, względnie bezpiecznych używkach/narkotykach ... Ku*wa, jaki rozpierdol w czerepie :/ Nasrane, naplute ... Bez odbioru ... -- 14 mar 2014, 18:14 -- Btw. Depakiniarz, http://pl.wikipedia.org/wiki/Antynatalizm

margaritka1985, A jak wybaczyć sobie tą wielokrotnie powatarzającą się niemoc, bezsilność, bezradność, w czasie gdy otaczający Cię ludzie właśnie na Twoje "ogarnięcie" najbardziej liczyli ... ? Wybyć na jakąś wspołczesną "krucjatę" i tak poszukiwać "odkupienia" ?

margaritka1985, pomodliłabyś się do Boga/Jezusa Chrystusa/Najświętszej Marii Panny w intencji powrotu do względnie (o pełne zdrowie psychiczne, neurologiczne nawet nie śmiałbym prosić ) umiarkowanie dobrego funkcjanowania mojego mózgu z przed ostatniego, przypadkowego, znacznego przedawkowania pewnego stymulantu ... ? Żeby nie było: Post pisany całkiem poważnie

Aranjani, ale nie bój nic Myśliwy i tak sprytniejszy Heh, Cię jeszcze kiedy upoluję

monk.2000, czy poczucie skrajnego niespełnienia świadczy o tym, że my jako "MY" istniejemy ? Czy to to od "mistycznej" "duszy" pochodzi ? Jak można być takim zjebem, co to zamiast zajmować się czymś konstruktywnym (nie wiem ? dajmy na to tym przysłowiowym ruchaniem ? ), nieustannie rozkminia nad nierozwiązywalnym problemem wolnej woli a determinizmu neurobiologicznego ? -- 12 mar 2014, 21:54 -- Aranjani, sprytny Wilkor, sprytny

Kestrel, ja to pierdole, ja jestem dla siebie niebezpieczny, mnie trzeba kurwa ubezwłasnowolnić Dlaczego nie napierdalałem względnie bezpiecznych dla mózgu depresantów, dysocjantów, psychodelików ? Co mnie z tymi jebanymi speedami podkusiło ... :/ Aranjani, Wilkor, a Ty kogo żeś pogryzła, że aż Ci ostem dojebali ? He ? IMHO przydałby Ci się ten kaganiec na pyska, cobyś tej swojej "wścieklizny" po ludziach nie roznosiła

F**k, rozjebałem sobie "musk" (zaś ... ) :/ Miałem już nie walić tej jebanej PEA, ale coś mnie podkusiło, coby z nią jeszcze raz spróbować i ... przerobienie 1 grama w kilka godzin, to było dużo za dużo Teraz nie ma już nawet tego "ja" nieustannie kwestionującego istnienie własnego "JA"

AmnuM, IMHO walisz/waliłeś regularnie - ćpunie przebrzydły ( ) - tych antagonistów nAChr w dużych dawkach (DXM, MXE ...), to Ci tolerka na nikotynę spadła

Boję się swojej karmy/tego jebanego fatuma, boję się ... Czuję się jak ci bohaterzy serii "Oszukać Przeznaczenie" ...

Śmiercionauta, Heh, nareszcie "swój" człowiek w kręgach władzy Ino nie zapominaj, ze z tego "gminu" pochodzisz "Nie zapomnij gdzie się urodziłeś, nie zapomnij skąd tutaj przybyłeś ..." xD Także ten - o Nas, hejterach, spamerach i stalkerach pamiętaj, ze wszelkich opresji "racz Nas zawsze wybawiać", u samiusieńkiej "GÓRY" za Nami się wstawiać ... itd.

uzytkownik, "Chcącemu nie dzieje się krzywda" Ale fakt - nie każdy mógłby sobie na takie "eksperymentowania" pozwolić