INTEL 1, Ja tak na szybko Jako że nie chcę mi się znowu powtarzać, a i obecna forma intelektualna (jebane, mentalne, umysłowe, a po części i fizyczne warzywo ) też niezbyt pozwala (ale na dniach będziemy kontratakować ) mi na budowanie co bardziej błyskotliwych wypowiedzi, pozwolę sobie zacytować swoje dawne posty (co prawda pisane odnośnie trochę innych okoliczności, no ale kontekst, jak i przeslanie pozostaje to samo ). Uprzedzając - tak, dalej podtrzymuję swoje stanowisko w tej sprawie
*Heh, widzę (po Twoim niedawnym poscie), że wyrażenie "opierdalanie kutachów" dalej Cię bawi
Kminiłem nad tym, coby jak zwykle zapodać Ci jakąś praktyczną radą i wykminiłem Malo tego - myślę, że będzie to moja najlepsza rada dla Ciebie
Wspominałeś gdzieś coś kiedyś o tym, jakie to zbawienne działanie ma na Ciebie alkohol i jak to z ustęsknieniem wyczekujesz owych wieczorów, kiedy tych kilka wypitych na szybko browarków przywraca Cię na moment do pionu.
Myślę, że z racji tego powinieneś zainteresować się tematyką "rekreacyjnego" stosowania GBL/GHB:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Γ-Butyrolakton
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kwas_4-hydroksybutanowy
http://hyperreal.info/talk/gbl-ghb.html
http://hyperreal.info/talk/gbl-faq-t25669.html
http://hyperreal.info/talk/gbl-czy-warto-t35557.html
http://hyperreal.info/talk/gbl-alkohol-t33468-10.html
W skrócie GBL to taki "lepsiejszy" alkohol, działający na receptory GABA-B i GHB. Mocniejsza euforia, silniejsza relaksacja, większa jasność umysłu, brak kaca (Po zakończeniu krótszego, stabilniejszego działania momentalnie trzeźwiejesz. W przeciwieństwie do alkoholu, GBL nie ma toksycznych metabolitów.), podwyższone libido. Do tego również bardzo dobrze łączy się z rozmaitymi "speedami", jak i postymulantowe zjazdy zalecza - to tak a propos Twoich ostatnich dywagacji nad amfetaminą
Oczywiście nie ma dragów idealnych. Po dajmy na to półrocznym waleniu giebla w trybie 24/7 i nagłym zaprzestaniu, dorobimy się konkretnych syndromow ostawiennych - delirek i innych nieprzyjemnych objawów fizycznych i psychicznych. No ale zawsze można zaleczyć "skręta" za pomocą benzodiazepin, baklofenu, melatoniny, magnezu, potasu i szeregu innych przydatnych minerałów i suplementów (http://hyperreal.info/talk/gbl-twoj-przepis-skuteczne-wyjscie-nalogu-t38643.html). No i w porównaniu ze skrętami po benzodiazepinach i etanolu, te pogieblowe i tak są o wiele krótsze i mniej intensywne. Zresztą półrocznego/rocznego ciągu na alko, pijąc go 24/7, byśmy najzwyczajniej w świecie nie przetrzymali zdrowotnie, a tu po paru tygodniach na benzo i melatoninie da się bez większych problemów nasze rozregulowanie organizmu unormować
Intel, "tylko wyobraź to sobie, sobie" !!! Po cichu liczę też, że na gieblowym ciągu sam stwierdzisz, że nie ma sensu popełniać samobójstwa, a ten cały "wymiar sprawiedliwości", to może Ci co najwyżej "kutacha opierdolić"
Ja sam czekam, aż na dniach przyjdą mi "speedy" (mix PEA + selegilina, działający jak euforyczny izomer amfetaminy), suplementy (l-tyrozyna, 5-htp, melatonina), w witaminy (w tym w antyoksydanty) i minerały już się zaopatrzylem, a i niedługo GBL też powinienem zamawiać - bo aż żal byłoby nie spróbować Ostatnio miałem poczucie, jakby mój "lifetime" się konczył, ale póki co jeszcze się nie zabijamy, a ku*wa walczymy
GBL możesz zamówić z (nie czerpię z tego żadnych korzyści majątkowych):
http://www.gbl.com/
http://mastercleaner-gbl.com/
GBL jest w Polsce w pełni legalny !!!
Chociaż teraz patrzę, że owe sklepy nie wysyłają swoich towarów do Polski, USA, Kanady (nie wiem dlaczego ? może za dużo przypałów w mediach było ? Kilka lat temu dało się wysokiej jakości (czystość 99,9%) GBL zamówić dosłownie wszędzie ), ale to zawsze można by wynająć blisko granicy (dajmy na to w Czechach) skrytkę pocztową (P.O. box), zamówić sobie na nią GBL i do tej Polski przywieźć - bo czegóż się nie robi dla ŻYCIA ?
Ja w najbliższych tygodniach będę ogarniał tych kilka stówek, coby sobie tego litra płynu zakupić. Poszukam też jakichś polskich dsytrybutorów, a jeśli nie znajdę, zrobię tak jak napisałem powyżej - zamówię na zagraniczną skrytkę pocztową. Jakby co, jeszcze się odezwę
INTEL, jeszcze raz przemyśl to, co Ci napisałem Większość z Nas, udzielających się w tym temacie, to trochę takie mentalne pizdostrzały są, no ale Ty - Ty, jak już się odpowiednio "zasuplementujesz", toś przeca przechuj-kozak jest
Btw. Wyobraź sobie hipotetyczny motyw, jak Twój już nastoletni syn brata się z osiedlową "elyyytą":
"Bo wiecie, mój Stary to ze zorganiozwanej grupy przestępczej jest. Do do Szwajcarii spierdolił. Wiecie, przymknęli go, w areszcie tymczasowym dniami i nocami maglowali, wieloletnimi wyrokami straszyli, grozili, szantażowali. Proponowali mu nawet, żeby się rozpruł i wszystkich sprzedał, ale nie, Stary się ku*wa nie dał i na czas im spierdolił - taki to był z niego GOŚĆ. W najbliższe Święta jadziemy go z Matką odwiedzić. Nawet całkiem całkiem się tam ustawił ..."
Młody będzie miał respekt na dzielni xD
Pozdrawiam,
Relatywista
P.S. Aha, i łap nutę Z dedykacją:
http://w831.wrzuta.pl/audio/108P5na6VAG/jacek_kaczmarski_-_oblawa