Skocz do zawartości
Nerwica.com

Labradorek

Użytkownik
  • Postów

    710
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Labradorek

  1. Nie zły pomysł A tak serio, w końcu druga osoba mogła by zrozumieć np. moje zmiany nastrojów, albo pewne zachowania , które są dziwne dla ''normalsów''
  2. Labradorek

    X czy Y?

    dzis film całowanie/przytulanie?
  3. Labradorek

    X czy Y?

    ostatnio fejs muzyka / film dzisiaj?
  4. Czasem odnosze wrażenie, że związek z osobą z tzw. normalnej rodziny zawsze zdany jest na niepowodzenie, bo nigdy druga osoba nie zrozumie mojego zachowania, co czuje. Moze powinniśmy się wiązać z osobami z podobnym syndromem?
  5. Labradorek

    Czy masz?

    mam czy masz pomysł na samotność ?
  6. Kurde, biore 5 miesiać Esci i działa na mnie tak, że mnei uspokaja, nei mam potwornego skurczu w żołądku z nerwów, spie normalnie w miare, jestem wewnetrznie spokojny. Ale potwornie brakuje mi energii, moje samopoczucie jest nadal kiepskie. Lekarka mówiła mi ze powinno moje samopoczucie wzrosnąć znacząco a tu ani drgnie Czy to normalne? Czy jeszcze cos bierzecie aby czuc sie dobrze?
  7. Labradorek

    Czy masz?

    Czy masz dobry kontakt z samym sobą?
  8. Labradorek

    Czy masz?

    nie Czy masz plany na wieczór?
  9. Labradorek

    Co teraz robisz?

    Właśnie wychodzę na koncert. Mam stresa :/
  10. Labradorek

    zadajesz pytanie

    nie, ale zawsze chciałem nauczyć sie Lubisz swoją prace?
  11. Glapeczka, uważam że to normalne odczucie. Ja miałem identyczną sytuacje. Przez 2 lata wypierałem mysli o tym, że moge mieć depresje, choć czułem sie fatalnie, nie radziłem sobie ze sobą miałem najczarniejsze mysli już. Ale po mimo tego gdy myślałem o wizycie u specjalisty, tłumaczyłem sobie ze to tylko moja ''wkrętka'', że dam rade sam sobie z tym Shitem. Moim zdaniem pierwszy krok do zrobienia cos z tym horrorem jest przyznajnie się samemu sobie, że to jest depresja lub ''coś'' z czym sobie nie radzę i pójście po pomoc. Zachęcam do wizyty u psychiatry/psychologa/terapeuty. Na pewno nic Ci sie tam nie stanie, a diagnoze postawi specjalista. Zyczę Ci powodzenia i duzo sił na codzień Ps. co do ludzi w autobusie, na ulicy - miałem identycznie!
  12. Labradorek

    SSRI-temat ogólny

    U mnie lekarka sama zachęcała żeby czasem napić sie piwa,czy wina dla zabawy,czy poprawienia nastroju na imprezie,biorąc przy tym Mozarin. I rzeczywiście biore lek od pól roku i np.dziś wypilem piwo, wczoraj tez i nie bylo żadnych złych objawów. Przez te pól roku zdarzyło mi się napić wódki czy nawet zapalić trawkę i nie bylo komplikacji.
  13. Labradorek

    Czy masz?

    Nie Czy jadłeś/aś dzis zupke chińską?
  14. Labradorek, z całym szacunkiem, ale nie popjerdoliły Ci się wątki czasami? Pytanie skierowałeś do kobiet, Ty, bo Ty założyłeś ten wątek wyluzuj
  15. Ale właśnie ja nie chce być podporządkowany, jak pantofel jakiś. Oczywiście ustępstwa,kompromis, ugoda jak najbardziej,ale nigdy "cipek"bez swojego zdania,na każdy rozkaz mojej pani. A mam takich znajomych. No ale skoro tak im dobrze, to w porządku. Marzy mi sie partnerka, o którą będę dbał,staral się, zabiegał, ale nie będąc przy tym wykorzystywanym
  16. Nie wiem, czy to odpowiedni wątek,ale napisze może, o co mi chodzi-jako facetowi: - szacunek i wsparcie od partnerki - nie próbowanie mnie spantofić i podporządkować jak pieska - dbanie i kochanie mnie - wyrozumiałość i próba zrozumienia mnie i moich potrzeb - nie próbowanie przekładać życia bohaterów serialowych ( "pierwsza miłość", "barwy szczęścia" itp)w prawdziwym życiu - być ze mna na dobre i na złe Czy zna ktoś taką Panią? :) za wysokie wymaganie,wiem ...
  17. Labradorek

    zadajesz pytanie

    u mnie w łazience czy faceci są bardziej niewierni niz babki?
  18. Labradorek

    X czy Y?

    prawko piwko czy wino?
  19. Cześć Byłem w kilku związkach z dziewczynami/kobietami i jak do tej pory nie potrafie sobie odpowiedzieć ( również rozważalismy to z kolegami ), czego oczekuje Płeć żeńska od nas-facetów. Słyszę o bezpieczeństwie, wsparciu , zaufaniu, pomocy...To wszystko rozumiem, szanuje i jak najbardziej popieram. Ale gdy można było rozwinąć te tematy, w sposób taki bardzo przy ziemny: chodzi mi o konkretne sytuacje czego oczekujecie, o cechy charakteru, o zachowania w codziennym życiu. Moze to smieszne dla Was, ale ja juz chyba nic nie rozumie w tym temacie :)
  20. Labradorek

    związek z ddr

    Napewno nie mówiąc: " chłopie takim postępowaniem nic nie zmienisz". On przytaknie na wiele Twoich uwag, zachęt ale zrobi swoje. Ddr są uparci bardzo, tzw. " zosie-samosie". To co mogę podpowiedzieć to,to żebyś była wyrozumiała, delikatna w poradach i współczująca. No ale wiem jak to trudne.
×