AddictGirl21

chocovanilla, Tak, mam CEL hihi, a jeżeli chodzi o początki, wiadomo, że są "najlepsze", później jest już inaczej ale mimo wszystko trzeba pielęgnować miłość -- 12 mar 2014, 10:43 -- chocovanilla, Trzy dychy na karku

Enii, O, więc życzę miłego dnia w pracy, bez stresów i dużo uśmiechu, ja na chwilę obecną bezrobotna jestem, trzeba to zmienić tylko, że u Nas w Ciechanowie bardzo kiepsko z pracą ...No nic Enii MIŁEGO DZIONKA!!!

chocovanilla, Aaa, masz mężusia, super, ja jak na razie sama jak palec, nawet chłopca nie mam ale, ale....idzie wiosna więc jest nadzieja

scarlett33, No właśnie ta polineuropatia obwodowa - miałam na bank, szczerze myślałam, że będzie czekał mnie chodzik

Pyszna kawka w towarzystwie mojej przekochanej siostrzyczki...

Hejka Wszystkim, jak Wasze samopoczucie, ja czuję się dziś nie najgorzej, tylko te papierosy, zdążyłam spalić już 5 a przecież mam E papierosa, ach ten nałóg. No nic, dużo słoneczka dla Was -- 12 mar 2014, 10:30 -- Oj jakoś pusto na Spamie, gdzie Wy jesteście Wszyscy ???

Haha, "stuknąć czasem obcasem" - a jak!

izaa, Ajć, nie lubię się chwalić ale okeY...Dwie pary spodni, takie dresowo eleganckie, trzy bluzki - dwie klasyczne, dopasowane, trzecia sweterek oversize, spódnicę długą czarną do ziemii z mega rozporami, taka zwiewna do moich wyczesanych butów a'la sportowy grunge, idealna, co jeszcze....gacie, hehe, olejki zapachowe do E fajka - najlepszy, guarana....trzy lakiery do paznokci - opalizujące i t shirt w jakieś dziwne mazaje.......KOCHAM CIUCHY!!! to moje małe zboczenie.....KOCHAM wydawać pieniądze, te centra handlowe.....raj na Ziemii........wiem, jestem próżna jak skurczybyk ale co ja na to poradzę..................

Kalebx3, Tak, ostro dawałam w palnik, nawet nie chcę tego wspominać. To towarzystwo i rzeczy jakie wyprawiało się po alkoholu. Jedna wielka patologia. Nigdy więcej. Uraz do końca życia. W tym momencie alkohol dla mnie nie istnieje i niech tak już zostanie...

comatom, Nie zliczyłabym na palcach obu rąk.............................

scarlett33, Mi swojego czasu padło na nogi po miesięcznym ciągu chodziłam jak paralityk. Do tej pory odczuwam negatywne skutki chlania - "chlania" bo inaczej tego nazwać nie można...

anel92, Jak to mówią "Życie to nie je bajka to je bitwa" i taka jest prawda, przynajmniej w moim przypadku

Kirian, Nie mam pojęcia, tzn. nie wiem nic na temat Versumedu ale wiem jedno, wystarczy troszkę silnej woli. Jeżeli wpadłaś w tzw. ciąg odstawiaj alkohol powoli. Z dnia na dzień coraz mniej. Możesz wspomóc się Relanium jeżeli masz do niego dostęp ażeby zapobiec efektom odstawiennym. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoją siłę wewnętrzną. Nie pij. Życie w trzeźwości jest bardziej wartościowe i "spostrzegawcze". Życzę wytrwałości i powrotu do zdrowia "without alko". Pomyśl sobie jak alkohol niszczy wątrobę, nerki, życie a odrazu odechce Ci się procentów...Z pewnością jesteś mega wartościową dziewczyną więc nie paplaj się w tym alkoholowym bagnie...

Coś mi ostatnio za często źle na duszy. Nie wiem czy leki przestają działać czy to stwardnienie daje się we znaki. Tyle pytań w środku a na chwilę obecną brak odpowiedzi. Taki stan rzeczy rozwala mi konstrukcję. Chcę być wreszcie zdiagnozowana i O! Nie znoszę żyć w niewiedzy i analizować co mi jest a co mi nie dolega. Jedna wielka zagadka. Nie znoszę zagadek

Hahaha, nie no KABARET Księżniczko - to zwykła żołądkówka - nie wódka rzecz jasna tylko grypka

Stos markowych ciuchów KOCHAM ZAKUPY, hmm, jak to każda kobietka

platek rozy, Płatku, wyszłam z domu na zakupy > i lęk się rozproszył. Boże jaka ulga ale tak ok. 16stej myślałam, że ze mną koniec. Dawno nie miałam takiego napadu oj dawno. Mimo wszystko dzięki za troskę. Jesteś kochana

Ale mi się atak rozszalał, ulala, trzęsę się jak osiczka nawet klony nie pomagają. Masakra. Idź w cholerę lęku!!! -- 11 mar 2014, 16:04 -- nerwosol-men, Idę, idę. Czekam na to jak na zbawienie.......................

Za godzinkę jadę na zakupki ale szczerze wcale mnie to nie cieszy. Mam atak. Lęk. Niepokój. Cała się trzęsę. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Boję się tego co mnie czeka. Szpitala i w ogóle. Jutro mam Psychoterapię więc troszkę odsapnę, tak myślę...

chocovanilla, Na chwilę obecną nie odstawiam Benzodiazepin a zwłaszcza Clonazepamu, który zapobiega napadom. Najzwyczajniej w świecie, boję się. Wstydliwy temat bo ataki, nie wyglądają kolorowo

chocovanilla, Ja podobnie jak Ty mam padaczkę polekową ale nie mam typowych napadów drgawkowych> Padaczka skroniowa objawia się zupełnie inaczej, również bardzo nieprzyjemne uczucie. Co te leki z Nami porobiły. Ryczeć się chce...

chocovanilla, Kochanie, wszystko będzie dobrze. Też cierpię na padaczkę z tym, że skroniową do tego to stwardnienie. Trzeba sobie jakoś radzić. Płakać mi się chce to fakt ale trzeba żyć dalej i iść do przodu. Ściskam Cię mocno dziewczyno

*Wiola*, Zrobione.

*Wiola*, Wiolu, napisałam do założyciela forum w tej sprawie. Ten człowiek mnie pogrąża. Nie życzę sobie tego. Jeżeli to się nie skończy, sprawę załatwie inaczej i to nie jest żadna groźba. Po prostu są pewne granice.

Wiesz co Ci powiem. Pier......l się Deader czy jak Ci tam.