zujzuj, ja również mam dokładnie tak samo. W zasadzie po godzinie 1 w nocy czuję się najspokojniej. Wtedy też najbardziej lubię czytać, uczyć się, wychodzić na spacery, wszystko robić. Niestety, jeśli ma się obowiązki mniej więcej "normalnego człowieka" można się w ten sposób łatwo opuścić, tudzież wykończyć. ;l