Jak ktoś otwiera swój malutki umysł, by wydobyć z niego jakąś złośliwość zupełnie z dupki i zupełnie nie na miejscu i tylko i wyłącznie z powodu swojej francowatości i przerażająco nudnego życia, w którym wypluwanie z siebie jadu stanowi jedyną rozrywkę.
amelia83, to taka przeze mnie interpretowana jako nieśmiała
platek rozy, nawet w miarę, już po egzaminie, poszło dobrze. Tylko przeziębiona jestem i nos mi odpada ;/
nerwosol-men, dzisiaj to się na nic nie zda, musiałabym wziąć coś mocnego, a wcześniej już coś brałam i trochę jestem zablokowana. Więc... czekam na Szpilkę, bo co mi pozostało.