warrior11

MaszaMaszeńka, jak się teraz czujesz?

socorro, ale sztuką jest właśnie zaakceptować swoją przeszłość,zgodzić się na nią,nie żałować,ale dziękować.. przeszłości nie zmienisz,wszystko co masz,to jest tu i teraz..żyj tą chwilą,która właśnie dla Ciebie trwa

socorro, dobrze,że tak na to patrzysz,taki kierunek myślenia jest właśnie drogą do uzdrowienia

Laura., wiesz,myślę,że i tak jesteś bardzo dzielna..studiujesz,pracujesz..to naprawdę dużo.. nie wymagaj od siebie za wiele,bo to prowadzi do niepotrzebnej frustracji i stresu, bądż bardziej wyrozumiała dla samej siebie i doceniaj siebie,że mimo wszystko dajesz sobie radę

Laura., dobrze,że podchodzisz do tych myśli z dystansem.. A z czego wynika Twoja niska samoocena? Masz problem z akceptacją swojego wyglądu,czy przyczyna niskiej samooceny jest inna?

Decevante, to nie prawda,że wszyscy Cię ignorują

Laura., a wcześniej już miałaś podobne objawy,czy to się zaczęło przy odstawianiu leku?

powinnaś udać się szybko do lekarza specjalisty

może to nie jest jeszcze Twój czas, dobrze,że się realizujesz i rozwijasz siebie, nie śpiesz się,nie rób nic na siłę, bądz cierpliwa, myślę,że gdy spotkasz tę właściwą osobę,to wystarczy Ci sił, aby pokonać te lęki i bariery i stworzyć szczęśliwy związek;)

dream*, ehh przesadzasz... musisz zmienić swoje myślenie,odkryć swoją wartość na nowo,polubić siebie,zaakceptować słabości, i dopiero wtedy otwierać się na związki, trudno Ci będzie naprawdę pokochać kogoś,jeżeli najpierw nie nauczysz się kochać siebie

dream*, tulę Cię Piękna

platek rozy, przy mnie nie wpadłabyś w panikę

platek rozy, ehh,szkoda,że ja nie byłem tym taksówkarzem

Indifference1, spróbuj odpocząć mimo wszystko,potrzebujesz teraz tego

Decevante, lepiej odpocznij i nikogo nie bij;)

platek rozy, w zmywaniu jestem lepszy,niż w gotowaniu,więc nie ma sprawy;)

platek rozy, głodny jestem,mogę się wprosić?

Decevante, co się dzieje?

scarlett33, dlatego wszystkich przestrzegam przed tym syfem a Tobie gratuluję,że to pokonałaś

scarlett33, super,jesteś dzielna

hey! musisz ratować swoje zdrowie przede wszystkim, zawsze jest ratunek i zawsze jest szansa,że będziesz zdrowa, sama napisałaś,że gdy było dobrze w Twoim życiu,to również problemy ze zdrowiem ustąpiły, rozwiązuj problemy a nie uciekaj w chorobę,obserwuj co Ci szkodzi i unikaj tego i dbaj o siebie;)

jetodik, nie koncentruj się na swoim bólu,ale myśl o tym,którego ból jest znacznie większy,wtedy łatwiej zniesiesz swój ból i szybciej go pokonasz

jeżeli człowiek jest zapatrzony tylko w siebie,tylko w swoje ego,w swoje problemy,koncentruje się tylko na swoim bólu, to ciężko jest mu się zachwycić pięknem świata i darem życia, w zasadzie przechodzi on obojętny obok tego piękna jak ślepiec,który nie dostrzega,jak wiele dobra otrzymuje każdego dnia, natomiast gdy uda się człowiekowi uwolnić od takiego totalnego egocentryzmu,to przychodzi zrozumienie,że ten jego ból jest niczym,w porównaniu do cierpienia innych ludzi i zaczyna wtedy doceniać "małe"szczęścia i radości życia

lul, fajnie napisałaś

walczyć i nigdy się nie poddać