Skocz do zawartości
Nerwica.com

angie1989

Użytkownik
  • Postów

    856
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez angie1989

  1. Mili89 to rzeczywiście już nie dlugo do porodu ja w ciąży czułam się doskonale dopiero po porodzie zaczęła się moja "przygoda" z nerwica.... Która trwa już dwa lata z przerwami. Straszne to jest.
  2. Depresyjny ja też zawsze robie badania, ale żeby z tego wyjść trzeba przesać ciagle sie badać bo niestety inaczej to błędne koło....badania uspokajają nas na chwilę i nie długo znów wymyślamy coś nowego.
  3. Mili89 ja też na badania już majątek wydałam. Nie chce zaczynac znów od nowa dlatego na razie czekam może mi przejdzie. Mam też refluks i właśnie czytałam że przy refluksie mogą być bóle w klatce piersiowej wiec może to z tego, oby przesżło bo inaczej bez lekarza się nie obejdzie na razie biorę controlc. A w którym miesiącu już jestes?
  4. Dokładnie to jest błędne koło. Z jednej strony poszłabym na badania ale z drugiej potem znów coś wymyślę to po prostu nie ma końca... Tak jest w kółko. Ale z drugiej myślę lepiej wykryć jakby coś było.
  5. Mili89 tak to na pewno od kataru też czasem tak miewam. Przy przeziębieniu dzieją się różne dziwne rzeczy także spokojnie i nic sobie nie wkręcaj. Ja niestety cały wieczór spędziłam na czytaniu. Nie wiem czemu znów mi to wróciło. Najgorsze ze czytałam blogi chorych na chloniaka i dwie z nich były również hipochondryczkami. Boję się że wykrakałam sobie tą chorobę
  6. U mnie fatalnie wszystko wróciło. Czytałam o chloniakach i bardzo się boję.
  7. Pawelt Ciesze sie ze mala w domu. Z cukrzyca da sie zyc moj taka ma i zyje normalnie. Ja wolalabym sobie wkrecac cukrzyce niz wszystkie raki po kolei.... CZemu to znow wrocilo... Boje sie.... Nie wiem czy te moje objawy to nerwica czy chloniak....
  8. Nie chciałam, ale to się tak samo mi napatoczyło. I to by niestety oznaczało że nerwicowcy są bardziej narażeni na chłoniaka. A na dodatek w tekście było napisane że ta kobieta przeczuwała i mówiła znajomym że będzie miała rraka... to w sumie tak jak my...
  9. Masakra.... Wieczorem weszłam na Facebooka a ktoś polubił tam artykuł o chloniaku;( mówię nie czytam tego tylko idę spać tak też zrobiłam, ale rano znów wchodzę i kolejna moja znajoma udostępniła ten artykuł więc w końcu weszłam na niego.... Wiecie co tam pisało że chloniak to choroba ludzi wrażliwych....i powoduje ja stres.... Mam nadzieję że to nie prawda gdzie indziej już takiej informacji nie znalazłam....co myślicie? Tak się boję
  10. mili89 to fakt....potem człowiek już nie wie czy to nerwica czy tym raazem serio cos jest.... Serio boje sie tego chloniaka...Gdyby nie bylo tych wszystkich forów to czlowiek by nie wiedzial wielu rzeczy i wtedy nerwica nie moglaby sie az tak rozkrecic. pawelt ja tez czesto dostaje jakis opierdziel ze znów wymyslam itd ze mam sie dzieckiem zajac domem ze nie mam co robic tylko czytam....
  11. Witajcie, co do powracania nerwicy i jej całkowitego wyleczenie wydaje mi się że ona zawsze może wrócić i całkowicie nie można tego wyleczyć na swoim przykładzie widze że mam okresy dłuższe np pół roku że jestem całkowicie zdrowa taka jak dawniej, a potem przychodzi jakiś dzień że niestety wszystko wraca może już nie z taka siłą jak kiedyś bo mam już pewne doświadczenie, wiem że jak się naczytam wtedy jest gorzej...zaczynam się nakręcać, ale to wszystko nie takie proste. Widzicie teraz miałam akcje z piersiami okazało się że jest ok, a teraz znów wróciło to z choniakiem i znów się boję że to mam;( Poczekam czy węzełek zmaleje jeśli nie to będzie nie ciekawie boje się na prawdę.... Zastanawiam się też nad wizytą u psychiatrry...jesli nie minie to bede musiała isc
  12. Powiem wam że ta hipochondria w moim przypadku kancerofobia jest straszna już tyle razy niszczyła mi życie znów wróciła i znów próbuje je zniszczyć! To straszne.... Wykluczyłam zmiany w piersi...to teraz macam węzły w ogóle już je od roku macam.... Wmawiam sobie chloniaka.... Masakra jakas... Jak z tym walczyc? Jak zyc? I zawsze to samo a co jak tym razem na prawde cos mi jest? Jesli nie podniose sie sama bede musiala isc po leki...a nie chce... Jeszcze jestem chuda i u mnie tak latwo wszystko wyczuc kazdy wezel....na szyi kazde zgubienie w piersi
  13. Maleństwo byłam już na usg wszystko ok. Ale teraz znów macam węzły i jestem znów na etapie chloniaka
  14. Maleństwo kochana moja mnie też dawno nie było ale znów się tu spotykamy. ;*
  15. Rafał98 ja miałam takie same objawy nie opuszczały mnie ani na chwilę... Pisk w uszach śnieg optyczny otępienie. Miałam rezonans i czysto. Znam wiele osób ze śniegiem optycznym. To raczej nie minie ale można się przyzwyczaić a pisk w uszach minie kiedy się uspokoisz całkowicie ale trwa to na prawdę długo. Mi chodzi po głowie chloniak przekleta ta choroba jest.
  16. Dokładnie tyle stresu masakra.... Mam dość... Myślałam że zemdleje z nerwów. Dziękuję wam za wsparcie
  17. Ja coraz bardziej się stresuje. Wyczuwam chyba dwa takie zgrubienia. Masakra jakaś.... Jutro się dowiem ale się boję biopsji czekania i najgorszego....
  18. To bardzo możliwe że to rwa. Spróbuj przykleić plaster przeciwbólowy;) powinno być Oki. Stawiam na to
  19. Mili 89 a kiedy najbardziej Cie boli? Przy chodzeniu? Czy ciągle tak samo?
  20. Ja jak sie bardzo czyms denerwuje tez nie mam apetytu, boli mnie brzuch i miewam mdłości. Rtg nie robilam jeszcze bo to jednak szkodliwe....po za tym sie boje...
  21. Rafał śnieg szum ustny deratyzacja to wszystko się łączy. Poczytaj o śniegu optycznym. Alu po co to rtg? Przecież to jest szkodliwe. Daruj sobie. Mili89 ja się boję że będzie biopsja i oczekiwanie na wyniki
×