angie1989

nefretis, kochana daruj sobie ta gastroskopie nic Ci nie jest to zespół jelita drazliwego nic innego. Gdyby cos było wyniki nie byłyby dobre uwierz. Miałam takie same sensacje jak ty długo to trwało na prawdę i przeszło. Ja sie boje tego usg najbardziej o jakiegoś guza nerki boli mnie z boku i w plecach troche -- 30 lis 2014, 12:56 -- Wtedy jeszcze po pierwsze nie byłam taka hipochondryczka...byłam. Rodzinnego ale wszystkie wyniki miałam dobre potem byłam u gastrologa zlecił mi badanie na helicobacter był wynik tez dobry i powiedział ze moge zrobic gastroskopie jak chce ale w końcu to olalam i nie poszłam. Moja mama była pewna ze mam to na tle nerwowym bo sama tez ma zjd i miała racje.

nefretis, no właśnie ja juz czuje troche ta atmosferę chce wszystko juz stroic przygotowywać do świat a to zabiera i radość. W tamtym roku przez nerwice nic ze świat nie miałam bo myślałam ze mam guza mozgu... Ostra nerwice....to było straszne w tym roku chciałabym inaczej a jak sie okaże ze na tym usg cos wyjdzie:( cos groźnego.... Jak myślisz? A czemu robisz gastroskopie w ogóle? -- 30 lis 2014, 12:42 -- nefretis, jeśli chodzi o sensacje zoladkowo jelitowe to tez kiedyś miałam i t trwało rok jak nie dłużej

platek rozy, zdecydowanie ma racje.

sinister, nerwica. Guz nie daje objawów takich jak odpisujesz tak samo jak sm! Zdecydowanie nie. Mnie pobolewa w tym boku.... Boje sie tego usg jak cos wyjdzie to sobie święta popsuje moze serio pójdę dopiero w styczniu? Sama juz nie wiem

księżniczka, no właśnie a więc nie ma szans żebyś to złapała !!! Spokojnie. Ja tez sie troche boje czy cos tam siedzi w tymbrzuchu moim czy nie ale staram sie nie myslec

sinister, to tylko nerwica wspomniał moje słowa. Każdego cos czasem kluje -- 30 lis 2014, 09:17 -- księżniczka, a przestań na pewno je dezynfekuje:)

AddictGirl21, no prosze jaka mondrala chyba komus jest lepiej i dlatego postanowiła sie znęcać i nasmiewac z tych ktorym jest gorzej, którzy są słabsi. Nie rozumie tylko po co? Moze to daje Ci satysfakcję? Więc widocznie masz inne zaburzeńie psychiczne i nie wiem co ty w ogóle na tym forum robisz. księżniczka, witaj kochana :* co tam u Ciebie? Nie martw sie jaki HIV i niby skąd? -- 30 lis 2014, 08:57 -- AddictGirl21, no prosze jaka mondrala chyba komus jest lepiej i dlatego postanowiła sie znęcać i nasmiewac z tych ktorym jest gorzej, którzy są słabsi. Nie rozumie tylko po co? Moze to daje Ci satysfakcję? Więc widocznie masz inne zaburzeńie psychiczne i nie wiem co ty w ogóle na tym forum robisz. księżniczka, witaj kochana :* co tam u Ciebie? Nie martw sie jaki HIV i niby skąd?

nefretis, mój brzuch chyba troche lepiej. Zastanawiam sie czy serio to jakoś nie od kręgosłupa bo ten przy noszeniu mojej małej czasem na prawdę pobolewa. Nie wiem czy isc na to usg na razie ńie chce o tym myśleć:) sinister, Nic Ci nie jest prócz nerwicy. Żadne sm żaden guz zadna tarczyca. Wiem bo sama miałam takie uderzenia gorąca....

Dokładnie najlepiej wykonaj usg tarczycy. Moja mama np zawsze ma dobre wyniki z krwi a na usg zawsze cos wyjdzie jest juz po dwoch operacjach. Mi przeciwciala zawsze wychodziły ujemne... Aktualnie mam juz spokój z tarczyca.... Szczerze mówiąc wątpię zeby cos z Twoja tarczyca było nie tak, ale tak juz mówi nefretis zrób je dla pewności i spokoju albo przestań czytać nakręcić sie. Moim zdaniem to nerwica. -- 29 lis 2014, 22:14 -- nefretis, spokojnie. Ja sama gastroskopii nie miałam ale podobno nie jest tak zle jak wszyscy mówią da sie wytrzymać. Wyniki pewnie beda świetne nie mam co do tego żadnych wątpliwości... Spróbuj miec dużo zajęć aby o tym nie myśleć. Ja we wtorek mam usg ale jakoś zajmuje sie czym innymi nie myśle o tym nawet zastanawiam sie czy isc w ogóle,..bo tez troche sie boje ajak to mówią niewiedza jest błogosławieństwem.

sinister, uderzenia gorąca to typowy objaw nerwicy ja tez to przerabialam. malenstwo31, na tomografii tez by wyszło.

malenstwo31, chwileczke przeciez miałam rezonans to jakim niby cudem?

sinister, Znowu zaczynasz? Ja tez dziś nie mogłam spać.... Nic Ci przeciez nie jest każdy nie raz ma dziwne uczucie w głowie i tyle.

Ja tez miałam zjd wtedy prawie codziennie bolal mnie żołądek. Musiałam w minutę znaleść sie w toalecie... Miałam biegunki. Skurcze... Jakoś minęło czasem powraca.

malenstwo31, właśnie ciagle to sprawdzam. Ale kiedyś moja koleżanka sikala krwią i to nie było nic takiego jakieś zapalenie nerki czy cos takiego. sinister, masz racje w sumie.

malenstwo31, jesteś dla mnie ogromnym wsparciem:* dziękuje Ci bardzo :* ale pozostaje jeszcze nerki boje sie zeby to nie guz na niej właśnie.

Ja wczoraj tez zjadłem pizzę a wieczorem jeszcze kurczaki z mc donalda i bol był ciagle taki sam...więc rzeczywiscie dziwne zeby to byl woreczek lub wątroba....moze faktycznie to jelito? A wczoraj tez wyczytałam na jakimś forum ze to moze byc od kręgosłupa co by nie było głupie... Bo ciagle mała noszę na tym prawym boku.... Chciałabym zeby tylko w usg nic nie wyszło...

nefretis, dokładnie tak jak odpisujesz. ! Czytałam teraz forum i faktycznie moze byc to jelito i to by tłumaczylo czemu na usg nic ci nie wyszło. Czytałam ze tam jest zakręt jelita grubegomi przy stresie moze byc skurcz i z tego boli. Trzeba lykac na to no sie ponoć. Nerka tez wchodzi w grę ale nie u ciebie. Usg mam we wtorek.

Boli mnie w boku. Myśle ze to nerka... Tylko zeby nie guz...moze jakieś zapalenie...? Czasem promieniuje do pachwiny...do pleców sama juz nie wiem... Ja tez w ciazy czułam sie doskonale zero nerwicy i ńie przypuszczałem ze po porodzie cos takiego mnie złapie...zeby az taka hipochondia zeby każdego dnia myśleć o chorobach... Tyle badań wszystkiego....ech:( tak sie boje dziewczyny...myśle ze to ńie nerwica tym razem. Tzn nie myśle tylko wiem to. -- 27 lis 2014, 22:20 -- nefretis, ja jestem wierzaca i wierze ze Ci którzy odeszli gdzieś tam teraz są czasem patrzą na nas. Czasem czuje taka opaczosc od kiedy mój ukochany dziadek umarł...na raka żołądka :/ najgorszy rodzaj raka....najbardziej złośliwy,..

I jak tam dziś sie wszysscy czujecie? U mnie bez zmian boje sie nadal sami wiecie czego... Staram sie nie myśleć i byc czymś zajęta... sinister, możesz zrobic usg tej tarczycy dla świętego spokoju.

Alice in wonderland, zdecydowanie zdrowiejesz gratuluje. :) Ja tylko bym chciała żeby ten brzuch mnie bolec przestał. I żeby usg nic nie wykazalo tak się boje

Nie wytrzymam nerwowo...znow mysle ze jdnak cos mam w tym brzuchu

sinister, wlasnie wczoraj tak sobie myślałam o tym ze gdybyśmy komuś z nowotworem tak marudzili to być chyba nam w twarz dal za to ze nie doceniamy zdrowia i sobie wmawiamy różne rzeczy. nefretis, kochana tak samo jak ty czytam te historie na forach onkologicznych. Tak jak o raku jajnika czytałam potem babka umarła w końcu si okazali a ja w płacz panika... Te historie nie są na nasza psychikę. Choc jak ktos sie wyleczy to mnie pociesza Kochana ty miałaś usg jestem spokojna i pewna ze nic ci nie jest. Ja się boje ze cos mam w tym brzuchu jak myślicie? Prawie ciągle to mnie boli.

Ja się kochane tak boje tego usg...;( tego ze mam w tym brzuchu cos mam...jakiś guz..

nefretis, wiesz ile osób wyleczylo się z raka?

sinister, masz racje a najgorzej juz fora onkologiczne czytać bo czasu ktoś ma takie objawy jak my i ma raka ale to nie znaczy ze my go mamy. Objawy moga byc takie same a choroby różne a my sie tylko potem nakręcamy. Ja sobie ciągle powtarzam nie wszystko jest rakiem i ze rak nie boli.