angie1989

Krwiozercza_Mysz, boli mnie tez w pchwinie boje się co to. Moj mąż tez ma mnie dość. Mówi ze mi to wiecznie cos jest on jak mu cos jest to olewa to...

Hej dziewczyny mi ten bol chyba przeniósł się na plecy boje się że to guz nerki

No dziewczyny zajecie to podstawa ja dzis wyprzątałam łazienkę potem relaksująca kąpiel...serial i jej calkiem calkiem i pozytywnie patrzę na jutrzejszy dzień. Sama nie wiem skąd tyle otymizmu we mnie... Gorzej będzie jak w tym usg cos wyjdzie. -- 26 lis 2014, 21:57 -- A co do tych ukłuć / gniecenia to tak czasem czuje jakby na wylot.

sinister, a może masz tak dlatego bo o tym mylisz?

D@ri@nk@, obyś miała racje ;* staram się nie myśleć o tym. Tylko cos robic. -- 26 lis 2014, 17:58 -- sinister, zrób badania. Tarczyca to nic groźnego w razie czego dostaniesz hormony i będzie lepiej.

malenstwo31, a co Ci ten psychoterapeuta mówi tam? Uspokaja Cię np jk mówisz ze boisz się raka? -- 26 lis 2014, 16:16 -- No i oglądam panoramę a tu znow aktorka przegrala walkę z rakiem...

nefretis, no jakas psychoza albo bóg wie co...wiem ze to nienormalne a s drugiej strony czemu tak myślę w ogóle?

No dokladnie!!! O to chodzi! Albo jak moje dziecko nauczy sie mówić mama to będę chora... To chyba nerwica natręctw co myślicie?

sinister, co to za terminy? Chyba ich gnie. Mi sie wydaje ze mam jakas nerwice natręctw macie czasem tak ze pomyślicie ze jak cos zrobicie to cos się stanie? Na przykład: Jak dziś bede sie kochać z mężem to okaże sie ze mam raka. To tylko takie głupi przykład Nie no cala rodzina ma mnie dość;( a ja myślę ze tym razem to guz;(

Krwiozercza_Mysz, wlasnie poruszyłaś ważny temat nad tym dawno sie zastanawiałam czy to nie jest wlasnie nerwica natręctw skoro ciągle myślimy o chorobach

A to ja nie wiem teraz mnie juz w prawej pachwinie boli moze to nerki guz czy cos;(

Nie no boje się ze serio mnie na oddziale zostawia...a mam malutka córeczkę. Boję się kochane moje;(

Krwiozercza_Mysz, jestem wlasnie dość spokojna jak na mnie...tylko boje się ze to jakiś nowotwór.

Moja mama jak miała atak to tez z bolu nie umiała. Boli nawet po rozkurczowych i to jest dziwne a jak to jakiś rak?

Jak to woreczek i będę musiała mieć operacje to chyba zwariuje i wyladuje w psychiatryku. Nie wiem co robic jak do wtorku dostane ataku?

Ja tym razem nerwicy nie obstawiam

Krwiozercza_Mysz, dziękuję za to to pocieszające ale mi sie wydaje ze to mogą być te kamienie bo moja mama i babcia też je miały mnie to gniecie non stop tam

Przepraszam na 2.12 na 14:45 dzwonilam w jeszcze jedno miejsce ale nie ma nic wcześniej. Najlepiej jakby to od razu z wizyta bylo bo jak cos wyjdzie to co dalej? Boje się tego usg a jak jakiś guz będzie?

No i na razie mam najwcześniej 7.12 u chirurga od razu z wizyta nie wiem czekac czy dzwonić dalej?

Hahaha ale gdzie dzis dostane usg prywatnie podzwonię ale to nie wiem

Juz po dostałam skierowane na usg... Na skierowaniu jest napisane podejrzenie kamicy zolciowej....usg z nfz dopiero 7.01

nefretis, ja troche tez pozostaje nadzieja ze to nie jest cos poważnego. Bo operacja przed świętami nie wróży dobrze. Czekam nadal

malenstwo31, q ciebie też caly czas to gniotło?

Pisze na bierz co. Jestem w poczekalni dużo osob jest. Wiesz stawiam na kamienie albo wątrobę po takiej kuracji antybiotykowej jaka miałam to możliwe. Chyba ze faktycznie nerwicowe. Najgorsze ze dzis wyczytalam ze usg moze niebwykryc raka pęcherzyka

Ja siedzę już w poczekalni ale jest tyle ludzi ze szok. Moze nerwicowe...ale gniotlo cie non stop?