
Zalatana23
Użytkownik-
Postów
1 139 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zalatana23
-
Hej Kochani Wróciłam!!! Droga koszmarna, boję się podróżować po zmroku, a jeszcze padał śnieg z deszczem i bardzo wiało. Ale wypad był super. Wawa zimą naprawdę warta polecenia Młody zadowolony zaliczył Centrum Kopernika, zwiedzanie Narodowego, lodowisko, gokarty i inne atrakcje. Ja spotkałam się ze znajomymi i było super
-
Hej Pozdrowienia z wypadu do Wawy Przetrwałam dziś podróż tramwajem i metrem co do znaku zodiaku to ja jestem lipcowy lew
-
amelia83 rozbita jestem... Staram się nie nakręcać, większość osób po tak ma. Zaplanowałam sobie intensywny tydzień, po południu zabieram się z mężem i młodym do Wa-wy. Mam nadzieję, że dam radę
-
hej Pierwszy dzień bez terapii... Ciężko. Źle spałam, serce mi waliło jak oszalałe Mam nadzieję, że to przejściowe. Póki co pakuję się do Wawy
-
cyklopka mi psychodynamiczna pomogła. Ale myślę, że w tym nurcie bardzo zależy na jakiego terapeutę trafisz. U mnie na grupowej były dwie i do tej jednej nikt nie chciał wychodzić na sesję. Nie wnosiła nic nowego, zadawała powierzchowne pytania, te sesje to była strata czasu. Gapiła się na ciebie, bez mimiki, bez wsparcia, zadawała pytania od czapy. Ta druga natomiast była rewelacyjna. Po każdej sesji otwierały mi się oczy, trafiała w sedno, potrafiła pokazać z dystansu i inaczej to o czym mówisz. Wyciągała wnioski i wychwytywała z wypowiedzi zdania, które pozornie nie miały znaczenia a okazywało się inaczej.
-
hej A u mnie nie ma śniegu... Ale temperatura spadła to może się doczekamy Synuś dzisiaj wraca zaczarowana niestety, wiem po sobie, dzieci chłoną jak gąbka wszystkie nasze lęki i niepokoje. Choć to trudne musisz teraz dać małej duże poczucie bezpieczeństwa, większe niż kiedykolwiek. Może warto porozmawiać z psychologiem np. z przedszkola?
-
amelia83 kiedyś, za młodu , jak byłam kelnerką, przyszli na obiad moi stali goście. Smutni, ze łzami w oczach... Powiedzieli mi, że to ich ostatni obiad, bo właśnie się rozwiedli... Płakałam razem z nimi i nie potrafiłam tego zrozumieć... -- 24 sty 2015, 23:15 -- śpij dobrze :-*
-
Cześć Kochane Przysiadam się do tych co jeszcze nie śpią Oglądam sex w wielkim mieście... -- 24 sty 2015, 23:07 -- amelia83 trochę jestem nie w temacie... Rozumiem, że jakieś rozstanie... Z tego co piszesz , wzruszające i ciepłe...
-
amelia83 o kurcze... nie wiedziałam...
-
exodus! wcześniej brałam Seroxat i czułam się o wiele lepiej niż na Paroxinorze. Zamiennik zaczęłam brać ze względów finansowych Czuję drżenia, prądy i nastrój średnio stabilny. Chcę spróbować czy odczuję różnicę. Lekarz powiedział mi, że może tak być bo oryginał to oryginał... Zobaczę , jutro biorę pierwszą tabl Seroxatu. Cena mnie powaliła 79pln...
-
U mnie dzisiaj cały dzień lightowo Energię mam, 2 CV-ki wysłałam. Lubię się tak czuć Mąż dzierga jakąś smakowitą sałatkę z granatem, a ja się lenie Ahma jakich czerwonych? Co Ci Kochana?
-
amelia83 szare ściany , jesienią malowałam i wyszło super
-
Dzień dobry Dopiero wstałam... Dawno nie miałam tak fajnego wieczoru jak wczoraj Było super Miałam zostać z godzinkę, bo mąż przyjechał, a wróciłam po północy. Żona miała wychodne
-
płatku spotkanie mam z ludźmi z terapii Prawie cała grupa będzie. -- 23 sty 2015, 18:38 -- Ja też bez weekendowych planów. Spontanicznie
-
kosmostrada rzec by można taka tradycja, najpierw się trzęsiem, a potem się śmiejem
-
Ja zakończyłam dziś terapię, bo taki termin miałam wyznaczony 3 miesiące minęły i rób co chcesz Czy to wystarczająco? Trudno powiedzieć. Czuję poprawę i wiem, że jest lepiej. Ale tak naprawdę nie wiem czy powinnam kontynuować indywidualnie czy nie Tego nikt nie mówi, a w wypisie napiszą pewnie, że stan stabilny itp itd Fakt, że te 3mce wymęczyły moją psychikę i chętnie odsapnę od ciągłego analizowania i grzebania w podświadomości Docelowo chcę jednak wrócić, tyle, że na indywidualną.
-
Od poniedziałku zmieniam Paroxinor na Seroxat. Nie wiem czy to kwestia stanu, ale wspomnienia po Seroxacie mam zdecydowanie lepsze ( w sensie działania i skuteczności) Zobaczymy... Jak różnicy w działaniu nie zauważę to wracam na zamiennik, bo tańszy Póki co jest OK. Zakończyłam dziś 3mce terapii na oddziale dziennym. Czuję poprawę. Uświadomiłam sobie co jest źródłem moich frustracji i napięć. Mniej lęków, więcej spokoju
-
mirunia hej To chyba ta pogoda... Ja zdążyłam wypucować kuchnię i łazienkę, a resztę ogarnęłam Będę musiała jeszcze wyskoczyć po kawę bo mi się skończyła, a bez kawy jestem nie do życia. O 20tej mam spotkanie I cieszem siem i bojem
-
Ferdziu zimę mamy, choć nie wygląda
-
kosmostrada wkurza mnie to, że mam od razu najczarniejsze myśli, ale może matki tak mają Choć bardziej bym się zmartwiła gdyby wszyscy koledzy rozrabiali a on byłby jedynym, który nie bo miałby w głowie, że np "mamie by się to nie podobało" - ja nigdy nie rozrabiałam, wewnętrzny głos mi nie pozwalał Spotkanie jest na luzie, posiedzę z godzinę i wracam bo mąż przyjeżdża.
-
Hej wszystkim Mój strach przed końcem przerodził się w spokój. Napięcie i niepokój odeszły, co mnie dziwi ale i cieszy. Zapomniałam dziś wyciszyć telefon i zadzwonił w trakcie sesji koleżanki Poszłam żeby go wyciszyć i jak zobaczyłam, że dzwoni trener, to pierwsza myśl, że coś się stało młodemu na obozie. Musiałam oddzwonić, ale na szczęście jest cały i zdrowy, w przeciwieństwie do drzwi w ich pokoju... Zabawa dziewięciu 10latków zakończyła się ich delikatnie mówiąc uszkodzeniem kosmostrada :-*** Myślę, że kilka znajomości podtrzymam na dłużej. Mam poczucie dobrze wykorzystanego czasu i to mnie cieszy płatku z moich doświadczeń z migreną, to nic tylko prochy łykać i przeczekać zaczarowanaaa
-
Witajcie zaczarowanaaa mam nadzieję, że udało Ci się odsunąć natrętne myśli i zasnąć. W nocy wszystko wydaje się bardziej czarne niż w rzeczywistości Miłego dnia Wam życzę Dziś mój ostatni dzień na grupowej
-
Ja też uciekam, dobranoc
-
zaczarowanaaa hej -- 22 sty 2015, 22:10 -- Ja ostatnio na udach mam uczulenie i cały czas mnie swędzi, nie wiem od czego -- 22 sty 2015, 22:12 -- Zebrec hej! Poleniuchowałeś
-
No, właśnie. W takim układzie jest się zazwyczaj ustawionym w pozycji dziecka a nie dorosłej osoby. To bardzo ogranicza i zniechęca...