-
Postów
1 333 -
Dołączył
Treść opublikowana przez barbieturan
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
barbieturan odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
i kup wygodne łóżko w koncu -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
barbieturan odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
sprężyna łóżka drażni żebro a ty za ścianą tam chrap ciszej do diaska -
Wierzę w siłę króliczek odkleil łapki od bagienka?
-
1. ona 2. on 3. on 1. Kogo zaciągnęłabyś do łóżka 2. Kogo schowała pod 3. Komu pozwolisz zostać na noc
-
odwagi co cie ostatnio wzruszylo
-
wykreśliłam perspektywy co cenisz w ludziach najbardziej
-
1. babcie 2. zwierzątkom 3. bliskości metafizycznych więzi 1. w co wierzysz 2. w co nie wierzysz 3. w co powątpiewasz
-
turbo bałagan w sypialni przyjaciela myślisz o kims intensywnie?
-
Kminku i po wczorajszym obiedzie garam masala jak twoja walka
-
pierdolnąć się w czółko i kontynuować jakie przyprawy najbardziej lubisz
-
1. znajdowałby się na drzewie, W lesie bynajmniej. minimalizm wewnątrz 2. Corny 3. rozbierz się i pilnuj ubrania 1. Najlepszy kawałek led zep i dlaczego akurat ten 2. co kolekcjonujesz 3. zdarza ci sie przeżywać mentalny orgazm - jak tak to pod wpływem czego/ w jakich sytuacjach -- 07 maja 2014, 12:59 -- na_leśnik, 1. Skandynawia 2. taki, zeby pod koniec dnia móc powiedzieć - dobrze jest psiakrew a kto powie że nie to go w mordę! 3. psy pytanka moje wyżej
-
FOTOGRAFIA ANALOGOWA/TRADYCYJNA
barbieturan odpowiedział(a) na EmInQu temat w Fotografia/Malarstwo/Rysunek/Rzeźba
Trojka wysmienita! zalatuje okultyzmem. -
to co innego, fakt. ale mówię o wrodzonej niewygodnie kolekcjonujesz coś
-
1. od ostatniego upadku, ktory skończył sie urazem mocnym dosyć głowy, na snowboard zakładam zawsze 2. mam tak ale tylko w stresie 3. nie zawsze są 1. co zwykle jadasz na sniadanie 2. kapela wszechczasow twoim zdaniem 3. coś czego nie robisz z zasady
-
dlatego, że masz oczy, widzisz i wiesz, że jest zielona. niewidomi nigdy nie widzieli i nawet nie sa sobie w stanie wyobrazic zieleni ani zadnego innego koloru, bo jak? mogą jedynie przyjąć, że tak jest, bo ktoś inny im powiedział ze trawa jest zielona. ciekawe jakiego koloru jest ich wyobraźnia. chyba trzeba docenić że potrafimy marzyć i mysleć w kolorze bo z taką wszech/ogarniającą/obecną czernią to przejebane trochu jak myślisz
-
dlatego ze masz oczy dlaczego nie wzrusza cie nic ?
-
było w szkole ktoś chyba wagarowal co cie wzrusza
-
Somatyzacje w nerwicy - watek zbiorczy.
barbieturan odpowiedział(a) na szprotka temat w Nerwica lękowa
zaczynając od migren o rożnym nasileniu przez kłucie w klatce piersiowej i żołądku kończąc wreszcie na napadowych bólach odbytu - czyli bul dópy sie sprawdza na każdym kroku -
-
-
wydanie wszystkich oszczędności na zegarek. sie żwawo zrobiło raptem klawo. cyganeria. złoty zegarek i rozjebany but na pięcie
-
wyślij co czujesz czytając
-
White Rabbit, mam kiedy ostatni raz jej uległaś?
-
to chyba fragment z cortazara nade wszystko Dotykam twoich ust, palcem dotykam brzegu twoich ust, rysując je tak, jakby wychodziły spod mojej ręki, jakby po raz pierwszy twoje usta miały się otworzyć, i wystarczy, bym zamknął oczy, aby zmazać to wszystko i zacząć od nowa; za każdym razem tworzę usta, których pragnę, usta wybrane pośród wszystkich, w absolutnej wolności przeze mnie wybrane, aby moja ręka narysowała je na twojej twarzy, a które przez niezrozumiały dla mnie przypadek dokładnie odpowiadają twoim ustom, uśmiechającym się pod moimi palcami. Patrzysz na mnie, patrzysz na mnie z bliska, jeszcze bardziej z bliska, oczy powiększają się, zbliżają do siebie, nakładają jedno na drugie, cyklopi patrzą sobie w oczy łącząc oddechy, usta odnajdują się i łagodnie walczą gryząc się w wargi, leciutko opierając języki o zęby, igrając wśród tego terenu, gdzie przelewa się tam i z powrotem powietrze, pachnące starymi perfumami i ciszą. Wtedy moje ręce zanurzają się w twoich włosach, pieszczą powoli głąb twych włosów, podczas gdy całujemy się, jakbyśmy mieli usta pełne kwiatów czy też ryb o szybkich ruchach, o świeżym zapachu. I jeżeli całujemy się aż do bólu – jest to słodycz, a jeżeli dusimy się w krótkim, gwałtownym, wspólnie schwyconym oddechu – ta sekundowa śmierć jest piękna. Jedna tylko jest ślina, jeden zapach dojrzałego owocu, kiedy czuję, jak drżysz koło mnie niby księżyc odbijający się w wodzie.
-
kij pod łopatkami lubisz poezje