Skocz do zawartości
Nerwica.com

julusia

Użytkownik
  • Postów

    1 275
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez julusia

  1. julusia

    Niechęc do pracy

    LaGG91, Hej i co tam ? Co wyszło z tą pracą ?
  2. Follow_, mnie też dołują święta. Zawsze mnie dołowały. Nawet jako dziecko ich nie lubiłam.
  3. julusia

    X czy Y?

    Biedronka choinka sztuczna czy prawdziwa ?
  4. julusia

    Niechęc do pracy

    LaGG91, co słychać ? Nie pracujesz, szukasz czegoś ?
  5. Zawsze wracają... Nigdy nie odchodzą na dłużej...jak trudno jest żyć, tak bardzo nie chcąc żyć
  6. julusia

    Niechęc do pracy

    LaGG91, a ja myślałam, że w zakładach pracy chronionej jest lepiej, bo to dla chorych ludzi itd.
  7. julusia

    Niechęc do pracy

    LaGG91, powiem tylko ogólnie, że jest to praca w instytucji państwowej, nie chcę wchodzić w szczegóły, bo nie wiadomo, kto to czyta i co skojarzy Co sprawia, że praca jest koszmarem...wszystko, ale spróbuję krótko wymienić: - moja osobowość i patologiczna niechęć do pracy - ludzie, ich głupie żarty i komentarze, dokuczanie mi, atmosfera i moja nadwrażliwość na takie rzeczy - nadmiar obowiązków, zmiany, konieczność uczenia się nowych rzeczy, duże wymagania ze strony przełożonych - za dużo siedzenia a mam problemy z kręgosłupem - w ogóle jest mi ciężko, bo mam dużo problemów ze zdrowiem. A co do Ciebie, to nie dziwię się, że się stresujesz bo to praca po znajomości, pewnie się boisz być źle ocenionym przez osobę, która Ci załatwiła tą pracę i że tam pewnie myślą, że jak ktoś polecony, to pewnie bardzo dobry...Ja też nigdy nie lubiłam pracy po znajomości, choć z drugiej strony czasem bym chciała, żeby mi ktoś załatwił taką pracę, jaką bym wolała od swojej. Spróbuj się jednak nie stresować jutrem, pójdź i zobacz jak będzie, choćby z ciekawości, a może nie będzie tak źle ? Jak nie zobaczysz, to się nie przekonasz.
  8. julusia

    Niechęc do pracy

    Już chyba pisałam coś kiedyś o mojej niechęci do pracy, ale nie pamiętam gdzie i kiedy. Niechęć trwa i ma się dobrze. Ja jednak wciąż pracuję. Jest to dla mnie koszmarem. Wciąż tylko gadam o tym, jak bardzo tego nienawidzę, już nikt nie chce tego słuchać. Jest mi w pracy bardzo ciężko z uwagi na tą niechęć, nadwrażliwość na zachowanie ludzi i dużo problemów ze zdrowiem.
  9. julusia

    Wkurza mnie:

    mark123, to ja bym Cię nie wkurzała
  10. mnie ciągle męczą złe wspomnienia z całego życia a wciąż dochodzą nowe przykre wydarzenia...
  11. Mi też kawusia dobrze zrobiła dzisiaj i cukierki do niej
  12. Padam na pysk i dałbym wszystko żeby nie czuć tej pieprzonej blokady w stosunku do pracy zawodowej. Mam wrażenie że każde wymaganie wobec mnie, które ktoś stawia, lub stawiam je sobie sam, budzi we mnie ogromny bunt. Nie mam już do tego siły.. Pod tym się podpisuję. Kurczę, nie słyszałam jeszcze o osobowości bierno - agresywnej, a niektóre cechy do mnie pasują. Może tu jest źródło mojej patologicznej nienawiści do pracy
  13. julusia

    Wkurza mnie:

    mark123, mnie to też wkurza. Niestety całkiem dużo takich osób kończy studia.
  14. julusia

    Co teraz robisz?

    zbieram się do wyjścia z pracy
  15. u siebie widzę cechy dziecka niewidzialnego i dziecka kozła ofiarnego
  16. Że nie musiałam dziś w pracy robić czegoś, czego bardzo nie lubię robić.
×