jetodik

Aurora88, część Ewa, zdrówka z okazji imienin :)

cze. religijnych świąt Wam życzę z okazji nowego roku.

Harde mocne ma bardzo dobry smak, trudno mi opisać jakie nuty dominują, nie jestem smakoszem, powiedzmy, że słodowa goryczka.

Włączcie polsat, Golcom do śpiewania kolęd udostępniono częstochowski kościół pięknie wystrojony za starych dobrych czasów taka profanacja była nie do pomyślenia... a w churze jakie laseczki śpiewają jest też kilka co urodą nie grzeszy, ale je kamera rzadko pokazuje - nawet w Wigilię nie ma litości dla brzydkich, co to jest za świat...

cze. wesoly świat

ja wczoraj sobie założyłem, że wypije 2 piwa i tyle właśnie wypiłem - 2 harde mocne, uff czyli nie jestem alkoholikiem... za to leniem jestem bo puste puszki leżą na szafce a wypadałoby wyrzucić w końcu święta.

Psujecie mi święta

"nie" to nie jest odpowiedź na moje pytanie. jaka jest Twoja ulubiona kolęda?

nie chce mi sie jaka jest twoja ulubiona kolęda?

nastrój wspaniały w końcu wigilia tuż tuż jakie kupiłeś/kupiłaś prezenty?

nie pamiętam czy spędziłem samotnie wigilię, chyba nie zdarzyło mi się. lubie ten dzień, uważam, że w wigilię należy być dla siebie miłym i mam nadzieję, że na forum tez będzie się każdy zachowywał jak tak jak trzeba :)

dobre to harde mocne, jedno z lepszych piwek na rynku

zalezna, bo dzisiaj jest najdłuższa noc w roku prawie, pewnie dlatego :>

dzisiaj też pije harde mocne ale dwa tylko mam :] hobbyturysta, a ja to przy każdej pracy za dużo myślę, dlatego w tych fizycznych słabo mi idzie :) na nerwicę jedynie ćpanie doraźnie pomaga, a tak to nic.

khalisi lubi sprinterów :>

w Ameryce Północnej już wystąpiły opady phenibutu, co widać na załączonym filmie (1:38) [videoyoutube=QRfj1VCg16Y][/videoyoutube]

Mephistofeles, przeczytałem Twoją historię, ja mam podobny stan umysłu i tego chce spróbować, emdr-se-tre-nowe-metody-leczenia-t55622.html właściwie to już dawno chciałem, kupiłem sobie książkę z płytą i ćwiczeniami na razie leży na półcę... jest też książka "Anxiety and Phobia Workbook" Edmunda J. Bourne'a, do samodzielnej pracy z lękami, ludzie piszą, że rewelacyjna, że pomogła im bardziej niż terapie, ale ja tam nie wiem jeszcze nie przeczytałem. dodatkowo biorę leki wenlaflaksyna 37,5mg i olanzapina 2,5mg ale słabo pomaga. Phenibut brany 3 razy w tygodniu po 4 gramy to szybka droga do pogłębienia problemu niestety.

Morphine90, to mnie zaskoczyłaś, jak widać różnie bywa, no ale wiesz o co mi chodzi, są te role narzucone przez wzorce kulturowe, dlatego facet np. nieśmiały ma trudniej ze znalezieniem partnerki niż w odwrotnej sytuacji, ponieważ obowiązują go pewne normy, czy to dobrze czy to źle? nie wiem, tak już jest

o kurde, przyjaciół nie ma, ale chociaż duch gry dla przyjaciół pozostał, w przyszłości się przyda

gdybym nie musiał to też bym ani jednego dnia tam nie spędził, no ale tu nie chodzi o samą pracę, tak napisałem bo akurat dzień odstawki był pracujący, gdyby to miały być zakupy, to samo by było... jednocześnie olbrzymia niechęć do życia, jednak to muszę przyznać phenibutowi, że miałem ochotę wyskoczyć do pubu pierwszy raz od lat i w dodatku byłem gotów jechać autobusem, co normalnie jest dla mnie nie do pomyślenia, nawet po dużych dawkach alkoholu.

Nortt, aaaa, myślałem, że w ogóle porzuciłeś pasje z tego powodu, ale jak tak to zupełnie inna sprawa :)

Nortt, nie rozumiem, sam nie grasz bo inni źle grają?

Morphine90, Ale Dominik mając nerwicę będzie miał większą trudność stworzyć związek niż Ty, ponieważ od niego będzie oczekiwane by zaimponował, dał poczucie bezpieczeństwa, poprowadził rozmowę itd. a kobiety mogą sobie w związek wchodzić będąc biernymi np. dając znaki aprobaty poprzez hihotanie z żarcików faceta.

już bym chyba wolał jakiś proch z rc brać niż ten phenibut... swoją drogą Achino, musisz mieć mocną psychikę jak leciałeś ciągami po xmiesięcy, ja po kilkudniowym miałem później takie lęki przy odstawce, że bałem się iść do pracy.

Bertha, ten ostatni tekst to ja nie chciałem nic tworzyć, napisałem go w rozmowie w innym temacie i przekleiłem tutaj, a jak czytam te wierszyki z pierwszych stron to się czuje żałosnie, a Ty się o eseje pytasz i szkice literackie;D z drugiej strony, ze mną to nie wiadomo - może mnie jeszcze najdzie kiedyś aby coś napisać (oby nie )