jetodik

a jak oceniacie pontyfikat JPII?

khaleesi, ale przeżywasz, to nie jest forum pudelek :/

emilk, napisałeś, że chodziłeś na terapię, pomogło coś?

a tam terapia nie za wiele daje, rozmowa o problemach, wygadanie sie i tyle, leki skuteczniejsze

w dzisiejszych czasach opium dla mas to już nie tyle religia co debata między ludźmi religijnymi a antyreligijnymi :]

abrakadabra xx, typ melanżowca to niekoniecznie taki który dużo melanżuje, dla mnie cechuje go powierzchowność, hałaśliwość i prostactwo byle tylko dużo się działo, była akcja, emocje itp. tacy ludzie bardzo często właśnie melanżują, ale można dużo melanżować i takim nie być więc to nie melanż jest charakterystyką takich ludzi, a raczej upodobaniem, które można mieć nie będąc takim jak oni.

detektywmonk, po wysłaniu wypowiedzi można ją zedytować, w prawym dolnym rogu swojej wypowiedzi masz taką ikonkę "zmień" klikasz na nią i wtedy można edytować tekst.

Dark Passenger, ja myślę, że tu nie chodzi o to czy ktoś sobie przyćpał czy nie tylko o pewien typ człowieka, mniej więcej taki jak opisał abrakadabra.

NN4V, jasna sprawa, staranie się a nawet dawanie z siebie wszystkiego to coś czego jest rozsądnym oczekiwać.

kotek em, stąd, że skoro większość partnerek znudziło mi się bardzo szybko to tym bardziej by tak było po 20 latach stąd, że wygasanie namiętności z czasem jest faktem naukowym i stąd, że jest to oczywiste, że powtarzanie odczarowuje, wiem to z własnego doświadczenia, obserwuje to wszędzie naokoło... stąd, że znam mnóstwo historii potwierdzających to twierdzenie, a nie znam, żadnej pary z takim stażem gdzie jest jakaś silna namiętność (szacunek, miłość itp. owszem, ale nie namiętność) między nimi, choć nie wykluczam, że może gdzieś tacy ludzie żyją ale tu już mowa o anomaliach :]

kotek em, nie

mada1987, jakiej by tu ideologii o uczuciach wyższych i charakterach nie aplikować, kobieta po 20 latach bzykania przestaje po prostu pociągać, zaniedbanie nie ma nic do rzeczy, innym facetom może się dalej podobać, ale nie temu kto ją ogląda codziennie i uprawia z nią seks przez 20 lat, deal with it. bittersweet, a te pozostałe grupy to miałem na myśli np. anomalie, z gatunku takich, które się nawet fizjologom nie śniły no są różne anomalie w przyrodzie np. lwice wychowujące antylopy, wśród ludzi na pewno też są różne

emilk, mysle, ze tak nie jest w tym wypadku po prostu White Lily drażnią moje wypowiedzi, bo tak jest nie od dziś, a więc w takim razie nie będę już komentował Twoich postów White Lily skoro tego nie chcesz, bo niby czemu miałbym robić na przekór, wbrew pozorom nie jestem az taki złośliwy

white Lily, no bez przesady raz na miesiąc może Twój post skomentuje, komentowałem tu wypowiedzi różnych użytkowników, czemu Twoja miałaby być wyjątkiem? pisze na temat, facet który w każdej sytuacji potrafi zadbać o partnerkę, to jakiś ideał, skrajność, jestem w stanie podać mnóstwo sytuacji, gdzie choćby facet był nie wiadomo jak twardy, wpływowy itd, nie jest w stanie zapewnić kobiecie np. bezpieczeństwa, także jeśli kobiety mają oczekiwania tak odrealnione, to mogą się zreflektować czy aby nie nakładają na facetów zbyt dużego brzemienia... mnie to osobiście nie przeszkadza, bo ja tego typu odrealnionym roszczeniom mówię z góry i jasno NIE

khaleesi, na odwrót coca cola jest o wiele lepsza niż pepsi :)

Masturbow, chciałaś powiedzieć "dobranoc"?

http://natemat.pl/70541,franciszek-pisze-do-muzulmanow-apeluje-o-szacunek-i-unikanie-nieuzasadnionej-i-oszczerczej-krytyki

mada1987, przypuszczam, ze kobiety denerwujące się na swoich facetów jak spojrzą na tyłek innej, wychodzą z podobnych założeń. Candy14, pisałem o powodach facetów którzy zdradzają, a nie że każdemu po 6 latach nudzi się partnerka/partner i przestaje się mieć na niego ochote, choc mysle, ze bardzo często tak właśnie jest.

mada1987, nie chodzi o to czy album ma uczucia tylko o to, ze pragnienia czlowieka niekoniecznie zamykają sie w czyms/kims ukochanym, ulubionym. w przypadku wielu facetów tak właśnie będzie inni będą fantazjowali o innych kobietach, ale nie zrealizują swoich czynów, są jeszcze inne grupy, ale te dwie to najczęstsze.

można, tak jak można mieć ulubiony album muzyczny, ale nie odgrywać go w kółko tylko od czasu do czasu posłuchać czegoś innego.

Candy14, jak to nie ma odpowiedzi, udzieliłem jej już na drugiej stronie: wielu z kolegów zdradzało swoje dziewczyny, każdy jeden robił to po prostu dla odmiany, partnerka z którą uprawiali seks już multum razy, blakła.

mada1987, wcześniej pisałaś, że się dziwisz takim kobietom, no ale moze chodzilo Ci o to, ze tak "średnio" im sie dziwisz...

mada1987, dla żony faceta, który ją zdradza, kłamstwo może mieć jak i dla Ciebie relatywną wartość i może sobie powiedzieć, okłamywał mnie bo nie chciał mnie zranić -> chciał dla mnie dobrze, a że jest dla mnie dalej dobry i dba o rodzinę to warto dalej to ciągnąć.

czegoś nie rozumiem, autorka tak sie dziwi kobietom, ze sa w zwiazku z facetem ktory je oklamuje itp., a sama sypia z takim klamca i sie przyjazni, czy cos zle doczytalem?

white Lily, to jest dopiero skrajność