comatom, oprócz leków masz terapię?
no, opowiadałam kiedyś komuś epizod derealki, oczy jak pięć zeta i co ja do niego gadam, jakąś książkę science fiction streszczam czy co
comatom, u mnie to nie tyle lęki, co myśli, strasznie się przed snem nakręcam na rozkminianie różnych tematów i wybudzam w nocy wskutek silnego stresu
Enii, to centymetry mają lecieć, a nie kilogramy. Mięśnie ważą. Żaden rozsądny trener nie zapyta Cię o wagę tylko o centymetry
comatom,
A jeszcze spytam, nie masz nocnych wybudzeń? W sensie śpisz jak kamień całą noc, czy zdarza Ci się budzić w środku nocy?
-- 04 mar 2014, 18:32 --
platek rozy, hej ho
MamSwojePoglady, dzień mi mija w myśl japońskiego piłkarza przywołanego już przez DP, dodatkowo jeszcze japońskiego myśliciela Yebiemieto
Ukradliśta mi ładną pogodę, to podupadam
Kestrel,
-- 04 mar 2014, 09:20 --
Codziennie budzę się o tej samej godzinie, szkoda że z zasypianiem tak nie jest, bo dzisiaj mam zombie-mode. No nic, gacie na dupę i jedziem, co nie
Nefertari, a też w sumie, ale to z innych powodów. Siedzę dzisiaj nad papierzyskami i mnie trochę szlag trafia, ale w tym wypadku to raczej norma. Szczęśliwie bliżej już do spania